głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika na_granicy

Czasem nie wytrzymuje i burzę mur ze złości. Ulatuję ze mnie smutek najczęściej w postaci łez  lecz wtedy usta nie chcą już mówić. Nie dlatego  że brakuje im słów  by opisać ból jaki odczuwa ich właścicielka. Ukrywają powód  bo serce boi się odrzucenia i niezrozumienia  ludzie nie słuchają  bo nie chcą. Udają sympatycznych  chętnych do pomocy  chcą być przydatni  ale tak naprawdę to bestie w ludzkiej postaci. Oszukują  zabierają ostatnie płomyki nadziei. Są chciwi  dwulicowi  raz są z Tobą  a zaraz odwracają się plecami. Odchodzą. Tak po prostu usuwają się z czyjegoś życia bez wyrzutów sumienia. Mieli naprawić skrzydła  pomóc wznieść się ku górze  a sprawili  że jeszcze bardziej spadasz w dół. Nie warto im ufać  zawodzę się na nich i boli mnie jeszcze bardziej.Nie potrzebuję ich mimo że czasem tak bardzo wołam o ich pomoc ale gdy już pokazuję pierwsze oznaki słabości uciekam. W takich momentach umiem tylko schować się przed światem  uciekać od bólu  a nawet od samej siebie. nutlla

nutlla dodano: 22 marca 2014

Czasem nie wytrzymuje i burzę mur ze złości. Ulatuję ze mnie smutek najczęściej w postaci łez, lecz wtedy usta nie chcą już mówić. Nie dlatego, że brakuje im słów, by opisać ból jaki odczuwa ich właścicielka. Ukrywają powód, bo serce boi się odrzucenia i niezrozumienia, ludzie nie słuchają, bo nie chcą. Udają sympatycznych, chętnych do pomocy, chcą być przydatni, ale tak naprawdę to bestie w ludzkiej postaci. Oszukują, zabierają ostatnie płomyki nadziei. Są chciwi, dwulicowi, raz są z Tobą, a zaraz odwracają się plecami. Odchodzą. Tak po prostu usuwają się z czyjegoś życia bez wyrzutów sumienia. Mieli naprawić skrzydła, pomóc wznieść się ku górze, a sprawili, że jeszcze bardziej spadasz w dół. Nie warto im ufać, zawodzę się na nich i boli mnie jeszcze bardziej.Nie potrzebuję ich,mimo że czasem tak bardzo wołam o ich pomoc,ale gdy już pokazuję pierwsze oznaki słabości,uciekam. W takich momentach umiem tylko schować się przed światem, uciekać od bólu, a nawet od samej siebie./nutlla

przytuliła mnie czule  nie komentując potoku słów  który jeszcze przed chwilą ze mnie wypływał. nie oceniała  nie stała po niczyjej stronie  po prostu głaskała czule moje włosy  dając czas na uspokojenie przyspieszonego oddechu. wiedziała dobrze  że teraz tylko ona jest jedyną osobą  która może mnie wysłuchać  że tylko ona będzie w stanie załagodzić chwilowo ból  który wypełniał moje serce. na te chwilę tylko jej ramiona wydawały się ukojeniem  tylko ramiona mamy  najsilniejszej kobiety jaką znam przyniosły ulgę  której cały dzień łaknęłam.

cynamoon dodano: 22 marca 2014

przytuliła mnie czule, nie komentując potoku słów, który jeszcze przed chwilą ze mnie wypływał. nie oceniała, nie stała po niczyjej stronie, po prostu głaskała czule moje włosy, dając czas na uspokojenie przyspieszonego oddechu. wiedziała dobrze, że teraz tylko ona jest jedyną osobą, która może mnie wysłuchać, że tylko ona będzie w stanie załagodzić chwilowo ból, który wypełniał moje serce. na te chwilę tylko jej ramiona wydawały się ukojeniem, tylko ramiona mamy, najsilniejszej kobiety jaką znam przyniosły ulgę, której cały dzień łaknęłam.

Kochanie Jej jest jak podkradanie z ukrytej szafki cukierków za dzieciaka  pełne emocji i szczęścia  kiedy lądują w ustach. Słodki zapach jej perfum niemal wyciska mi łzy z oczu  a kiedy się uśmiecha wiem  że jestem szczęściarzem  bo udało mi się ją rozweselić. Nie jestem idealny  choć kocha mnie za to  że jestem. Często w jej oczach widzę strach  wtedy przytulam ją do siebie i już wie  że będzie dobrze  że ochronię ją przed tym czego tak się boi i zabiorę ją stąd w miejsce  w którym będzie czuła się bezpiecznie. Często mówię jej  że ją kocham  a ona po prostu się uśmiecha i otula mnie swoim ciepłym sercem. Doskonale wie  że zrobiłbym wszystko  by jej oczy każdego dnia świeciły tak intensywnie jak przy pierwszym spotkaniu naszych spojrzeń. Jest idealna i to nie kwestia figury czy wyglądu. W jej oczach widzę całe jej piękno  którym zdobyła moje serce. Nie potrafiłbym z Niej zrezygnować  to tak jakbym zrezygnował z oddychania  to tak jakbym popełnił samobójstwo swoich uczuć. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 marca 2014

Kochanie Jej jest jak podkradanie z ukrytej szafki cukierków za dzieciaka, pełne emocji i szczęścia, kiedy lądują w ustach. Słodki zapach jej perfum niemal wyciska mi łzy z oczu, a kiedy się uśmiecha wiem, że jestem szczęściarzem, bo udało mi się ją rozweselić. Nie jestem idealny, choć kocha mnie za to, że jestem. Często w jej oczach widzę strach, wtedy przytulam ją do siebie i już wie, że będzie dobrze, że ochronię ją przed tym czego tak się boi i zabiorę ją stąd w miejsce, w którym będzie czuła się bezpiecznie. Często mówię jej, że ją kocham, a ona po prostu się uśmiecha i otula mnie swoim ciepłym sercem. Doskonale wie, że zrobiłbym wszystko, by jej oczy każdego dnia świeciły tak intensywnie jak przy pierwszym spotkaniu naszych spojrzeń. Jest idealna i to nie kwestia figury czy wyglądu. W jej oczach widzę całe jej piękno, którym zdobyła moje serce. Nie potrafiłbym z Niej zrezygnować, to tak jakbym zrezygnował z oddychania, to tak jakbym popełnił samobójstwo swoich uczuć./mr.lonely

nas już nie ma  skarbie. w naszych sercach nie zostały choćby okruszki tego uczucia  które kiedyś wypełniało nas w całości. coś się zmieniło  coś nas poróżniło. to coś sprawiło  że staliśmy się dla siebie obcymi ludźmi. nie umiemy już rozmawiać godzinami o niczym  nie umiemy patrzeć sobie w oczy  nie umiemy wybaczać najmniejszych drobnostek. my po prostu nie umiemy już żyć obok siebie. to boli  naprawdę boli. codziennie tysiące łez spływa po moich policzkach  tysiące wyrzutów zaprząta głowę. bo co  jeśli to moja wina? co jeśli to właśnie ja sprawiłam  że to wszystko obrało zły kierunek? nigdy nie byłam dobra w byciu kochaną  nigdy nie należałam do dobrych ludzi  ale myślałam  że z Tobą jest inaczej  że z Tobą w końcu odnajdę szczęście. dzisiaj znowu milczymy  znowu otaczamy się murem. nie wiem ile jeszcze wytrzymam kochanie. nie wiem ile jeszcze bólu będzie w stanie znieść moje serce.

cynamoon dodano: 22 marca 2014

nas już nie ma, skarbie. w naszych sercach nie zostały choćby okruszki tego uczucia, które kiedyś wypełniało nas w całości. coś się zmieniło, coś nas poróżniło. to coś sprawiło, że staliśmy się dla siebie obcymi ludźmi. nie umiemy już rozmawiać godzinami o niczym, nie umiemy patrzeć sobie w oczy, nie umiemy wybaczać najmniejszych drobnostek. my po prostu nie umiemy już żyć obok siebie. to boli, naprawdę boli. codziennie tysiące łez spływa po moich policzkach, tysiące wyrzutów zaprząta głowę. bo co, jeśli to moja wina? co jeśli to właśnie ja sprawiłam, że to wszystko obrało zły kierunek? nigdy nie byłam dobra w byciu kochaną, nigdy nie należałam do dobrych ludzi, ale myślałam, że z Tobą jest inaczej, że z Tobą w końcu odnajdę szczęście. dzisiaj znowu milczymy, znowu otaczamy się murem. nie wiem ile jeszcze wytrzymam kochanie. nie wiem ile jeszcze bólu będzie w stanie znieść moje serce.

Nie daję rady z tym wszystkim.. Bez przyjaźni  bez miłości.. W zupełnej samotności  która ciągnie się ku niekończącym przestrzeniom. Wysiadam  tak mocno i pewnie... Chcę odejść. Mogę to zrobić? Mogę uciec z tego miejsca  z tego świata  od życia  które wciąż jest mi obce i nieprzychylne?

remember_ dodano: 22 marca 2014

Nie daję rady z tym wszystkim.. Bez przyjaźni, bez miłości.. W zupełnej samotności, która ciągnie się ku niekończącym przestrzeniom. Wysiadam, tak mocno i pewnie... Chcę odejść. Mogę to zrobić? Mogę uciec z tego miejsca, z tego świata, od życia, które wciąż jest mi obce i nieprzychylne?

Nie chcę iść. Nie ruszę się stąd sama  nie mam siły  zimno mi w dłonie. Proszę  wróć tu  złap mnie za jedną z nich i poprowadź przez życie. Przynajmniej teraz  kiedy oddycham bardziej Tobą  niż powietrzem   chimica

chimica dodano: 22 marca 2014

Nie chcę iść. Nie ruszę się stąd sama, nie mam siły, zimno mi w dłonie. Proszę, wróć tu, złap mnie za jedną z nich i poprowadź przez życie. Przynajmniej teraz, kiedy oddycham bardziej Tobą, niż powietrzem ~ chimica

Zdałem sobie sprawę  że już nie czekam na żadną wiadomość od niej. Nie stukam palcami o blat biurka gdy nie odpisuje mi dłuższą chwilę  bo przecież nie mamy już kontaktu. Nie czytam już długich monologów od niej gdy znów próbuje mnie rozgryźć. Nie zwierzam się jej ani ona mi. Nie proszę jej o pomoc dla siebie ani dla kogoś. I wiesz? To nie ja oderwałem się od rzeczywistości zamykając rozdział naszej znajomości  a Ona. Ja? Tęskniłem. Teraz? Przestaje.   niefartowny

niefartowny dodano: 22 marca 2014

Zdałem sobie sprawę, że już nie czekam na żadną wiadomość od niej. Nie stukam palcami o blat biurka gdy nie odpisuje mi dłuższą chwilę, bo przecież nie mamy już kontaktu. Nie czytam już długich monologów od niej gdy znów próbuje mnie rozgryźć. Nie zwierzam się jej ani ona mi. Nie proszę jej o pomoc dla siebie ani dla kogoś. I wiesz? To nie ja oderwałem się od rzeczywistości zamykając rozdział naszej znajomości, a Ona. Ja? Tęskniłem. Teraz? Przestaje. / niefartowny

Kiedyś obiecałeś mi kakao  obecność i że nigdy nie odejdziesz. Obiecałeś że to jest trwałe  że będziemy starać się by to wszystko się ułożyło.Tak wiele razy opowiadałeś mi jak w życiu u Ciebie się wali  Ja słuchałam i nic nie mówiłam  słuchałam i chciałam Ci pomóc. Obiecałam Ci że zawsze tu będę czekać  że zawsze będę do twojej dyspozycji. Wiesz co? Ja nigdy nie kłamałam  nigdy nie rzucałam słów na wiatr  bo wiem jak boli bezsilność  jak boli tęsknota za drugi człowiekiem Dzisiaj gdy czekam dalej na wiadomość od Ciebie  mam ochotę zamknąć się w pokoju pełnym mroku i już stamtąd nie wychodzić. Zapytasz się czemu tak bardzo się zmieniłam? Nie wiem czy będę potrafiła Ci odpowiedzieć  czy będę chciała popatrzeć w twoje oczy i wybełkotać cokolwiek. Nie wiem czy chcę żyć  chyba jestem zmęczona czekaniem. Sama nie wiem czy chcę jeszcze starać się o twoje serce  może to koniec. Może przestaliśmy dla siebie istnieć  lecz powiedz mi po co były te wszystkie obietnice  po co kłamałeś mnie? po co.

wartozycmarzeniami dodano: 21 marca 2014

Kiedyś obiecałeś mi kakao, obecność i że nigdy nie odejdziesz. Obiecałeś że to jest trwałe, że będziemy starać się by to wszystko się ułożyło.Tak wiele razy opowiadałeś mi jak w życiu u Ciebie się wali, Ja słuchałam i nic nie mówiłam- słuchałam i chciałam Ci pomóc. Obiecałam Ci że zawsze tu będę czekać, że zawsze będę do twojej dyspozycji. Wiesz co? Ja nigdy nie kłamałam, nigdy nie rzucałam słów na wiatr, bo wiem jak boli bezsilność, jak boli tęsknota za drugi człowiekiem Dzisiaj gdy czekam dalej na wiadomość od Ciebie, mam ochotę zamknąć się w pokoju pełnym mroku i już stamtąd nie wychodzić. Zapytasz się czemu tak bardzo się zmieniłam? Nie wiem czy będę potrafiła Ci odpowiedzieć, czy będę chciała popatrzeć w twoje oczy i wybełkotać cokolwiek. Nie wiem czy chcę żyć, chyba jestem zmęczona czekaniem. Sama nie wiem czy chcę jeszcze starać się o twoje serce, może to koniec. Może przestaliśmy dla siebie istnieć, lecz powiedz mi po co były te wszystkie obietnice, po co kłamałeś mnie? po co.

świetna teksty mr.lonely dodał komentarz: świetna do wpisu 21 marca 2014
Wspaniała i genialna :  teksty mr.lonely dodał komentarz: Wspaniała i genialna :) do wpisu 21 marca 2014
I po raz pierwszy w życiu najchętniej cofnęłabym się w czasie i zapierała się rękoma i nogami  blokując Ci wejście do mojego świata...   chimica

chimica dodano: 20 marca 2014

I po raz pierwszy w życiu najchętniej cofnęłabym się w czasie i zapierała się rękoma i nogami, blokując Ci wejście do mojego świata... ~ chimica

Zastanawiam się  po jaką cholerę tworzą w pamiętnikach te obszerne strony na każdy dzień  kiedy na przykład dzisiejszemu wystarczyłoby treściwe  kurwa mać    chimica

chimica dodano: 20 marca 2014

Zastanawiam się, po jaką cholerę tworzą w pamiętnikach te obszerne strony na każdy dzień, kiedy na przykład dzisiejszemu wystarczyłoby treściwe "kurwa mać" ~ chimica

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć