głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika na_granicy

daj mi odejść. puść moją dłoń i pozwól ruszyć naprzód  pozwól odnaleźć siebie  bo nie poznaję już dziewczyny  którą codziennie mijam w lustrze. wiem  że będzie bolało  że będzie ciężko  że tyle starań pójdzie na marne  ale nie wskrzeszę w sobie uczuć  które już dawno wygasły. przyznaj mi rację  że kiedyś częściej się uśmiechałam  częściej śmiałam. przyznaj  że zakochałeś się w dziewczynie sprzed roku  że osoba  którą się stałam już Ci nie odpowiada. przecież wiem  że nie jesteś ślepy  że zauważasz ten dystans  ten chłód. dlaczego więc kurczowo chcesz mnie przy sobie zatrzymać? ranimy się nawzajem  unieszczęśliwiamy  zadajemy ból  bo doskonale znamy nasze słabe punkty. nie chcę dalej widzieć tego zawodu na dnie Twoich oczu. wszystko się pogmatwało  skomplikowało. nie utrudniaj mi tego.

cynamoon dodano: 30 lipca 2014

daj mi odejść. puść moją dłoń i pozwól ruszyć naprzód, pozwól odnaleźć siebie, bo nie poznaję już dziewczyny, którą codziennie mijam w lustrze. wiem, że będzie bolało, że będzie ciężko, że tyle starań pójdzie na marne, ale nie wskrzeszę w sobie uczuć, które już dawno wygasły. przyznaj mi rację, że kiedyś częściej się uśmiechałam, częściej śmiałam. przyznaj, że zakochałeś się w dziewczynie sprzed roku, że osoba, którą się stałam już Ci nie odpowiada. przecież wiem, że nie jesteś ślepy, że zauważasz ten dystans, ten chłód. dlaczego więc kurczowo chcesz mnie przy sobie zatrzymać? ranimy się nawzajem, unieszczęśliwiamy, zadajemy ból, bo doskonale znamy nasze słabe punkty. nie chcę dalej widzieć tego zawodu na dnie Twoich oczu. wszystko się pogmatwało, skomplikowało. nie utrudniaj mi tego.

rozmawialiśmy całą noc. przepraszał  prosił i obiecywał zmianę  a ja naiwna uwierzyłam mu w każde słowo  które tej nocy wypowiedział. ranek? był cudowny jak mało który po wszystkich kłótniach. przecież wczoraj było tak dobrze  a dziś znów on chce odejść. nie mogę go zatrzymywać  bo on chce abym pozwoliła mu odejść i nie czuła złości ani żalu za jego decyzję. znów jestem rozbita w głowie mam jego słowa jak mówi  że mnie kocha więc dlaczego chce odejść? czy naprawdę jestem  aż tak nieodpowiednia i inna da mu szczęscie  którego ja nie potrafię dać?

nieodpowiednia dodano: 29 lipca 2014

rozmawialiśmy całą noc. przepraszał, prosił i obiecywał zmianę, a ja naiwna uwierzyłam mu w każde słowo, które tej nocy wypowiedział. ranek? był cudowny jak mało który po wszystkich kłótniach. przecież wczoraj było tak dobrze, a dziś znów on chce odejść. nie mogę go zatrzymywać, bo on chce abym pozwoliła mu odejść i nie czuła złości ani żalu za jego decyzję. znów jestem rozbita w głowie mam jego słowa jak mówi, że mnie kocha więc dlaczego chce odejść? czy naprawdę jestem, aż tak nieodpowiednia i inna da mu szczęscie, którego ja nie potrafię dać?

martwisz się o niego  co sprawia  że nie możesz w nocy spać. ciągle odblokowujesz telefon  mijają kolejne godziny  a na ekranie nie pojawia się powiadomienie  że otrzymałaś od niego smsa. twoje oczy chcą płakać jednak próbujesz być twarda  bo przecież on może zadzwonić w każdej chwili  a ty nie chcesz pokazać mu jak bardzo słaba jesteś  gdy go nie ma. nie chcesz by usłyszał twój zapłakany głos i wypytywał o powód twoich łez  bo nie chcesz kolejny raz kłamać.

nieodpowiednia dodano: 27 lipca 2014

martwisz się o niego, co sprawia, że nie możesz w nocy spać. ciągle odblokowujesz telefon, mijają kolejne godziny, a na ekranie nie pojawia się powiadomienie, że otrzymałaś od niego smsa. twoje oczy chcą płakać jednak próbujesz być twarda, bo przecież on może zadzwonić w każdej chwili, a ty nie chcesz pokazać mu jak bardzo słaba jesteś, gdy go nie ma. nie chcesz by usłyszał twój zapłakany głos i wypytywał o powód twoich łez, bo nie chcesz kolejny raz kłamać.

Nie sądziłam  że w jednej chwili całe życie może runąć tak bardzo  że zostanie tylko niechęć i obrzydzenie do ludzi i świata. Nie wiedziałam  że wszystkie poprzednie lata to były tylko ucieczki przed tym  przed czym wtedy się broniłam. I nie zrozumiałam tego teraz  ale dużo wcześniej. Jednak w tych chwilach  w tych momentach dociera do mnie fakt  jak bardzo nienawidzę siebie i własnego życia. Choć dla ludzi to tylko słowa  to nikt nie ma pojęcia jaka walka toczy się teraz we mnie. Bo nie ma żadnego wsparcia  nie ma uczuć  nie ma miłości  nie ma przyjaźni. Jest nienawiść do samej siebie i chęć ucieczki w ból. Tylko jeszcze jedna myśl trzyma mnie na granicy. Zatrzymuje mnie przed bólem świadomość Jego istnienia. Kogoś kto pojawił się w moim popierzonym życiu i pozwala mi na nowo się uśmiechać. Choć nie jesteśmy razem  to mam wrażenie  że ten człowiek może pomóc mi zapomnieć o tym co złe i wyjść na prostą.Bo jest takim moim uzupełnieniem  kimś kto rozumie mnie i mój nienormalny charakter.

remember_ dodano: 27 lipca 2014

Nie sądziłam, że w jednej chwili całe życie może runąć tak bardzo, że zostanie tylko niechęć i obrzydzenie do ludzi i świata. Nie wiedziałam, że wszystkie poprzednie lata to były tylko ucieczki przed tym, przed czym wtedy się broniłam. I nie zrozumiałam tego teraz, ale dużo wcześniej. Jednak w tych chwilach, w tych momentach dociera do mnie fakt, jak bardzo nienawidzę siebie i własnego życia. Choć dla ludzi to tylko słowa, to nikt nie ma pojęcia jaka walka toczy się teraz we mnie. Bo nie ma żadnego wsparcia, nie ma uczuć, nie ma miłości, nie ma przyjaźni. Jest nienawiść do samej siebie i chęć ucieczki w ból. Tylko jeszcze jedna myśl trzyma mnie na granicy. Zatrzymuje mnie przed bólem świadomość Jego istnienia. Kogoś kto pojawił się w moim popierzonym życiu i pozwala mi na nowo się uśmiechać. Choć nie jesteśmy razem, to mam wrażenie, że ten człowiek może pomóc mi zapomnieć o tym co złe i wyjść na prostą.Bo jest takim moim uzupełnieniem, kimś kto rozumie mnie i mój nienormalny charakter.

Zatraciliśmy się jak większość pomiędzy   daj bucha  a żyj dla mnie.   dziś znów odpalam i w głowie mam Twój krzyk  wyraz Twojej twarzy  gdy się złościłaś i łzy  które spływały po Twoich policzkach  gdy Cie nie słuchałem i robiłem wciąż swoje. Złościłaś się  płakałaś  powtarzałaś  że nie chcesz mnie znać  bo jestem zwykłym skurwysynem bez uczuć  a mimo to zawsze byłaś przy mnie  gdy upadałem. Dlatego gdzie jesteś teraz  gdy Cie potrzebuje najbardziej? Twoje serce bije jeszcze dla mnie  a myśli krążą wokół mnie? W Twoim życiu znajdzie się jeszcze trochę miejsca dla mnie? Przecież możemy odbudować nasz zamek   znów będziesz w nim królową.   niefartowny

niefartowny dodano: 27 lipca 2014

Zatraciliśmy się jak większość pomiędzy - daj bucha, a żyj dla mnie. - dziś znów odpalam i w głowie mam Twój krzyk, wyraz Twojej twarzy, gdy się złościłaś i łzy, które spływały po Twoich policzkach, gdy Cie nie słuchałem i robiłem wciąż swoje. Złościłaś się, płakałaś, powtarzałaś, że nie chcesz mnie znać, bo jestem zwykłym skurwysynem bez uczuć, a mimo to zawsze byłaś przy mnie, gdy upadałem. Dlatego gdzie jesteś teraz, gdy Cie potrzebuje najbardziej? Twoje serce bije jeszcze dla mnie, a myśli krążą wokół mnie? W Twoim życiu znajdzie się jeszcze trochę miejsca dla mnie? Przecież możemy odbudować nasz zamek - znów będziesz w nim królową. / niefartowny

pojawił się ktoś nowy w moim życiu. były pierwsze uśmiechy  czułe słowa  a potem gorzkie łzy  które spływały po moich policzkach  po każdej niepotrzebnej kłótni. zaangażowałam się na własne życzenie  aby zapomnieć o poprzednim zranieniu nigdy nie myśląc  że to cierpienie powtórzy się z zdwojoną siłą. już nie ma miłych smsów z rana  prostego  dobranoc  przed snem ani czułych smsów podczas przerwy w pracy. zagubiliśmy się wraz z rodzącym się między nami uczuciem.

nieodpowiednia dodano: 26 lipca 2014

pojawił się ktoś nowy w moim życiu. były pierwsze uśmiechy, czułe słowa, a potem gorzkie łzy, które spływały po moich policzkach, po każdej niepotrzebnej kłótni. zaangażowałam się na własne życzenie, aby zapomnieć o poprzednim zranieniu nigdy nie myśląc, że to cierpienie powtórzy się z zdwojoną siłą. już nie ma miłych smsów z rana, prostego "dobranoc" przed snem ani czułych smsów podczas przerwy w pracy. zagubiliśmy się wraz z rodzącym się między nami uczuciem.

znam go czasem lepiej niż siebie. znam jego każdy gest  rodzaj uśmiechu i ułożenia brwi zależnie od sytuacji. doskonale znam jego ton głosu i potrafię powiedzieć ile wypił. i wiem  że nigdy nie chciał mnie zranić  a robił to tyle razy. często brakowało mu odwagi by wyznać co czuje i przyznać się do swojego strachu  jednak przytulał najlepiej na świecie  a jego usta były tymi jedynymi  które chciałam całować  każdego ranka. był dla mnie idealnym nie ideałem. odchodził tyle razy by wracać  a ja? po prostu mu na to pozwalałam wierząc  że to taki sprawdzian miłości i każdy powrót będzie już tym ostatnim powrotem.

nieodpowiednia dodano: 26 lipca 2014

znam go czasem lepiej niż siebie. znam jego każdy gest, rodzaj uśmiechu i ułożenia brwi zależnie od sytuacji. doskonale znam jego ton głosu i potrafię powiedzieć ile wypił. i wiem, że nigdy nie chciał mnie zranić, a robił to tyle razy. często brakowało mu odwagi by wyznać co czuje i przyznać się do swojego strachu, jednak przytulał najlepiej na świecie, a jego usta były tymi jedynymi, które chciałam całować, każdego ranka. był dla mnie idealnym nie ideałem. odchodził tyle razy by wracać, a ja? po prostu mu na to pozwalałam wierząc, że to taki sprawdzian miłości i każdy powrót będzie już tym ostatnim powrotem.

https:  www.youtube.com watch?v=eMb0llw4pi8 t=93

na_granicy dodano: 25 lipca 2014

Przeżywamy to na odpierdol. Nigdy na trzeźwo. Nigdy sami. Nigdy nie za blisko. Nigdy tak  jak to planowaliśmy. Nigdy tak  jak mogłoby mieć sens   chimica

chimica dodano: 25 lipca 2014

Przeżywamy to na odpierdol. Nigdy na trzeźwo. Nigdy sami. Nigdy nie za blisko. Nigdy tak, jak to planowaliśmy. Nigdy tak, jak mogłoby mieć sens ~ chimica

Tak wspomnienia wracają  tak bolą i czasem nie pozwalają spać. Tak wiele razy przypominam sobie o Tobie  tak wiesz? za każdym razem rozczulam się i płyną łzy. Za każdym razem chciałabym znaleźć się obok Ciebie  przy twoim sercu gdzieś wiesz?

wartozycmarzeniami dodano: 25 lipca 2014

Tak wspomnienia wracają, tak bolą i czasem nie pozwalają spać. Tak wiele razy przypominam sobie o Tobie, tak wiesz? za każdym razem rozczulam się i płyną łzy. Za każdym razem chciałabym znaleźć się obok Ciebie, przy twoim sercu gdzieś wiesz?

jest cicho  jest głucho  jest pusto. leżymy obok siebie  a czuję jakby oddzielał nas od siebie gruby mur. próbujesz mnie dotknąć  ale strącam Twoją dłoń. odwracam wzrok  choć czuję jak uparcie się we mnie wpatrujesz. zamykam się w sobie. zamykam się na Ciebie. nic nie czuję. zero emocji  zero uczuć. straciłam resztki nadziei  kochany. nie widzę już szans na odbudowanie tego  co wspólnie zniszczyliśmy. zbyt wiele spraw zaczęło nas dzielić  zbyt wiele ostrych słów zostało wypowiedzianych. moje serce okryło się lodem  przestało był czułe na Twoją osobę. mówisz coś do mnie  ale ja nic nie słyszę  słowa odbijają się o moje uszy. wiem  że chcesz to ratować  że chcesz walczyć. niestety  ja się poddałam  przestałam tworzyć złudzenia  przestałam trzymać się kurczowo szansy  że usunę z pamięci ten cały ból  który mi zadałeś. to zbyt wiele  zbyt wiele jak na mnie. pytanie więc  co dalej? nasze drogi się rozejdą? czy nadal pójdziemy wspólnie przez życie unieszczęśliwiając się nawzajem?

cynamoon dodano: 24 lipca 2014

jest cicho, jest głucho, jest pusto. leżymy obok siebie, a czuję jakby oddzielał nas od siebie gruby mur. próbujesz mnie dotknąć, ale strącam Twoją dłoń. odwracam wzrok, choć czuję jak uparcie się we mnie wpatrujesz. zamykam się w sobie. zamykam się na Ciebie. nic nie czuję. zero emocji, zero uczuć. straciłam resztki nadziei, kochany. nie widzę już szans na odbudowanie tego, co wspólnie zniszczyliśmy. zbyt wiele spraw zaczęło nas dzielić, zbyt wiele ostrych słów zostało wypowiedzianych. moje serce okryło się lodem, przestało był czułe na Twoją osobę. mówisz coś do mnie, ale ja nic nie słyszę, słowa odbijają się o moje uszy. wiem, że chcesz to ratować, że chcesz walczyć. niestety, ja się poddałam, przestałam tworzyć złudzenia, przestałam trzymać się kurczowo szansy, że usunę z pamięci ten cały ból, który mi zadałeś. to zbyt wiele, zbyt wiele jak na mnie. pytanie więc, co dalej? nasze drogi się rozejdą? czy nadal pójdziemy wspólnie przez życie unieszczęśliwiając się nawzajem?

 2    Moją zazdrośnicą  moim uparciuchem  moją dumną  obrażalską księżniczką i moją nimfomanką  chcę żebyś tą osobą właśnie była. Z podkreśleniem na moją. Taką Cię chcę. Właśnie taką. Mylisz się jak cholera  sądząc  że Cię nie znam. Nie trudno Cię odkryć. Trudno to znieść  ale nie odkryć. Przynajmniej mi. Wiesz czemu  uparciuchu? Bo wytrwale nawet w głębi siebie chcesz utrzymać wersję  że nic dla Ciebie nie znaczę  a w rzeczywistości chcesz tego samego  co ja.   Trafił. Teraz patrzył na mnie wyczekująco  więc lekko pocałowałam go w policzek.   Wiele ryzykujesz  gamoniu. Za zwolnienie z roboty nie odpowiadam...   chimica

chimica dodano: 24 lipca 2014

(2) - Moją zazdrośnicą, moim uparciuchem, moją dumną, obrażalską księżniczką i moją nimfomanką, chcę żebyś tą osobą właśnie była. Z podkreśleniem na moją. Taką Cię chcę. Właśnie taką. Mylisz się jak cholera, sądząc, że Cię nie znam. Nie trudno Cię odkryć. Trudno to znieść, ale nie odkryć. Przynajmniej mi. Wiesz czemu, uparciuchu? Bo wytrwale nawet w głębi siebie chcesz utrzymać wersję, że nic dla Ciebie nie znaczę, a w rzeczywistości chcesz tego samego, co ja. - Trafił. Teraz patrzył na mnie wyczekująco, więc lekko pocałowałam go w policzek. - Wiele ryzykujesz, gamoniu. Za zwolnienie z roboty nie odpowiadam... ~ chimica

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć