 |
Proszę, nie przerywaj mi, gdy Cię ignoruję.
|
|
 |
nie lubie, gdy pytasz czy przyjdę na trzeźwo.
|
|
 |
chciałaś prawdy ? to teraz płacz .
|
|
 |
To ciepło słów, ta magia spojrzeń znów mówią mi, że muszę do tego dojrzeć ..podobno moje oczy są puste, w waszych ja widzę fałsz, tylko stańcie przed lustrem błazny, ja potrafię czytać z twarzy wiem, co czujesz dziś i wiem o czym marzysz dobre jest tylko to, co jest dosłowne tylko nie mów że mnie kochasz, to ryzykowne
|
|
 |
Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy.
|
|
 |
Są słowa, które trudno wypowiedzieć, są chwile, które ciężko zapomnieć, są noce, które przepłaczesz, są bajki, w które wierzysz
|
|
 |
Rok temu o tej porze wręczałam Ci prezent z okazji tego głupiego święta i mówiliśmy sobie, że na zawsze, że tylko my, bla, bla, bla. Teraz? Teraz życzę Ci dokładną odwrotność tego co wtedy. Miłego dnia./esperer
|
|
 |
“Chciałbym Tobie wszystko powiedzieć, ale o nic mnie nie pytasz.”
|
|
 |
Znowu mi to robisz. Niedziela, ja mogę sobie czekać. Błądzisz nie wiadomo gdzie, po co, z kim. Nie uśmierza mnie już nic, dosłownie nic. Odejdź proszę, bo męczy mnie siedzenie w gównie już, kolejny wieczór, samotny wieczór, a Ty tam.
|
|
 |
Ten moment jest straszny, kiedy na obcych ludzi możesz liczyć bardziej niż na własnych przyjaciół... Już odpadają najsłabsi.
|
|
 |
jak się będziesz czuć kobieto, tak Cię przyjmie męska logika, proste?
|
|
 |
Nie wiedziałam co się działo. O jedenastej nie miałam siły wracać jeszcze do domu. Nie umiałam poskładać myśli, przygnietli mnie ludzie bezmyślni, co się moimi przyjaciółmi zwą. Napisałeś, że przyjdziesz po mnie. Zgodziłam się. Nie wiedziałam jak zareagujesz, trochę się bałam. Nie zawiodłeś mnie. Poczułam Twój ciepły uścisk. Wtuleni chwilę dzieliliśmy się ciszą. Dałeś mi bluzę, widziałeś jaka byłam zmarznięta. Potem tyle rozmawialiśmy.. Dziękuję Ci, że wtedy byłeś dla mnie.
|
|
|
|