|
Nadeszły ferie.. , ale żebyś był w domu i przez 2 tygodnie nie znalazł dla mnie troche czasu.?! Przesadziłeś.. Nie wiedziałam co mam robić.. Wszyscy mi mówili .. głupia jesteś.. zostaw Go, ale niee, bo ja wierzyłam, że Ty mnie Kochasz.! ;/ hm 13 luty .. yeah.! Nareszcie znalazłeś coś żeby się ze mną pokłócić.. tak strasznie Ci na tym zależało. ;(( , że przyczepiłeś się do opisu .. choć i tak wiesz, że zawierał prawdę.. Pierwsza kłótnia i co.? i oczywiście łzy.. No tak, bo Ty pewnie nawet nie wierzyłeś w to, że ja płaczę. ;/ Twierdziłeś, że kochałeś .. to dlaczego do chuja cieszyłeś się moim nieszczęściem.?! ;/. Dla Ciebie wszystko było takie .. proste. ;(
|
|
|
Ale nie potrafiłam być na Ciebie zła .. Ty zawsze umiałeś mnie pocieszyć, choć może nawet nie byłeś tego świadomy. Zawsze przed spotkaniami lub rozmową z Tobą bolał mnie brzuch .. nigdy nie byłam w takim stanie.. to było takie uczucie .. (które nadal trwa) , a Ty tak strasznie raniłeś i nie zdawałeś sobie z tego sprawy.. ;/ Myślałeś, że wszystko jest ok.. Już dawno chciałam z Tobą pogadać o "Nas" , ale nie potrafiłam.. wystarczyło, że Cię zobaczyłam i byłam już taka szczęśliwa.. Zapominałam o wszystkim.. ;(
|
|
|
Emm, 13 grudnia .. Minęło 5 miesięcy. Co mogła zrobić zakochana nastolatka.. No cóż chciałam tego, oddałam się, było zajebiście nie powiem, że nie. Tylko dlaczego po jakimś czasie zdawało mi się, że mniej Ci na mnie zależy, że coraz bardziej miałeś na mnie wyjebane. ;/ ?! Jak to możliwe przecież tak bardzo kochałeś.. ;( Spotkania raz na tydzień .. zasłaniałeś się nauką okej, niech będzie, że wierze.. Stawałeś się taki przez kolegę .. ja wiem. ;/ gruba świnia.. dlaczego jak byliśmy na dworze i byliśmy z Nim to nie byłeś taki jak zawsze tylko musiałeś być lepszy. ?! ;/ Myślałeś, że togo nie widać.? Na początku mi to nie przeszkadzało.. , ale jak nie miałeś już dla mnie czasu.. , to już nie było to takie proste. ;/ Ale oczywiście jak wyszliśmy po tygodniu na dwór to już strasznie mnie kochałeś.. Byłeś w stanie zrobić wszystko .. i żartować z tego, z czego ja cierpiałam. ;/ Miałeś to w dupie .. ważne, że Tobie było dobrze.. !!! ;/
|
|
|
Kocham .. , Kochałam .. , i zawsze będę kochać .. !
Hmm, pierwsze spotkanie .. przyjechałeś taa, o pierwszej w nocy " pijany" no, ale cóż odwaga .. Nie przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie byłeś łatwiejszy. Pierwszy pocałunek i pytanie : Lubisz się całować.? Potem dzień, w dzień następne spotkania .. 15 lipca 09r. zapytałam : kim dla Ciebie jestem.? Odpowiedziałeś : a co zrobisz jak powiem, że moim Kochaniem.? (przytulając mocno) . Uwierz byłam w 7 niebie .. nigdy nie przypuszczałam, że spotka mnie takie szczęście .. Twój uśmiech, Twoje oczy, włosy, zajebisty charakter.! Cały Ty .. Wszystko było piękne .. nigdy bym nie przypuszczałam, że kiedyś się to zjebie .. ;/ Nie zwracałam uwagi na nic .. liczyłeś się tylko Ty.! Córusia tatusia.. Wkurzał się jak zaczynałam przychodzić o 1 w nocy domu.. , ale miałam to w dupie .. ważniejsze były chwile spędzone z Tobą.. Z Tobą się nie da nudzić, Ty masz zawsze te zajebiste pomysły.!
|
|
|
Ostatnio rozmawiałam z kolegą o jego tacie . Opowiadał , że w przyszłości chce się zajmować tym co on , jeździć tirem . Odkąd pamętam tato był dla niego wielkim autorytetem i za wszelką cenę chciał być taki jak on . Zły los chciał , że stracił go , stracił swojego ojca , Pan Bóg zabrał go do siebie . Dzisiaj był jego pogrzeb . Kiedy zobaczyłam kolegę , serce podeszło mi do gardła , a w oczach zabłysneły gęste łzy , które po chwili zaczęły kapać po moim zmarzniętym policzku . To jeden z najgorszych widoków jakie do tej pory widziałam . Na jego twarzy , poza łzami , widać było ból , smutek , cierpienie . To tak jakby stracił czątkę siebie . Wiem , że da radę , bo to bardzo silny chłopak . Jednak zastanawia mnie jeden fakt . Dlaczego zawsze odchodzą ludzie , którzy najmniej na to zasłóżyli , którzy kochają , którzy są kochani ? To przykre , ale prawdziwe . / fuckjuintheass
|
|
|
misiu chcę Cię takiego, żebyś uśmiechał się na mój widok, a moje serce ma fikać koziołki... x]
|
|
|
skarbie , moim szczęściem jesteś Ty ;*
|
|
|
Pytasz o definicję przyjaźni ? Przyjaźń - coś , co nie istnieje . / fuckjuintheass
|
|
|
- Kocham Cię . - Wiesz co ? Goń się z tą twoją miłością . Jak tak bardzo chcesz kogoś zranić , to zrób sobie laleczkę voodoo i powbijaj szpilki . Mogę ci nawet oddać swojego włosa , tylko spierdalaj . / fuckjuintheass
|
|
|
Nie interesuje mnie co myślisz na temat moich luźnych ciuchów i tego , że ubóstwiam rap . Odkąd pamiętam kocham tą muzykę , bo ona wyzwala we mnie mnóstwo pozytywnych emocji . Kocham Gurala , który już dawno zaraził mnie swoją miłością do tego co robi . Kocham Sobote , za jego pewność siebie i porażające teksty . Kocham Piha , który śpiewa przede wszystkim o życiu i o problemach , które spotykają nas na codzień . Mogę szczerze powiedzieć , że jego muzyka nie raz pomagała mi w trudnych momętach . To są wystarczające powody mojego zamiłowania rapem . A ty ? Wielka rastafarianka , która kocha reegae , bo Kamil Bednarek jest ładny . / fuckjuintheass
|
|
|
Mogłeś mnie uprzedzić , że mówiąc Kocham Cię , chciałeś opowiedzieć mi zwyczajny kawał , który niestety załapałam dopiero teraz . I wiesz co ? Nie jest mi zbyt do śmiechu . Może opowiedz go , tej swojej wytapetowanej dziuni , chodziaż z jej inteligencją , to nie załapie go nigdy . / fuckjuintheass
|
|
|
|