głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrrauu

Daj mi Boże siłę  bym mogła to wszystko znieść  zaakceptować i trwać. l ajepotamono

ajepotamono dodano: 14 stycznia 2012

Daj mi Boże siłę, bym mogła to wszystko znieść, zaakceptować i trwać. l ajepotamono

Każdy Jego najmniejszy pozytywny gest w moją stronę  powoduje wybuch nieokiełznanej radości  a każdy hipotetyczny przejaw obojętności przeobraża mnie w jeden wielki strach  że go stracę. l ajepotamono

ajepotamono dodano: 14 stycznia 2012

Każdy Jego najmniejszy pozytywny gest w moją stronę, powoduje wybuch nieokiełznanej radości, a każdy hipotetyczny przejaw obojętności przeobraża mnie w jeden wielki strach, że go stracę. l ajepotamono

Cholernie mnie zniewalasz!    l ajepotamono

ajepotamono dodano: 14 stycznia 2012

Cholernie mnie zniewalasz! ;* l ajepotamono

smile please.

basketo dodano: 14 stycznia 2012

smile please.

 masz wąskie usta.   tak  wiem. a wiesz co cechuje ludzi z takimi wargami?   nie. co?   żądza władzy. chcę zawładnąć Twoim sercem.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

-masz wąskie usta. -tak, wiem. a wiesz co cechuje ludzi z takimi wargami? -nie. co? -żądza władzy. chcę zawładnąć Twoim sercem. | ajepotamono

jeżeli herbata wydaje mi się za gorzka  dosypuję łyżeczkę cukru. goryczy odrzucenia przez Ciebie mojej osoby  nie załagodzi nawet jego pełna cukierniczka.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

jeżeli herbata wydaje mi się za gorzka, dosypuję łyżeczkę cukru. goryczy odrzucenia przez Ciebie mojej osoby, nie załagodzi nawet jego pełna cukierniczka. | ajepotamono

jedząc pizzę  lubię mieć przy sobie ketchup. kochając  lubię mieć przy sobie ukochaną osobę.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

jedząc pizzę, lubię mieć przy sobie ketchup. kochając, lubię mieć przy sobie ukochaną osobę. | ajepotamono

zapomnieć Ciebie? To jak zapomnieć swoje pierwsze urodziny wśród przyjaciół  ulubioną maskotkę  zapach perfum mamy w chwili kiedy byliśmy dziećmi  niemożliwe.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

zapomnieć Ciebie? To jak zapomnieć swoje pierwsze urodziny wśród przyjaciół, ulubioną maskotkę, zapach perfum mamy w chwili kiedy byliśmy dziećmi- niemożliwe. | ajepotamono

w szaleńczym wirze moich uczuć  pragnień zatracam się  bo... gdziekolwiek idę  szukam Twoich oczu. gdziekolwiek jestem  mam nadzieję  że się pojawisz. Im dłużej się łudzę  tym Ciebie mam mniej  chociaż coraz mocniej jesteś moim upersonifikowanym szczęściem.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

w szaleńczym wirze moich uczuć, pragnień zatracam się, bo... gdziekolwiek idę, szukam Twoich oczu. gdziekolwiek jestem, mam nadzieję, że się pojawisz. Im dłużej się łudzę, tym Ciebie mam mniej, chociaż coraz mocniej jesteś moim upersonifikowanym szczęściem. | ajepotamono

 jaity   widzisz  takie słowo nie istnieje. nie ma go w słowniku języka polskiego. nigdy nie powiniśmy razem tworzyć całości. jesteśmy błędem gramatycznym  czymś co nigdy nie miało prawa istnieć. czyżbyś wiedział  o tym już dawno?   ajepotamono

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

"jaity"- widzisz, takie słowo nie istnieje. nie ma go w słowniku języka polskiego. nigdy nie powiniśmy razem tworzyć całości. jesteśmy błędem gramatycznym, czymś co nigdy nie miało prawa istnieć. czyżbyś wiedział, o tym już dawno? | ajepotamono

 .. Patrzył w jej oczy w których tyle razy widział swoje odbicie. Wyciągnęła zakrwawioną dłoń  by muśnięciem ręki rozpalić pożar w jego policzkach. Żar  który wznieciła powoli owładnął jego ciałem. Chciał ją objąć  przytulić  pocałować  lecz ona położyła mu palec na popękanych i obfitych ustach.   Dość powiedziała  i podała mu czerwoną wiśnię.  A on wziął i ugryzł  tak  że sok spłynął mu po wargach. Chciał dokończyć owoc  lecz ona złapała go w przegubie nadgarstka po czym zębami wgryzła się w miąsz. Jadła patrząc na jego oblicze i trzymając mocno część jego ciała  która niegdyś należała tylko do niej.     To była ostatnia rzecz  którą zrobiliśmy razem wyszeptała  powoli wstała i bosymi stopami wyznaczyła szlak na lodowatej podłodze  znikając w mroku który roztaczał się za ciężkimi drzwiami.

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

[..]Patrzył w jej oczy w których tyle razy widział swoje odbicie. Wyciągnęła zakrwawioną dłoń, by muśnięciem ręki rozpalić pożar w jego policzkach. Żar, który wznieciła powoli owładnął jego ciałem. Chciał ją objąć, przytulić, pocałować, lecz ona położyła mu palec na popękanych i obfitych ustach. -Dość-powiedziała, i podała mu czerwoną wiśnię. A on wziął i ugryzł, tak, że sok spłynął mu po wargach. Chciał dokończyć owoc, lecz ona złapała go w przegubie nadgarstka po czym zębami wgryzła się w miąsz. Jadła patrząc na jego oblicze i trzymając mocno część jego ciała, która niegdyś należała tylko do niej. -To była ostatnia rzecz, którą zrobiliśmy razem-wyszeptała, powoli wstała i bosymi stopami wyznaczyła szlak na lodowatej podłodze, znikając w mroku który roztaczał się za ciężkimi drzwiami.

Siedziała na zimnym parapecie swojego okna. Trzymała mocno w swoich zaciśniętych pięściach końce białej niegdyś podkoszulki  która opinała jej sylwetkę. Bezkrytycznym spojrzeniem mierzyła  swoje obgryzione do krwi paznokcie. Wszechogarniająca cisza rozpostarła skrzydła nad jej głową i powolnymi ruchami wbijała w jej mózg ostre szpony które drażniły każdy nerw. Z każdą umykającą sekundą zamarzało w niej serce które przesiączone było wyrzutami i strachem o przyszłość który był wywołany teraźniejszością. Usłyszała skrzypnięcie otwieranych powoli drzwi. Nie odwróciła się. Ciężkie kroki stawiane były raz po raz na zakurzonych panelach. Czuła jego obecność. Chłód  który bił od ciała przyprawił ją o dreszcze i jej biała jak śnieg skóra naprężyła się jeszcze bardziej. Stanął za nią. Szorstkimi  od pracy i mrozu dłońmi dotknął jej barków. Poruszyła się  zadrżała. Stopniowo odwracała głowę  przy czym on nie spuszczał jej z oczu.  ..

ajepotamono dodano: 13 stycznia 2012

Siedziała na zimnym parapecie swojego okna. Trzymała mocno w swoich zaciśniętych pięściach końce białej niegdyś podkoszulki, która opinała jej sylwetkę. Bezkrytycznym spojrzeniem mierzyła swoje obgryzione do krwi paznokcie. Wszechogarniająca cisza rozpostarła skrzydła nad jej głową i powolnymi ruchami wbijała w jej mózg ostre szpony które drażniły każdy nerw. Z każdą umykającą sekundą zamarzało w niej serce które przesiączone było wyrzutami i strachem o przyszłość który był wywołany teraźniejszością. Usłyszała skrzypnięcie otwieranych powoli drzwi. Nie odwróciła się. Ciężkie kroki stawiane były raz po raz na zakurzonych panelach. Czuła jego obecność. Chłód, który bił od ciała przyprawił ją o dreszcze i jej biała jak śnieg skóra naprężyła się jeszcze bardziej. Stanął za nią. Szorstkimi, od pracy i mrozu dłońmi dotknął jej barków. Poruszyła się, zadrżała. Stopniowo odwracała głowę, przy czym on nie spuszczał jej z oczu. [..]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć