głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mrrauu

Trzymam pion  choć skopane serce leży na podłodze.

ajepotamono dodano: 21 stycznia 2012

Trzymam pion, choć skopane serce leży na podłodze.

Nigdy nie byłam dziewczyną  która się izolowała od człowieczeństwa. Wręcz przeciwnie. Uwielbiałam spacery  domówki  wypady na miasto. Jednak gdy Cię poznałam  miałam ochotę zawinąć się wraz z Tobą we wspólny kokon jak motyl i w ciaśniocie uczuć i poplątanych członków łączyć się w jedno istnienie  duszącym się w sosie skrajnej namiętności.

ajepotamono dodano: 21 stycznia 2012

Nigdy nie byłam dziewczyną, która się izolowała od człowieczeństwa. Wręcz przeciwnie. Uwielbiałam spacery, domówki, wypady na miasto. Jednak gdy Cię poznałam, miałam ochotę zawinąć się wraz z Tobą we wspólny kokon jak motyl i w ciaśniocie uczuć i poplątanych członków łączyć się w jedno istnienie, duszącym się w sosie skrajnej namiętności.

Nie lękaj się bycia człowiekiem  istotą myślącą  wątłą  ale jakże prawdziwą.

ajepotamono dodano: 21 stycznia 2012

Nie lękaj się bycia człowiekiem- istotą myślącą, wątłą, ale jakże prawdziwą.

Nie zawsze w życiu będzie kolorowo  nie zawsze będziecie zwycięzcami  nie zawsze będziecie otrzymywać nagrody za trud. Czasem przyjdzie gorycz nieuczciwych zagrań  wykorzystania was przez inne osoby. Takie jest życie.

ajepotamono dodano: 21 stycznia 2012

Nie zawsze w życiu będzie kolorowo, nie zawsze będziecie zwycięzcami, nie zawsze będziecie otrzymywać nagrody za trud. Czasem przyjdzie gorycz nieuczciwych zagrań, wykorzystania was przez inne osoby. Takie jest życie.

 Ona patrzy na niego tak jak zawsze. On na nią tak jak chyba jeszcze nigdy dotąd.  Federico Moccia

ajepotamono dodano: 21 stycznia 2012

"Ona patrzy na niego tak jak zawsze. On na nią tak jak chyba jeszcze nigdy dotąd." Federico Moccia

Miliony wersów. Tysiące melodii. Labirynty ukrytych znaczeń. Szukam. Wertuję. Dotykam słuchem. Nie znajduję w piosenkach choćby jednego wersu interpretującego naszą zależność. Byliśmy wyrwani z kontekstu.

ajepotamono dodano: 21 stycznia 2012

Miliony wersów. Tysiące melodii. Labirynty ukrytych znaczeń. Szukam. Wertuję. Dotykam słuchem. Nie znajduję w piosenkach choćby jednego wersu interpretującego naszą zależność. Byliśmy wyrwani z kontekstu.

Patrzę w lustro. Myję zęby. Na umywalce pojawiają się resztki pasty z domieszką krwi. Przestaję się zastanawiać czy to z powodu zbyt twardej szczoteczki moje dziąsła krwawią  czy może te plamki to część posoki  która tętnicami podeszła mi do gardła z pękniętego serca.

ajepotamono dodano: 20 stycznia 2012

Patrzę w lustro. Myję zęby. Na umywalce pojawiają się resztki pasty z domieszką krwi. Przestaję się zastanawiać czy to z powodu zbyt twardej szczoteczki moje dziąsła krwawią, czy może te plamki to część posoki, która tętnicami podeszła mi do gardła z pękniętego serca.

W moim pokoju od dłuższego czasu stoi pusta ramka. Kiedy ją kupowałam pomyślałam  że kolorystycznie idealnie pasuje do mojego pokoju  ale styl zdobnictwa w ogóle nie przypadł mi do gustu  więc była stworzona dla nas. Mieliśmy przecież całkiem odmienne spojrzenie na wszechświat. Była brzydka i ostra jak my. Wymyśliłam  że oprawie w nią nasze zdjęcie. Jak już mówiłam  stoi pusta.

ajepotamono dodano: 20 stycznia 2012

W moim pokoju od dłuższego czasu stoi pusta ramka. Kiedy ją kupowałam pomyślałam, że kolorystycznie idealnie pasuje do mojego pokoju, ale styl zdobnictwa w ogóle nie przypadł mi do gustu, więc była stworzona dla nas. Mieliśmy przecież całkiem odmienne spojrzenie na wszechświat. Była brzydka i ostra jak my. Wymyśliłam, że oprawie w nią nasze zdjęcie. Jak już mówiłam, stoi pusta.

Przez lata sukcesywnie kreowałam swój wizerunek. Bardzo się pilnowałam  dbałam o niepopełnianie karygodnych błędów. Wszystko to na marne. Zniszczyłeś mi reputację  kiedy pierwszy raz pokazaliśmy się razem.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 20 stycznia 2012

Przez lata sukcesywnie kreowałam swój wizerunek. Bardzo się pilnowałam, dbałam o niepopełnianie karygodnych błędów. Wszystko to na marne. Zniszczyłeś mi reputację, kiedy pierwszy raz pokazaliśmy się razem. | ajepotamono

Choruję na poważną chorobę. Przypadłość tę określa się mianem  litościcy . Schorzenie polega na przybieraniu przez twarz charakterystycznego wyrazu i uniesieniu wymownie brwi znacznie ponad linię drugiej  kiedy jest mi zwyczajnie kogoś żal. Przy Tobie Skarbie  objawy pogłębiają się do tego stopnia  że wybucham spazmatycznym śmiechem. Dla mnie nie ma ratunku póki Cię widzę. Dla Ciebie ratunku już nie ma.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 20 stycznia 2012

Choruję na poważną chorobę. Przypadłość tę określa się mianem "litościcy". Schorzenie polega na przybieraniu przez twarz charakterystycznego wyrazu i uniesieniu wymownie brwi znacznie ponad linię drugiej, kiedy jest mi zwyczajnie kogoś żal. Przy Tobie Skarbie, objawy pogłębiają się do tego stopnia, że wybucham spazmatycznym śmiechem. Dla mnie nie ma ratunku póki Cię widzę. Dla Ciebie ratunku już nie ma. | ajepotamono

 ...  A ona zaczęła się śmiać wniebogłosy  ukazując mu rząd równych zębów. Przypatrywał jej się z powagą i obserwował każdy jej ekspresywny ruch. Widział jak bardzo jest szczęśliwa  dlatego tak bardzo zmartwił się kiedy zrozumiał  że nigdy nie zapewni   jej tego wszystkiego o czym każda kobieta marzy. Sarnim ruchem wstała  wyrywając   go z zadumy i tak jak nagle w jego życiu się pojawiła  tak nagle zaczęła biec przed siebie  powodując  że woda z pod jej nóg  chlapała we wszystkie strony.     Goń mnie! – krzyknęła za siebie  śmiejąc się. Odrzucając na bok wszelkie zmartwienia  poderwał się  zostawiając włości na swoim miejscu.  ...

ajepotamono dodano: 19 stycznia 2012

[...] A ona zaczęła się śmiać wniebogłosy, ukazując mu rząd równych zębów. Przypatrywał jej się z powagą i obserwował każdy jej ekspresywny ruch. Widział jak bardzo jest szczęśliwa, dlatego tak bardzo zmartwił się kiedy zrozumiał, że nigdy nie zapewni jej tego wszystkiego o czym każda kobieta marzy. Sarnim ruchem wstała, wyrywając go z zadumy i tak jak nagle w jego życiu się pojawiła, tak nagle zaczęła biec przed siebie, powodując, że woda z pod jej nóg, chlapała we wszystkie strony. - Goń mnie! – krzyknęła za siebie, śmiejąc się. Odrzucając na bok wszelkie zmartwienia, poderwał się, zostawiając włości na swoim miejscu. [...]

Wiesz czego najbardziej żałuję? Że nie zostawiłam Cię pierwsza. Tak  dobrze słyszysz. Bo wtedy cierpienie  byłoby moim dobrowolnym wyborem  a nie pierwszym i ostatnim podarunkiem otrzymanym z Twoich rąk.   ajepotamono

ajepotamono dodano: 19 stycznia 2012

Wiesz czego najbardziej żałuję? Że nie zostawiłam Cię pierwsza. Tak, dobrze słyszysz. Bo wtedy cierpienie, byłoby moim dobrowolnym wyborem, a nie pierwszym i ostatnim podarunkiem otrzymanym z Twoich rąk. | ajepotamono

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć