Nigdy nie byłam dziewczyną, która się izolowała od człowieczeństwa. Wręcz przeciwnie. Uwielbiałam spacery, domówki, wypady na miasto. Jednak gdy Cię poznałam, miałam ochotę zawinąć się wraz z Tobą we wspólny kokon jak motyl i w ciaśniocie uczuć i poplątanych członków łączyć się w jedno istnienie, duszącym się w sosie skrajnej namiętności.
|