głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mothermonster

Zmieniła się  nawet bardzo. Picie  palenie ? W porządku  ale z umiarem. Ostrzeżenia dorosłych nic nie dają  strata rodziny nie robi na niej wrażenia  prośby przyjaciół całkowicie olewa. Wszystkich odstawia na bok  wykorzystuje i zostawia  nie widzi  że traci ludzi  którzy byli przy niej cały czas. Już nic ją nie obchodzi  nie słucha nikogo  rani tych którzy byliby w stanie zrobić dla niej więcej niż na to zasługuje. Zostaje sama  widzi co się dzieje i nic nie zmienia. Staje się jedną z tych którymi sama gardziła. Teraz sama nie wiem jak mogłam nazywać ją swoją przyjaciółką.

zakreconaanamaxa dodano: 16 czerwca 2012

Zmieniła się, nawet bardzo. Picie, palenie ? W porządku, ale z umiarem. Ostrzeżenia dorosłych nic nie dają, strata rodziny nie robi na niej wrażenia, prośby przyjaciół całkowicie olewa. Wszystkich odstawia na bok, wykorzystuje i zostawia, nie widzi, że traci ludzi, którzy byli przy niej cały czas. Już nic ją nie obchodzi, nie słucha nikogo, rani tych którzy byliby w stanie zrobić dla niej więcej niż na to zasługuje. Zostaje sama, widzi co się dzieje i nic nie zmienia. Staje się jedną z tych którymi sama gardziła. Teraz sama nie wiem jak mogłam nazywać ją swoją przyjaciółką.

A teraz ? A teraz wszystko przestało mieć znaczenie  straciło swój sens. Ty straciłaś siebie. Nie istniejesz dla innych tak jak oni nie istnieją dla Ciebie. Zaczynasz godzić się ze swoim końcem bo wiesz  że jest nieunikniony.

zakreconaanamaxa dodano: 16 czerwca 2012

A teraz ? A teraz wszystko przestało mieć znaczenie, straciło swój sens. Ty straciłaś siebie. Nie istniejesz dla innych tak jak oni nie istnieją dla Ciebie. Zaczynasz godzić się ze swoim końcem bo wiesz, że jest nieunikniony.

Bo tylko ta błyszcząca krew na ciele dawała jej nadzieję na lepsze jutro .

zakreconaanamaxa dodano: 16 czerwca 2012

Bo tylko ta błyszcząca krew na ciele dawała jej nadzieję na lepsze jutro .

Jeszcze niedawno prawdziwa przyjaźń  przegadane noce a teraz krótkie 'cześć' na korytarzu i żadne nie potrafi nawet rozpocząć rozmowy.

zakreconaanamaxa dodano: 16 czerwca 2012

Jeszcze niedawno prawdziwa przyjaźń, przegadane noce a teraz krótkie 'cześć' na korytarzu i żadne nie potrafi nawet rozpocząć rozmowy.

Gdybym tylko chciał  mógłbym tam teraz być  wiesz? Z Tobą  tam na górze. Obejmować Cię i przytulać do swojej klatki piersiowej. Wsłuchiwać się w Twój miarowy oddech i patrzeć  jak przy rozmowach drgają Ci powieki. Podziwiać każdy Twój ruch i patrzeć jak w tańcu każdy osobny detal dopracowujesz do perfekcji nawet bez ćwiczeń. Czuć w sobie bicie Twojego serca w chwilach  kiedy nasze usta były jednością. Chować Cię w swoich ramionach we wszystkich momentach  w których świat byłby tylko nasz. To wszystko byłoby takie proste  gdybym tam był  obok Ciebie  prawda? Może moglibyśmy nadrobić ten czas  w którym nie było nam dane być razem. Czas  w którym każdy powiew wiatru był jak Twój dotyk  a blask słońca jak błysk Twoich oczu. Dużo się przez ten czas nauczyłem Eliza. Nauczyłem się tęsknić i żyć umierając z miłości.  mr.filip

mr.filip dodano: 12 czerwca 2012

Gdybym tylko chciał, mógłbym tam teraz być, wiesz? Z Tobą, tam na górze. Obejmować Cię i przytulać do swojej klatki piersiowej. Wsłuchiwać się w Twój miarowy oddech i patrzeć, jak przy rozmowach drgają Ci powieki. Podziwiać każdy Twój ruch i patrzeć jak w tańcu każdy osobny detal dopracowujesz do perfekcji nawet bez ćwiczeń. Czuć w sobie bicie Twojego serca w chwilach, kiedy nasze usta były jednością. Chować Cię w swoich ramionach we wszystkich momentach, w których świat byłby tylko nasz. To wszystko byłoby takie proste, gdybym tam był, obok Ciebie, prawda? Może moglibyśmy nadrobić ten czas, w którym nie było nam dane być razem. Czas, w którym każdy powiew wiatru był jak Twój dotyk, a blask słońca jak błysk Twoich oczu. Dużo się przez ten czas nauczyłem Eliza. Nauczyłem się tęsknić i żyć umierając z miłości. \mr.filip

Nienawidzę bólu który rozdziera moją klatkę piersiową  tak samo jak tego który tłucze się po mojej głowie. Nie potrafię zaprzyjaźnić się z żyłami które wychodzą na wierzch za każdym razem kiedy ktoś zmąci mój idealny wszechświat. Nienawidzę bólu  ale muszę się z nim przyjaźnić.

entangled dodano: 4 czerwca 2012

Nienawidzę bólu który rozdziera moją klatkę piersiową, tak samo jak tego który tłucze się po mojej głowie. Nie potrafię zaprzyjaźnić się z żyłami które wychodzą na wierzch za każdym razem kiedy ktoś zmąci mój idealny wszechświat. Nienawidzę bólu, ale muszę się z nim przyjaźnić.

Codziennie biega  spotykając się z uśmiechami obcych ludzi. Dużo spaceruje  po prostu lubi być wśród ludzi  najzwyklej w świecie nienawidząc samotności. Jej serce nadal pompuje krew  ona nadal funkcjonuje. Mimo  że często się gubi w świecie  nie poddaje się i próbuje odnaleźć drogę  tą właściwą. Każdą wylaną łzę tłumaczy  że coś po prostu wpadło pod powiekę  niby zwykły paproch  a to emocje wzięły górę. Każda blizna na jej ciele jest starannie skrywana  tak jak ukrywany był ból. Liczne zmiany w jej otoczeniu  są licznymi zmianami w życiu. Bywają dni  kiedy jest silna i uśmiechnięta  ale są też te  gdy zwyczajnie milczy  będąc myślami w innym świecie. Często czuje się obco  kompletnie niepotrzebna światu  innym ludziom. Potrzebuje spokoju i milczenia  choć cisza ją zabija. Pomimo  że potrzebuje zaufanych ludzi  odtrąca ich  odpycha  izolując siebie i swoje serce. Choć wiele osób za nią tęskni  ona tęskni tylko za jedną. Tą najważniejszą  dla której bije jej serce.

entangled dodano: 4 czerwca 2012

Codziennie biega, spotykając się z uśmiechami obcych ludzi. Dużo spaceruje, po prostu lubi być wśród ludzi, najzwyklej w świecie nienawidząc samotności. Jej serce nadal pompuje krew, ona nadal funkcjonuje. Mimo, że często się gubi w świecie, nie poddaje się i próbuje odnaleźć drogę, tą właściwą. Każdą wylaną łzę tłumaczy, że coś po prostu wpadło pod powiekę, niby zwykły paproch, a to emocje wzięły górę. Każda blizna na jej ciele jest starannie skrywana, tak jak ukrywany był ból. Liczne zmiany w jej otoczeniu, są licznymi zmianami w życiu. Bywają dni, kiedy jest silna i uśmiechnięta, ale są też te, gdy zwyczajnie milczy, będąc myślami w innym świecie. Często czuje się obco, kompletnie niepotrzebna światu, innym ludziom. Potrzebuje spokoju i milczenia, choć cisza ją zabija. Pomimo, że potrzebuje zaufanych ludzi, odtrąca ich, odpycha, izolując siebie i swoje serce. Choć wiele osób za nią tęskni, ona tęskni tylko za jedną. Tą najważniejszą, dla której bije jej serce.
Autor cytatu: dzekson

Wszyscy patrzą na jej sztuczny uśmiech  nikt nie ma odwagi spojrzeć w jej smutne oczy.

zakreconaanamaxa dodano: 4 czerwca 2012

Wszyscy patrzą na jej sztuczny uśmiech, nikt nie ma odwagi spojrzeć w jej smutne oczy.

Szczęśliwa dziewczyna  z oczami pełnymi łez.

zakreconaanamaxa dodano: 4 czerwca 2012

Szczęśliwa dziewczyna, z oczami pełnymi łez.

dziękuję :3 teksty zakreconaanamaxa dodał komentarz: dziękuję :3 do wpisu 21 maja 2012
'Popatrz  tamta świeci najbardziej  widzisz?' zapytałem. 'A nie tamta?' wyciągnęła ku górze swoją maleńką rączkę. 'Możliwe. W sumie to tak  chyba tak' uśmiechnąłem się. Mała w pewnym momencie przestała się wiercić. Wpatrując się w niebo z przejęciem zaczęła płakać. Odwróciłam ją przodem do siebie i spojrzałem na nią pytającym wzrokiem.  Filip.. A Eliza  to ona.. No ten  ona jest tam szczęśliwa?' szepce. Zbity z tropu starałem się znaleźć odpowiedź. 'Spójrz na tę gwiazdkę  którą znalazłaś. Tę najładniejszą  widzisz?' podniosła do góry oczy i po chwili pokiwała twierdząco głową. 'To Eliza. Taka Eliza jaką pamiętasz. Ta sama Eliza  która jakiś czas temu nie potrafiła żyć bez Karoliny i umiała godzinami się z nią bawić  nawet jeśli była bardzo zmęczona. Ta Twoja ulubiona Eliza kochanie' odpowiedziałem wycierając ręką jej mokre policzki. Po raz kolejny spojrzała w niebo i uśmiechnęła się. 'Pilnuj mnie Eliza  bo tylko Ty umiałaś mnie tak pilnować. Nawet Filip tak nie umie'  mr.filip

mr.filip dodano: 17 maja 2012

'Popatrz, tamta świeci najbardziej, widzisz?' zapytałem. 'A nie tamta?' wyciągnęła ku górze swoją maleńką rączkę. 'Możliwe. W sumie to tak, chyba tak' uśmiechnąłem się. Mała w pewnym momencie przestała się wiercić. Wpatrując się w niebo z przejęciem zaczęła płakać. Odwróciłam ją przodem do siebie i spojrzałem na nią pytającym wzrokiem. "Filip.. A Eliza, to ona.. No ten, ona jest tam szczęśliwa?' szepce. Zbity z tropu starałem się znaleźć odpowiedź. 'Spójrz na tę gwiazdkę, którą znalazłaś. Tę najładniejszą, widzisz?' podniosła do góry oczy i po chwili pokiwała twierdząco głową. 'To Eliza. Taka Eliza jaką pamiętasz. Ta sama Eliza, która jakiś czas temu nie potrafiła żyć bez Karoliny i umiała godzinami się z nią bawić, nawet jeśli była bardzo zmęczona. Ta Twoja ulubiona Eliza kochanie' odpowiedziałem wycierając ręką jej mokre policzki. Po raz kolejny spojrzała w niebo i uśmiechnęła się. 'Pilnuj mnie Eliza, bo tylko Ty umiałaś mnie tak pilnować. Nawet Filip tak nie umie' \mr.filip

zbyt często wypowiadane słowa tracą znaczenie.  b c k

bede-cie-kochal dodano: 13 maja 2012

zbyt często wypowiadane słowa tracą znaczenie. [b-c-k]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć