 |
-Boże co wy tak łazicie?! -Boże nie krzycz.!
|
|
 |
W miłości nigdy nie jest za późno na drugą szansę... Dla nas za późno...
|
|
 |
ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. nie pogardzi, wypadem na piwo z Twoimi kumplami. kocha zmysłowe szpilki, ale z pełnią zapału oglądnie z Tobą mecz. otwiera okno na oścież, podczas deszczu. w czasie zimy, biega boso po śniegu. nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową. jest wyjątkowa, pełna obłędu. szukająca osobnika, który ją za ten obłęd, pokocha.
|
|
 |
w końcu nadejdzie dzień, kiedy będziesz nadgryzała jego ego, jak własną wargę podczas upojnej nocy.
|
|
 |
palę, bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś, moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj, są to papierosy. każdego poranka, biegnę boso, w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce, napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie, wiesz? przypominają mi się momenty, kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni, z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj, wbrew Tobie - funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz, że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa, kochanie.
|
|
 |
w momentach, kiedy zbiera mi się na wyzwania, powinnam zostawać zakneblowana. do momentu, kiedy przywróci mi racjonalne myślenie.
|
|
 |
,,Wśród siedmiu dni tygodnia jednakich tak..''
|
|
 |
dlaczego to my mamy cierpieć , wylewając ocean łez ? nie przesypiać nocy , dławiąc się wspomnieniami ? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać każdym napotkanym facetem bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów , mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach " zaliczony - odstawiony ". zero zaangażowania , emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się , jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
 |
bo ona lubi wieczorami usiąść na parapecie z kubkiem kakao , założyć słuchawki i patrząc na gwiazdy analizować cały dzień.. potem często żałuje , że czegoś nie zrobiła. mogła podejść i choćby porozmawiać. wszystko wyjaśnić. może wtedy nie siedziałaby tu wpatrzona w niebo i żałująca kolejnej straconej szansy. jak zawsze zresztą..
|
|
 |
czasem chciałabym umrzeć tylko po to , by zobaczyć z góry czy zapłaczesz na moim pogrzebie..
|
|
 |
to nie jest tak , że mam Cię gdzieś. ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem. udaję , że nie zwracam na Ciebie uwagi , próbuję Cię nie zauważać i staram się o Tobie nie myśleć. nie wiążę z Tobą żadnych nadziei , Twój wzrok zlewam jak nigdy dotąd , ale w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć..
|
|
|
|