głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mniejnizzero

umówiłam się z nim na dziewiątą  na zegarze właśnie wybiła dwudziesta trzydzieści  ze spoconymi dłońmi z nerwów przechadzałam się powolnie po pokoju. Nie powiem że nie  ale minuty ciągnęły się niesamowicie  na dźwięk dzwonka do drzwi uderzyłam się w kolano o stolik  otworzyłam mu i w tym momencie w oczy zaczęła mnie razić przystojność mojego chłopaka. zaprowadziłam go za łapkę do kuchni i z wielką ekscytacją oznajmiłam że pieczemy Twoje ulubione ciasto rafaello  w oczach zabłyszczała Ci dziecinna raodcha. Zaczęliśmy od przygotowania potrzebnych składników  starannie podawałam  odbierałam i stawiałam miseczki z zawartością i bez zawartości  potem przyszła kolej na wspólne zmiksowanie ciasta  ułożyłeś łapki na moich i zaczęła się zabawa  po zmiksowaniu ciasta byłam cała w mące  na sukience w kwiatuszki pozostał ślad od łyżki. Cofając się  potrąciłam miseczkę z wiórkami kokosowymi  schylając się poczułam że coś mi się posypało do włosów  wyplątałam zawiniątko. cz 1

zgubilamnick1996 dodano: 20 marca 2011

umówiłam się z nim na dziewiątą, na zegarze właśnie wybiła dwudziesta trzydzieści, ze spoconymi dłońmi z nerwów przechadzałam się powolnie po pokoju. Nie powiem że nie, ale minuty ciągnęły się niesamowicie, na dźwięk dzwonka do drzwi uderzyłam się w kolano o stolik, otworzyłam mu i w tym momencie w oczy zaczęła mnie razić przystojność mojego chłopaka. zaprowadziłam go za łapkę do kuchni i z wielką ekscytacją oznajmiłam że pieczemy Twoje ulubione ciasto rafaello, w oczach zabłyszczała Ci dziecinna raodcha. Zaczęliśmy od przygotowania potrzebnych składników, starannie podawałam, odbierałam i stawiałam miseczki z zawartością i bez zawartości, potem przyszła kolej na wspólne zmiksowanie ciasta, ułożyłeś łapki na moich i zaczęła się zabawa, po zmiksowaniu ciasta byłam cała w mące, na sukience w kwiatuszki pozostał ślad od łyżki. Cofając się, potrąciłam miseczkę z wiórkami kokosowymi, schylając się poczułam że coś mi się posypało do włosów, wyplątałam zawiniątko.[cz,1]

okazało się  jednym z wiórków  podniosłam wztok on śmiał się i patrzył na mnie z troską w oczach. Wtedy rozpętała się wojna  zaczęliśmy się nimi obrzucać  miałam je wszędzie. Gdy skończyliśmy bitwę rzuciłam się na niego zarzucając ręce na jego szyi  uniósł mnie a ja oplotłam jego biodra nogami  poczułam jego zapach delikatnych perfum i przyniosłam się w inny wymiar. Gdy odstawił mnie  wróciłam do tej samej kuchni w której stałam parę minut temu. Grzecznie dokończyliśmy ciasto  zjedliśmy je wspólnie  usiedliśmy na moim łóżku i kilka chwil później spaliśmy jak zabici.  cz.2

zgubilamnick1996 dodano: 20 marca 2011

okazało się, jednym z wiórków, podniosłam wztok on śmiał się i patrzył na mnie z troską w oczach. Wtedy rozpętała się wojna, zaczęliśmy się nimi obrzucać, miałam je wszędzie. Gdy skończyliśmy bitwę rzuciłam się na niego zarzucając ręce na jego szyi, uniósł mnie a ja oplotłam jego biodra nogami, poczułam jego zapach delikatnych perfum i przyniosłam się w inny wymiar. Gdy odstawił mnie, wróciłam do tej samej kuchni w której stałam parę minut temu. Grzecznie dokończyliśmy ciasto, zjedliśmy je wspólnie, usiedliśmy na moim łóżku i kilka chwil później spaliśmy jak zabici. [cz.2]

moja podświadomość coś za często odbiega od rzeczywistości.

zgubilamnick1996 dodano: 11 marca 2011

moja podświadomość coś za często odbiega od rzeczywistości.

za duży  wełniany sweter  herbatka karmelowa  słuchawki  kocyk  łóżeczko i książeczka   to jest mi potrzebne do szczęścia  ALE CHWILECZKĘ  widzisz tu swoje imie  że tak się unosisz radochą?

zgubilamnick1996 dodano: 11 marca 2011

za duży, wełniany sweter, herbatka karmelowa, słuchawki, kocyk, łóżeczko i książeczka - to jest mi potrzebne do szczęścia, ALE CHWILECZKĘ, widzisz tu swoje imie, że tak się unosisz radochą?

wiele myśli o Tobie nie dopuszczam do siebie  zaczynam dawać sobie radę  powoli wstaje na nogi  zapominam o Twoim istnieniu  zobaczysz za parę dni już będę potrafiła powiedzieć Ci w oczy 'spierdalaj' i napluć na nowe buty.

zgubilamnick1996 dodano: 11 marca 2011

wiele myśli o Tobie nie dopuszczam do siebie, zaczynam dawać sobie radę, powoli wstaje na nogi, zapominam o Twoim istnieniu, zobaczysz za parę dni już będę potrafiła powiedzieć Ci w oczy 'spierdalaj' i napluć na nowe buty.

każdego ranka  gdy wchodzę do szkoły czuję Twój zapach  wtedy zaciskam mocno pięść  obliczam ile przerw będę musiała przeboleć patrząc na Ciebie i zaczynam prezentować swój wyśmienicie podrobiony uśmiech.

zgubilamnick1996 dodano: 11 marca 2011

każdego ranka, gdy wchodzę do szkoły czuję Twój zapach, wtedy zaciskam mocno pięść, obliczam ile przerw będę musiała przeboleć patrząc na Ciebie i zaczynam prezentować swój wyśmienicie podrobiony uśmiech.

mija kolejny dzień bijatyki z samą sobą  próbuję się uporać z każdą myślą o Tobie które tak bardzo bolą  każdą wspólną chwilę mam wpisaną w głowie jak na dysku C  teraz stoję przed lustrem godzinami i ćwiczę sztuczny uśmiech aby wyglądał jak najbardziej prawdziwie. A to wszystko przez to że odebrałeś mi największą radochę z Twojej obecności.

zgubilamnick1996 dodano: 11 marca 2011

mija kolejny dzień bijatyki z samą sobą, próbuję się uporać z każdą myślą o Tobie które tak bardzo bolą, każdą wspólną chwilę mam wpisaną w głowie jak na dysku C, teraz stoję przed lustrem godzinami i ćwiczę sztuczny uśmiech aby wyglądał jak najbardziej prawdziwie. A to wszystko przez to że odebrałeś mi największą radochę z Twojej obecności.

Siedzisz  chodzisz  siadasz  biegasz obok mnie  parę dni temu siedziałeś  chodziłeś i biegałeś ze mną.

zgubilamnick1996 dodano: 11 marca 2011

Siedzisz, chodzisz, siadasz, biegasz obok mnie, parę dni temu siedziałeś, chodziłeś i biegałeś ze mną.

minął dzień od podjęcia Twojej decyzji  była negatywna  na zmianę wpadałam w monotonnie śmiechu przeplatanego z płaczem  przestałam się szykować przy lustrze godzinę i wylewać na siebie litry czekoladowych perfum   zresztą Twoich ulubionych  przestałam także cieszyć sie pełnią życia. Ale spokojnie  nie przejmuj się mną  przecież przy podjęciu decyzji nie było Ci mnie szkoda.

zgubilamnick1996 dodano: 10 marca 2011

minął dzień od podjęcia Twojej decyzji, była negatywna, na zmianę wpadałam w monotonnie śmiechu przeplatanego z płaczem, przestałam się szykować przy lustrze godzinę i wylewać na siebie litry czekoladowych perfum - zresztą Twoich ulubionych, przestałam także cieszyć sie pełnią życia. Ale spokojnie, nie przejmuj się mną, przecież przy podjęciu decyzji nie było Ci mnie szkoda.

jestem  przechadzam się po szkole  przebiegam Ci pod nosem  macham  skaczę  gimnastykuje się przed Tobą a Ty i nie dajesz oderwać swojego wzroku od tej dziwki.

zgubilamnick1996 dodano: 10 marca 2011

jestem, przechadzam się po szkole, przebiegam Ci pod nosem, macham, skaczę, gimnastykuje się przed Tobą a Ty i nie dajesz oderwać swojego wzroku od tej dziwki.

nie wiem nawet co on teraz czuję  nie wiem co myśli i gdzie jest  jestem ciekawa czy czuję tą samą pustkę co ja  czy czuję się beze mnie niepewnie i czy daje sobie z tym radę.

zgubilamnick1996 dodano: 10 marca 2011

nie wiem nawet co on teraz czuję, nie wiem co myśli i gdzie jest, jestem ciekawa czy czuję tą samą pustkę co ja, czy czuję się beze mnie niepewnie i czy daje sobie z tym radę.

i co? i czar prysnął  w mgnieniu oka  jak pstryknięcie palcami tak szybko  że ledwo zauważalnie.

zgubilamnick1996 dodano: 10 marca 2011

i co? i czar prysnął, w mgnieniu oka, jak pstryknięcie palcami tak szybko, że ledwo zauważalnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć