głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mmlove

Trzepanie dywanów jest niezłym katharsis i to z pożytkiem nie tylko dla domu.

kajmell dodano: 12 luty 2011

Trzepanie dywanów jest niezłym katharsis i to z pożytkiem nie tylko dla domu.

Ciężko jest kiedy znajdzie się w człowiek w sytuacji z której pozornie nie może się wydostać. Kiedy zakręci się tak bardzo  wtedy tylko pomóc może mu drugi człowiek  chwycić mocno za rękę i pociągnąć.

kajmell dodano: 12 luty 2011

Ciężko jest kiedy znajdzie się w człowiek w sytuacji z której pozornie nie może się wydostać. Kiedy zakręci się tak bardzo, wtedy tylko pomóc może mu drugi człowiek, chwycić mocno za rękę i pociągnąć.

ty uśmiechasz się do mnie  podchodzisz  podajesz rękę  jak najlepiej życzysz  po oczach widzę   szydzisz. nie umiesz żyć w zgodzie  być szczerym? no powiedz. szacunek za szacunek  frajerstwo za frajerstwo.

czajtoo dodano: 12 luty 2011

ty uśmiechasz się do mnie, podchodzisz, podajesz rękę, jak najlepiej życzysz, po oczach widzę - szydzisz. nie umiesz żyć w zgodzie, być szczerym? no powiedz. szacunek za szacunek, frajerstwo za frajerstwo.

był mężczyzną  który przepraszał  mnie kiedy miałam zły humor. miewał wyrzuty sumienia  gdy przyniesione do łóżka przez niego kakao  poparzyło moje spierzchnięte wargi. mężczyzną  który przenosił mnie nad kałużami w obawie o zmoknięcie moich trampek i skrupulatnie  witający mnie każdego poranka pocałunkiem  twierdząc  że bez tego śniadanie nie ma smaku. A pamiętasz tę naszą ławkę ? Gdzie zawsze siadaliśmy w parku ? Gdzie po raz pierwszy powiedziałeś mi  że mnie kochasz ? Gdzie po raz pierwszy mnie pocałowałeś ? Ja pamiętam.. No właśnie.. Zostały już nam tylko wspomnieniA. I gdzieś Ty mi kurwa mać uciekł !?

kajmell dodano: 11 luty 2011

był mężczyzną, który przepraszał, mnie kiedy miałam zły humor. miewał wyrzuty sumienia, gdy przyniesione do łóżka przez niego kakao, poparzyło moje spierzchnięte wargi. mężczyzną, który przenosił mnie nad kałużami w obawie o zmoknięcie moich trampek i skrupulatnie, witający mnie każdego poranka pocałunkiem, twierdząc, że bez tego śniadanie nie ma smaku. A pamiętasz tę naszą ławkę ? Gdzie zawsze siadaliśmy w parku ? Gdzie po raz pierwszy powiedziałeś mi, że mnie kochasz ? Gdzie po raz pierwszy mnie pocałowałeś ? Ja pamiętam.. No właśnie.. Zostały już nam tylko wspomnieniA. I gdzieś Ty mi kurwa mać uciekł !?

Może i papierosy nie smaczne  fajne  ani nawet nie wyglądają ładnie. Ale jakież to przyjemne uczucie  kiedy dym wypełnia Ci płuca  by po chwili uniemożliwić dojście tlenu do mózgu. I mimo  ze wiesz jakie to niesie za sobą konsekwencje palisz  gdyż uwielbisz to uczucie. Jesteś dla mnie czymś w rodzaju papierosa.

kajmell dodano: 11 luty 2011

Może i papierosy nie smaczne, fajne, ani nawet nie wyglądają ładnie. Ale jakież to przyjemne uczucie, kiedy dym wypełnia Ci płuca, by po chwili uniemożliwić dojście tlenu do mózgu. I mimo, ze wiesz jakie to niesie za sobą konsekwencje palisz, gdyż uwielbisz to uczucie. Jesteś dla mnie czymś w rodzaju papierosa. "

lubię jak odwiedzasz mnie w moich snach  jak przychodzisz nagle  niezapowiedzianie i uśmiechasz się do mnie znacząco  chociaż wcale Ciebie nie znam. za każdym razem otwierasz furtki mojego umysłu i wnikasz do środka. czasami próbuję Cię wygonić  ale jeszcze częściej sama zapraszam. kiedy znowu się zobaczymy. ?

kajmell dodano: 11 luty 2011

lubię jak odwiedzasz mnie w moich snach, jak przychodzisz nagle, niezapowiedzianie i uśmiechasz się do mnie znacząco, chociaż wcale Ciebie nie znam. za każdym razem otwierasz furtki mojego umysłu i wnikasz do środka. czasami próbuję Cię wygonić, ale jeszcze częściej sama zapraszam. kiedy znowu się zobaczymy. ?

nigdy nie zapomnę tego  jak irytowało Cię tykanie zegarka podczas wieczornego zasypiania. tego jak kochałeś moje małe dłonie. przenigdy nie zapomnę Twojej słodkiej miny podczas snu. nigdy nie zapomnę Twoich skrupulatnych obietnic  które zdążyłeś złamać zanim je złożyłeś. tego  jak uwielbiałeś całować mnie w kark  cicho mrucząc. nigdy nie zapomnę Twojego przeuroczego spojrzenia sprzeciwu jak u kilkuletniego dziecka  kiedy odpalałam papierosa. chociaż chciałabym Cię permanentnie wyperswadować z mojej podświadomości   nie potrafię.

kajmell dodano: 11 luty 2011

nigdy nie zapomnę tego, jak irytowało Cię tykanie zegarka podczas wieczornego zasypiania. tego jak kochałeś moje małe dłonie. przenigdy nie zapomnę Twojej słodkiej miny podczas snu. nigdy nie zapomnę Twoich skrupulatnych obietnic, które zdążyłeś złamać zanim je złożyłeś. tego, jak uwielbiałeś całować mnie w kark, cicho mrucząc. nigdy nie zapomnę Twojego przeuroczego spojrzenia sprzeciwu jak u kilkuletniego dziecka, kiedy odpalałam papierosa. chociaż chciałabym Cię permanentnie wyperswadować z mojej podświadomości - nie potrafię. "

uwielbiałam nasze bezsenne noce. te  kiedy leżałam obok Ciebie naga  a Ty patrzyłeś mi w oczy. uwielbiałam  kiedy nie spaliśmy do wczesnego ranka z powodu nadmiaru tematów do rozmów. kiedy w środku nocy przekrzykiwaliśmy się  nie pozwalając sobie nawzajem dopuścić się do słowa. kiedy pocałunkami zamykałeś mi usta  a ja nie potrafiłam się sprzeciwić. nawet wtedy  gdy broniłam swoich racji.

kajmell dodano: 11 luty 2011

uwielbiałam nasze bezsenne noce. te, kiedy leżałam obok Ciebie naga, a Ty patrzyłeś mi w oczy. uwielbiałam, kiedy nie spaliśmy do wczesnego ranka z powodu nadmiaru tematów do rozmów. kiedy w środku nocy przekrzykiwaliśmy się, nie pozwalając sobie nawzajem dopuścić się do słowa. kiedy pocałunkami zamykałeś mi usta, a ja nie potrafiłam się sprzeciwić. nawet wtedy, gdy broniłam swoich racji."

Ktoś mądry kiedyś powiedział  że podróż jest lepsza od przyjazdu.Nie rozumiałam tego. Ponieważ myślałam  że istnieje  tylko jedna droga do spełnienia marzeń.  Jednak  podążając nią nie musimy rezygnować z pozostałych. Zdałam sobie sprawę  że liczy się to co przeżyjemy podczas wędrówki. Potknięcia  upadki i zawiązane przyjaźnie.Chodzi o samą podróż  a nie jej cel. Trzeba chyba zaufać  że przyszłość sama potoczy się jak powinna...

kajmell dodano: 11 luty 2011

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że podróż jest lepsza od przyjazdu.Nie rozumiałam tego. Ponieważ myślałam, że istnieje, tylko jedna droga do spełnienia marzeń. Jednak, podążając nią,nie musimy rezygnować z pozostałych. Zdałam sobie sprawę, że liczy się to,co przeżyjemy podczas wędrówki. Potknięcia, upadki i zawiązane przyjaźnie.Chodzi o samą podróż, a nie jej cel. Trzeba chyba zaufać, że przyszłość sama potoczy się jak powinna...

 A co jeśli Czerwony Kapturek kochał Wilka ?    to jest wielce prawdopodobne ...   więc ?    ... chory z miłości   obsesyjnie kochając Czerwonego Kapturka wolał ją zjeść  by nikt więcej nie mógł jej pokochać.'

kajmell dodano: 11 luty 2011

-A co jeśli Czerwony Kapturek kochał Wilka ? - to jest wielce prawdopodobne ... - więc ? - ... chory z miłości , obsesyjnie kochając Czerwonego Kapturka wolał ją zjeść, by nikt więcej nie mógł jej pokochać.'

a gdy wychodzi z mojego mieszkania od razu zbieram z podłogi moją sukienkę wraz z bielizną i zaczynam je prać  aż do upadłego by tylko zmyć z nich Twój zapach  których przesiąknęły poprzedniej nocy. biorę długą kąpiel  łudząc się  że pomoże mi to zmyć z siebie Twój dotyk. na zakończenie dnia idę na długi spacer i zaciągając się dopalającym już się papierosem robię sobie mini psychoterapię  perswadując sobie z podświadomości każde z Twoich słów. przecież nie mogę się przyzwyczaić. przecież nie mogę znowu się przywiązać  a później cierpieć jak mały szczeniak oddany do schroniska przez swojego właściciela.

kajmell dodano: 11 luty 2011

a gdy wychodzi z mojego mieszkania od razu zbieram z podłogi moją sukienkę wraz z bielizną i zaczynam je prać, aż do upadłego by tylko zmyć z nich Twój zapach, których przesiąknęły poprzedniej nocy. biorę długą kąpiel, łudząc się, że pomoże mi to zmyć z siebie Twój dotyk. na zakończenie dnia idę na długi spacer i zaciągając się dopalającym już się papierosem robię sobie mini psychoterapię, perswadując sobie z podświadomości każde z Twoich słów. przecież nie mogę się przyzwyczaić. przecież nie mogę znowu się przywiązać, a później cierpieć jak mały szczeniak oddany do schroniska przez swojego właściciela.

Pożycz mi płuca  bo moje się zapadły  Możesz pomyśleć też o butach  moje się już zdarły  Pożycz mi oczy  ja nie widzę już nic  Pożycz mi nogi  moje już nie mają siły iść  Pożycz serce  moje wciąż bije  ale to kamień.

kajmell dodano: 11 luty 2011

Pożycz mi płuca, bo moje się zapadły Możesz pomyśleć też o butach, moje się już zdarły Pożycz mi oczy, ja nie widzę już nic Pożycz mi nogi, moje już nie mają siły iść Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć