|
Siedzieli razem na ławce, już kolejny dzień z kolei. Z każdym dniem zbliżali się do siebie, rozmawiali o przeszłości, o czasach kiedy już ze sobą nie rozmawiali. Nagle ich wzrok się spotkał, zarumieniła się i spuściła głowę. Posniosl delikatnie jej twarz do góry, popatrzył jej głęboko w oczy, uśmiechnął się i pocałował. Była w szoku, przez resztę wieczoru dochodziła do siebie. Ten chłopak którego kiedyś tak bardzo kochała, pocałował ja po tylu latach. Na następny dzień długo rozmawiali o tym dlaczego urwał się kontakt, az w końcu padło pytanie ‘dlaczego to zrobiłeś?’ chodziło o pocałunek. Pokochał ja, a do niej wróciły stare uczucia. Miała chłopaków przed nim, tak jak on dziewczyny przed nią. Ale znaleźli wspólny język, sa ze sobą szczęśliwi bo potrafili docenić miłość i szanse jaka dal im los. |oberwowana
|
|
|
I wiesz stary, ja tez kiedyś miałam ziomka, a może i przyjaciela. Poświęcasz komuś czas a ten ktoś Ci swinie podkłada. Nie żałuje wyboru odizolowania się od tej osoby, jedyne czego mi brakuje to tych wszystkich krzywych faz, pizdy ze wszystkiego i uśmiechu na jej twarzy. Ale nie zrobię kroku w tyl, bo wiem że jeszcze cale życie przede mną i choć mam być sama, to nie wrócę z pod kulonym ogonem i nie będę prosić o łaskę, dam sobie rade sama bo w końcu musiałam nawet wtedy kiedy jej nie było przy mnie. I wiem, że teraz zastanowię się dziesięć razy zanim komuś zaufam i pozwolę wejść w moje życie. |oberwowana
|
|
|
Byłam tam przez dwa tygodnie, widywałam go codziennie. Byłam twarda, nie dałam ponieść się emocjom. Było mi smutno, ale jak żegnałam się z chłopakami, widziałam go. Jechał a ja mimowolnie jeblam smajla i poszłam do reszty. Ale ostatniego dnia cos we mnie pękło, jak włączyłam telefon, weszłam w galerie i zobaczyłam nasze zdjęcie, weszłam w sms’y i czytałam o tym, jak piszesz ze mnie kochasz i ze tym razem damy sobie rade. Łzy spływały mi po policzkach, i wtedy zdałam sobie sprawę z tego, ze to już naprawdę nie wróci, ze już nas nie będzie. Nawet jeśli kiedyś zdasz sobie sprawę z tego ze mnie straciłeś, i ze zrobiłeś błąd to ja już nie wrócę. Postanowiłam, za długo starałam się o twoja uwagę i za długo pozwoliłam się niszczyc. |oberwowana
|
|
|
Pisząc do Ciebie ostatniego sms’a z pytaniem czy nie przeszkadzam, chciałam zająć Ci tylko parę minut, nie zbawiło by Cie to. Mimo to nie odpisałeś, czekałam i czekałam. Chciałam tylko napisać Ci, ze odpuszczam, ze nie mam siły już walczyć i ze nie spotkasz mnie przy najbliższej okazji. Chciałam żebyś wiedział ze teraz będziesz miał spokój, ze nie przyjadę znów w wakacje i będę starała się za wszelka cenę utrzymać z Toba kontakt. Nie koleś, to już się skończyło. Czekałam na Ciebie, ale teraz przekroczyłeś limit czasu i nie chodzi tu już o uczucie, a o bycie w porządku w stosunku do siebie. |oberwowana
|
|
|
Szczęście to ja znam, ale tylko z widzenia.
|
|
|
Odpierdol się od niego albo uno momento wypierdolento.
|
|
|
Ludzie ranią, kurwa, zawsze ranili.. I choćby wszystko miało się pozmieniać, to jest stałe, nie do zniszczenia.
|
|
|
czas pozwala odbudować stracone zaufanie, gdy naprawdę się walczy.
|
|
|
w jego ramionach czułam się tak niewinnie. uważał, że jestem małą istotką, którą trzeba chronić przed złem. w każdym słodkim pocałunku czułam miłość płynącą od niego i spokój, którego było mi trzeba po ostatnich, trudnych przeżyciach.
|
|
|
wszystko i wszyscy. ważniejsze ode mnie, wiem.
|
|
|
a ona tuliła jego bluzę do siebie wyobrażając sobie, że przytula się do niego. Nadal czuła jego słodki zapach, który powoli ją usypiał..
|
|
|
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cie skreślić, chodź dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym.
|
|
|
|