|
Brakuje mi starej mnie, w dresach, szerokich bluzach i full capie. Wtedy zylam tak beztrosko, bylam szczesliwa. Mialam wszystko co moglam sobie zamarzyc. Ale zdaje sobie sprawe z tego ze ja przeciez sie starzeje, czas sie ogarnac. Mam chlopaka, wypadalo by przy Nim wygladac jak kobieta. Ale jednak jak spogladam na te zdjecia widze stara siebie, z paczka znajomych robiacych wszystko na spontana. Ich juz nie ma, kazdy poszedl w swoja strone, kazdy sie rozdzielil. Reszta dalej cpie, ja nigdy tego nie tykalam i nie chce. A ja? Ja umieram w swoim wlasnych ciele. /oberwowana
|
|
|
Pierwsza noc spędzona razem, zasypiając miałam uśmiech na twarzy a gdy co chwila otwierałam oczy patrzył na mnie swym rozbrajającym spojrzeniem. Zasnęłam, a gdy się przebudziłam, zapytałam która godzina. Odpowiedział ze prawie dziesiąta, zrobiłam ‘zła’ minę i próbowałam zasnąć. Otworzyłam oczy, a On stał naprzeciwko i wpatrywał się we mnie – Wstawaj śpiochu, śniadanie Ci zrobiłem, powiedział. Uśmiechnęłam się i wstałam. Pierwszy raz poczułam ze ktoś się o mnie troszczy i ze zależy komuś na mnie. To jednak zajebiste uczucie. |oberwowana
|
|
|
Kolejna kłótnia o nią, miałam dość, parę dni przerwy i zgoda. Wejście na jej aska, tylko po to żeby zdołować się jeszcze bardziej, tęskni za Nim, a ja zdaje sobie sprawę ze może źle zrobiłam nalegając na zerwanie kontaktu. Ale cholera, kręcili ze sobą przez 7 miesięcy, wiec prędzej czy później by cos z tego wyszło. A ja przecież kocham Go za mocno żeby Go teraz strącić. Co za pojebany dzien.. |oberwowana
|
|
|
Zobaczyłem w Tobie cos innego niż kiedyś, zakochałem się w innej Tobie, znalem Cie inna, właściwie to nadal jesteś tak słodka jak kiedyś, nadal śmiejesz się ze wszystkiego i kocham ten Twój śmiech, powiedział. Uśmiechnęłam się i zarumieniłam, zrozumiałam ze to jest to jest to, ze warto było czekać 4 lata żeby usłyszeć Jego zdesperowany glos w słuchawce mówiący ‘ Cześć Iza, co tam? chciałem zapytać, no wiesz, czy wyjdziesz. ‘ – Wyszłam, i nie żałuje, zmienił mnie, a zarazem moje nastawienie do pewnych spraw. Jest moim nie idealnym ideałem, który z dnia na dzień rozkochuje mnie w sobie coraz bardziej. |oberwowana
|
|
|
Ja wciaz bede, choc niektorych nie ma w moim sercu.
|
|
|
I znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem.
|
|
|
Ludzie bezczelni, o ciężkich charakterach najgłębiej zapadają nam w sercach. Szczególnie gdy mają brązowe oczy, zaczepne spojrzenie i powalający uśmiech.
|
|
|
Braci już niema, kumple dawno już odeszli zostało paru ziomków choć kilku bym też skreślił
|
|
|
najbardziej na świecie chciałabym, żeby niektóre osoby w końcu nauczyły się kurwa definicji słowa przyjaźń !
|
|
|
Dziękuje za to, że poznałam niektóre osoby. Dziękuje też za to, że z niektórymi przestałam się zadawać.
|
|
|
Miało być tak pięknie, no a jest w chuj lepiej.
|
|
|
za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie, choć z roku na rok, coraz mniej nas na tej liście.
|
|
|
|