Brakuje mi starej mnie, w dresach, szerokich bluzach i full capie. Wtedy zylam tak beztrosko, bylam szczesliwa. Mialam wszystko co moglam sobie zamarzyc. Ale zdaje sobie sprawe z tego ze ja przeciez sie starzeje, czas sie ogarnac. Mam chlopaka, wypadalo by przy Nim wygladac jak kobieta. Ale jednak jak spogladam na te zdjecia widze stara siebie, z paczka znajomych robiacych wszystko na spontana. Ich juz nie ma, kazdy poszedl w swoja strone, kazdy sie rozdzielil. Reszta dalej cpie, ja nigdy tego nie tykalam i nie chce. A ja? Ja umieram w swoim wlasnych ciele. /oberwowana
|