 |
po prostu nie jestem tak ufna jak kiedyś, masę osób już dawno wykorzystało kredyt.
|
|
 |
Oboje nie dali sobie szansy na szczęście, a ich miłość widać w każdym prostym geście.
|
|
 |
'wolna czy zajęta, dziś mi obojętne. chcę dalej iść i nie pamiętać o sentymentach..'
|
|
 |
odejdź, nie chce już o tym słuchać, jeśli nie ufasz to odejdź i skończ się rzucać .
|
|
 |
jedno jeszcze, podaj czas i miejsce, kiedy cię spotkam nie wiem kim jestes.
|
|
 |
Dzięki Tobie skumałam że ten brzydki świat jest piękny, I nie liczy się tutaj nic, tylko momenty`
|
|
 |
c.d. Przytuliliśmy sie i ja odeszłam. Bardzo pożałowałam wypowiedzianych ostatnich słów, a po policzkach popłynęły mi ogromne strumienie łez, bo nie mogłam znieść tego cholernego bólu. I nawet wchodząc do domu cała zapłakana, to nikt się mną nie przejął. Poczułam się odrzucona, skrzywdzona i niechciana, przez co jeszcze bardziej ryczałam przez całą noc i oglądałam nasze wspólne zdjęcia i wąchałam zapach jego bluzy. Chociaż tyle mi po nim pozostało.
|
|
 |
Zadzwoniłeś i poprosiłeś o spotkanie. Zdziwiłam się o co może chodzić, ale poszłam. Na powitanie się pocałowaliśmy, tylko że wtedy nie wiedziałam, że to nasz ostatni pocałunek. Zacząłeś mówić : - Słuchaj, nie mogę z toba być. - Czy to przez nia ? Przez tą nową ? - Nie, poprostu nie jestem gotowy na związek, na okazywanie uczuć, na to by kogoś pokochać na zawsze. Poprostu kiedy jestem w związku czuje się jak w więzieniu, a nie chce tak, jestem młody wiec chce poszaleć. - Tylko wtedy szkoda, że tak kłamałeś. Nie mogę w to uwierzyć. Teraz chcę Ci tylko jedno powiedzieć, że Cię kocham i że zawsze możesz na mnie liczyć, ale jeśli za kilka dni czy tygodni usłyszę czy zobaczę cię z nią, zapomne o tobie a ty o mnie ok ? Bo wtedy będziesz dla mnie zwykłym śmieciem. - Tak wiem. Przepraszam, kocham cię również. c.d.n..
|
|
 |
Może nie straciłam brata, ale straciłam przyjaciela, który był dla mnie jak brat. I mimo, że nie umarł to uczucie po jego stracie jest takie samo. On znał mnie jak nikt. Wiedział o mnie wszystko. Zawsze mogłam na niego liczyć. Kiedy go potrzebowałam potrafił przyjechać do mnie w 10 minut. A teraz nikt nie zastąpi mi go. Nikt tak jak on nie będzie wiedział bez żadnych moich słów, że jest mi źle, że stało się coś przez co cierpie. Do nikogo nie mogłam się przytulić, żeby poczuć się lepiej i nigdy nie pogodzę się z tym, że nasza przyjaźń się zakończyła. Zawsze w małej części moje serce będzie cierpieć z tego powodu. /michalajna.
|
|
 |
- Twoje zdjęcia są spalone ! - I co ci to dało? Tą jebaną satysfakcje zniszczenia czegoś co i tak jest w naszych sercach i wspomnieniach? A wiesz co ? Wsadź se w dupe tą twoją satysfakcję, bo ja będę mieć większą kiedy on znowu będzie mój, a uwierz mi to się stanie, bo ty jesteś tylko jego pocieszeniem. - Nieprawda. On już na zawsze będzie mój ! - Nie byłabym tego taka pewna, ale pamiętaj że to mnie całował, to ja nosiłam jego bluzy, to ja leżałam na jego łóżku przytulając sie do niego i to ja pierwsza poznałam jego rodziców, więc cokolwiek będziecie robic to on będzie widział zamiast ciebie mnie. I wtedy też będziesz mieć tą jebaną satysfakcje ? /michalajna
|
|
|
|