 |
Ale z udawanym uśmiechem naprawdę żyję się lepiej, ej.
|
|
 |
Gdyby nie było jutra, pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała, że zajebiście mi zależy.
|
|
 |
W chuj trudne jest to życie, wiesz ?
|
|
 |
Ostatnio cierpię na Twój niedobór.
|
|
 |
Myślę o Tobie 86400 sekund dziennie, bo więcej już nie można.
|
|
 |
Bo masz w sobie to cholerne `coś` , które karze mi o Tobie pamiętać.
|
|
 |
Nie ogarniam siebie samej.
|
|
 |
Możesz mówić, że go nie ma, ale w Twoich smutnych oczach jest.
|
|
 |
Myślałam, że jestem dzieckiem szczęścia, że kiedyś będę leżała w pszenicy krzycząc, że kocham życie.
|
|
 |
Tysiącem sposobów sprawiasz, że się uśmiecham.
|
|
 |
Nie było Cię tak długo, że przestałam liczyć dni.
|
|
 |
Wiesz? Wolałabym czuć żal, smutek, zakłopotanie, rozczarowanie niż pustkę, którą mam w sercu. Z pustką nie można żyć od tak. Nie można udawać, że jej nie ma, bo ona jest i gryzie swoimi niewidzialnymi ząbkami.
|
|
|
|