 |
|
nie lubię gdy ktoś mi o tobie przypomina . | choohe .
|
|
 |
|
czasem milczenie tworzy prawdziwą rozmowę.
|
|
 |
|
Gdyby powstał tytoń na bazie Twojego zapachu i smaku Twoich ust, zachorowałabym na raka po miesiącu palenia.
|
|
 |
|
Lubię zapach Twojego ciała. Tak pachną najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
|
To takie słodkie kiedy piszesz że nie chcesz się ze mną z nikim dzielić. ♥
|
|
 |
|
Nie wiesz jakie to uczucie, toczyć bitwę o przegrane sprawy.
|
|
 |
|
uśmiechaj się w moich objęciach, płacz w moich ramionach
|
|
 |
|
Urodziła mnie w bólu i męczarniach, nie prosiła o zbyt wiele... tylko o wzajemną miłość...
Kochała najmocniej jak tylko potrafiła, broniła i wspierała...
Gdy jej zabrakło nie wiedzialam dla czego tak się stało..
Minęły lata, a ja obwiniałam ją za te wszystkie cierpienia...
Nie rozumiałam co mogło się stać, że mnie zostawiła...
Gdy ją odnalazłam, od razu znienawidziłam..
Lecz cieszyłam sie że mam rodzeństwo..
Prosiła mnie milion razy o wybaczenie...
Wyjasniała, że mnie zgubuła, a nie pożuciła ...
Nie chciałam jej uwierzyć...
Robiła dla mnie rzeczy, które mi się nie podobały..
Ale gdy oddała mi nerkę gdy umierałam zrozumiałam...
Że znowu dała mi życie nie prosząc o nic więcej, nawet o wybaczenie ...
Wtedy jej wybaczyłam...
I po raz pierwszy od 20 lat powiedziałam " mamo" ..
"Mamo nie zostawiaj mnie samej" ...
|
|
 |
|
'mamo'powiedział mój 5 letni syn' jak zginął mój tata? 'zapytał mnie wiedząc, że jego Ojciec odszedł zanim on się urodził' wiesz synku , kiedyś byłam chrześcijanką' zaczęłam ' ty mamo chrześcijanką? ale co ma wspólnego to do śmierci taty? ' zapytał ponownie ' pewnego dnia , przypomniało mi się że jest droga krzyżowa , więc zadzwoniłam do twojego taty , który był w mieście, upierałam się ze musze iść , wracał.. był poślizg, uderzył w płot a następnie wjechał w mur kościoła, do tego samego co miał zwieść , dzwoniłam do niego nie odbierał więc zabrałam się z sąsiadami , na miejscu była policja, straż pożarna, karetka i wiesz weszłam do kościoła, weszłam ostatni raz gdy był jego pogrzeb ' rzekłam do niego ocierając łzy , które zdążyły zmyć mi makijaż ' mamo miłość jest piękna' powiedział i mocno mnie przytulił
|
|
 |
|
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.//abstracion
|
|
 |
|
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
|
a pamiętasz Mamo, jak za szczeniaka wpadałam w zimię tylko po to by napić się gorącej czekolady, i po chwili znowu wychodziłam na dwór? ja pamiętam doskonale. przychodziłam z kolegą, piliśmy coś ciepłego i wychodziliśmy. Ty wtedy zawsze stawałaś w drzwiach, i uśmiechając się mówiłaś: ' załóżcie szaliki, i uważajcie na siebie bo jest już ciemno'. niby głupia czekolada, niby najnormalniejsze słowa, a tak cudowne wspomnienie. / veriolla
|
|
|
|