głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miss_madam

 1  Chciałeś się oderwać od tego i dlatego wyjechałeś... Ale zawsze trzeba wrócić... Wrócić na te nowe śmieci  od których uciekasz. Usiadłeś na tej ławce sam. Ławce  na której chwilę temu siedzieliście razem... Teraz jest strasznie niewygodna  ale wtedy nie przeszkadzało wam to... Siedzieliście naprzeciw  wpatrzeni w siebie... Ty prawiłeś jej komplementy  a ona siedziała zawstydzona i wszystkiemu zaprzeczała. Niska  wtedy jeszcze miała kasztanowe włosy  które kochałeś dotykać twarzą  gdy przytulała się małymi rączkami... Nie przeszkadzało Ci to  że nie zawsze miała zadbane paznokcie. Dokładnie pamiętasz jak pierwszy raz złapałeś ją za rękę  a ona zaśmiała się pod tym małym noskiem  i wyszeptała  że robisz to źle... że nasze dłonie powinny się splatać. Nie przeszkadzało Ci to  że wypominała błędy  które popełniałeś... Popełniałeś  bo wcześniej nikogo tak bardzo nie kochałeś... Nikogo nie obdarowałeś tyloma uczuciami... Nie potrafiłeś. Ona nauczyła Cię kochać.   brejk

brejk dodano: 11 luty 2015

[1] Chciałeś się oderwać od tego i dlatego wyjechałeś... Ale zawsze trzeba wrócić... Wrócić na te nowe śmieci, od których uciekasz. Usiadłeś na tej ławce sam. Ławce, na której chwilę temu siedzieliście razem... Teraz jest strasznie niewygodna, ale wtedy nie przeszkadzało wam to... Siedzieliście naprzeciw, wpatrzeni w siebie... Ty prawiłeś jej komplementy, a ona siedziała zawstydzona i wszystkiemu zaprzeczała. Niska, wtedy jeszcze miała kasztanowe włosy, które kochałeś dotykać twarzą, gdy przytulała się małymi rączkami... Nie przeszkadzało Ci to, że nie zawsze miała zadbane paznokcie. Dokładnie pamiętasz jak pierwszy raz złapałeś ją za rękę, a ona zaśmiała się pod tym małym noskiem, i wyszeptała, że robisz to źle... że nasze dłonie powinny się splatać. Nie przeszkadzało Ci to, że wypominała błędy, które popełniałeś... Popełniałeś, bo wcześniej nikogo tak bardzo nie kochałeś... Nikogo nie obdarowałeś tyloma uczuciami... Nie potrafiłeś. Ona nauczyła Cię kochać. ~ brejk

Kiedy przyjdzie znowu poranek  będę mieć wraz ze sobą samotność  którą mi pozostawiłeś  każdy dzień będzie się wlec  dopóki w końcu nie przyjdzie na mnie czas.

vanilla07 dodano: 10 luty 2015

Kiedy przyjdzie znowu poranek będę mieć wraz ze sobą samotność, którą mi pozostawiłeś każdy dzień będzie się wlec dopóki w końcu nie przyjdzie na mnie czas.

Myliłam się  będę płakać  będę kochać Cię aż do ostatniego dnia  byłeś wszystkim  jedynie Ty i nikt inny  byłeś mi przeznaczony.

vanilla07 dodano: 10 luty 2015

Myliłam się, będę płakać będę kochać Cię aż do ostatniego dnia byłeś wszystkim, jedynie Ty i nikt inny byłeś mi przeznaczony.

idę spać  i wyobrażam sobie  że jesteś tam ze mną.

vanilla07 dodano: 10 luty 2015

idę spać i wyobrażam sobie, że jesteś tam ze mną.

Kiedy podnoszę wzrok z nad mojej poduszki  marzę  ze jesteś tam ze mną  i chociaż jesteś tak daleko  wiem  że zawsze będziesz koło mnie.

vanilla07 dodano: 10 luty 2015

Kiedy podnoszę wzrok z nad mojej poduszki marzę, ze jesteś tam ze mną i chociaż jesteś tak daleko wiem, że zawsze będziesz koło mnie.

Ja tego nie śledzę  bo nie jestem z policji  Za mało życia żeby się przejmować wszystkim  Mam swoje sprawy i daje sobie radę  Chuj kładę na całą tą dziecinadę.

siemakochamcie dodano: 10 luty 2015

Ja tego nie śledzę, bo nie jestem z policji Za mało życia żeby się przejmować wszystkim Mam swoje sprawy i daje sobie radę Chuj kładę na całą tą dziecinadę.

Każdy kocham powiedział raz przynajmniej  Potem było fajnie coś jak dwoje w wannie  A jak zajmie ktoś inny jego miejsce  Każdy powie nienawidze to za moje nieszczeście

siemakochamcie dodano: 10 luty 2015

Każdy kocham powiedział raz przynajmniej Potem było fajnie coś jak dwoje w wannie A jak zajmie ktoś inny jego miejsce Każdy powie nienawidze to za moje nieszczeście

Każdego dnia uczę się żyć tak  jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami  z uderzeniami serca  z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym  że bezwiednie  w chwilach zamyśleń piszę na kartce:  Ciebie nie było    Ciebie nie było    Ciebie nie było ... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów  dłoń gładząca mój policzek   delikatnie i czule  zarys bioder i ud  które szkicowałem każdym dotykiem ust  Twój uśmiech  ten smutniejszy   szyja wygięta w łuk w chwili  gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego  nie bycia   żyję po to  by nadchodziły kolejne wieczory.

mr.lonely dodano: 10 luty 2015

Każdego dnia uczę się żyć tak, jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami, z uderzeniami serca, z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym, że bezwiednie, w chwilach zamyśleń piszę na kartce: "Ciebie nie było", "Ciebie nie było", "Ciebie nie było"... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów, dłoń gładząca mój policzek - delikatnie i czule, zarys bioder i ud, które szkicowałem każdym dotykiem ust, Twój uśmiech (ten smutniejszy), szyja wygięta w łuk w chwili, gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego "nie-bycia", żyję po to, by nadchodziły kolejne wieczory.

No i chwile potem znów zaczynam się z myślami bić  czasami czuje ból  żal a czasami nic i nie wiem czemu nie chcesz przestać mi się śnić skoro dziś dla siebie nie znaczymy nic

siemakochamcie dodano: 9 luty 2015

No i chwile potem znów zaczynam się z myślami bić, czasami czuje ból, żal a czasami nic i nie wiem czemu nie chcesz przestać mi się śnić skoro dziś dla siebie nie znaczymy nic

Tęsknota jak każda inna choroba  potrzebuje czasu  by się przełamać i zniknąć. Dajmy jej zatem ten czas  nic na siłę. Nie próbujmy jej wyprzeć   tym bardziej zastępując swoją pustkę innym człowiekiem. Takim zachowaniem ranimy siebie i co gorsza innych ludzi. A przecież nikt nie powinien płacić za to  że ktoś nam kiedyś zadał ból. Lepiej poczekać  czasem to długo trwa zanim się wszystko ułoży  ale warto wytrzymać. Jeśli pojawi się ten odpowiedni człowiek  swoją miłością sprawi  że wszystko co złe odejdzie  a te dzisiejsze tęsknoty będą znaczyły prawie tyle co nic. Nie mówię  że przestaną być ważne  bo być może zawsze będzie się mieć je głęboko w sercu  tak samo jak osobę  która te tęsknoty wywołała  ale nie będą już najważniejsze. Nie będą dominować  sprawiać smutek i ból. Będą już tylko cichym wspomnieniem  lekcją  która czegoś nas nauczyła. A efektem tej lekcji będzie obecność osoby  której w końcu będzie na nas prawdziwie zależeć. Ale dajmy mu czas  dajmy czasowi czas.  he.is.my.hope

vanilla07 dodano: 9 luty 2015

Tęsknota jak każda inna choroba, potrzebuje czasu, by się przełamać i zniknąć. Dajmy jej zatem ten czas, nic na siłę. Nie próbujmy jej wyprzeć - tym bardziej zastępując swoją pustkę innym człowiekiem. Takim zachowaniem ranimy siebie i co gorsza innych ludzi. A przecież nikt nie powinien płacić za to, że ktoś nam kiedyś zadał ból. Lepiej poczekać, czasem to długo trwa zanim się wszystko ułoży, ale warto wytrzymać. Jeśli pojawi się ten odpowiedni człowiek, swoją miłością sprawi, że wszystko co złe odejdzie, a te dzisiejsze tęsknoty będą znaczyły prawie tyle co nic. Nie mówię, że przestaną być ważne, bo być może zawsze będzie się mieć je głęboko w sercu, tak samo jak osobę, która te tęsknoty wywołała, ale nie będą już najważniejsze. Nie będą dominować, sprawiać smutek i ból. Będą już tylko cichym wspomnieniem, lekcją, która czegoś nas nauczyła. A efektem tej lekcji będzie obecność osoby, której w końcu będzie na nas prawdziwie zależeć. Ale dajmy mu czas, dajmy czasowi czas./ he.is.my.hope

Ona była szczęśliwa kiedy usłyszała kocham   myślała że będzie pięknie teraz marzy i szlocha  darzyła go całym sercem oddała też całą siebie  myślała że będzie pięknie  że będzie jak w siódmym niebie  on jej szeptał czułe słowa delikatnie całował   było prawie jak w bajce lecz zacznijmy to od nowa   ona wierna mu na zawsze tylko w niego jest wpatrzona  każdy z zazdrością widząc  że szczęsliwi on i ona  chłopak dażył uczuciem nie za mocnym na to wszystko  ona pragnęła być z nim pragnęła być bardzo blisko  z czasem zrobiło sie ślisko coraz mniej juz rozmawiali   coraz mniej sie spotykali ona dziewczynom sie żali  że widywać sie przestali ona nie wie co jest grane.

vanilla07 dodano: 9 luty 2015

Ona była szczęśliwa kiedy usłyszała kocham myślała że będzie pięknie teraz marzy i szlocha darzyła go całym sercem oddała też całą siebie myślała że będzie pięknie że będzie jak w siódmym niebie on jej szeptał czułe słowa delikatnie całował było prawie jak w bajce lecz zacznijmy to od nowa ona wierna mu na zawsze tylko w niego jest wpatrzona każdy z zazdrością widząc, że szczęsliwi on i ona chłopak dażył uczuciem nie za mocnym na to wszystko ona pragnęła być z nim pragnęła być bardzo blisko z czasem zrobiło sie ślisko coraz mniej juz rozmawiali coraz mniej sie spotykali ona dziewczynom sie żali że widywać sie przestali ona nie wie co jest grane.

Tak  to jest to miejsce. Wszystko jakby mniejsze. Zbliża się wieczór  a Ty wpatrujesz się w niebo  i widzisz horyzont  ale nie jest to zwykły horyzont... Otacza go magia  a potrafisz ją dostrzec dopiero teraz... Dopiero teraz zauważasz  że nie ma już słońca  a pojawiło się niebo... Jest ciemnobeżowe  przez jasną zieleń  aż do granatu. Widzisz  że nie ma już wierzby  która wtedy zasłaniała to piękno. Nagle dostrzegasz pierwszą gwiazdę na tym niebie... A obok niej leci samolot... Wprawdzie niewidoczny dla oka  ale możesz go rozpoznać po czerwonej  mrugającej lampce. Wtedy też kochałeś patrzeć na samoloty  ale wtedy... niebo było jakieś inne.   brejk

brejk dodano: 9 luty 2015

Tak, to jest to miejsce. Wszystko jakby mniejsze. Zbliża się wieczór, a Ty wpatrujesz się w niebo, i widzisz horyzont, ale nie jest to zwykły horyzont... Otacza go magia, a potrafisz ją dostrzec dopiero teraz... Dopiero teraz zauważasz, że nie ma już słońca, a pojawiło się niebo... Jest ciemnobeżowe, przez jasną zieleń, aż do granatu. Widzisz, że nie ma już wierzby, która wtedy zasłaniała to piękno. Nagle dostrzegasz pierwszą gwiazdę na tym niebie... A obok niej leci samolot... Wprawdzie niewidoczny dla oka, ale możesz go rozpoznać po czerwonej, mrugającej lampce. Wtedy też kochałeś patrzeć na samoloty, ale wtedy... niebo było jakieś inne. ~ brejk

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć