 |
" Stary, mów to co masz mi do powiedzenia i spadam. " - powiedziała podczas jednej z rozmów ze swoim byłym, obecnie przyjacielem. Spojrzał jej prosto w oczy mówiąc : "Kocham Cię! " Zamarła. Nie słyszała od niego tych słów od ponad 2 lat. Po raz pierwszy w życiu zabrakło jej słów. " Kocham Cię!" - powtórzył. Ona stała nieruchomo z setkami myśli. Schowała twarz w dłoniach co chwilę ocierając łzy.Odwróciła się. Z trudem wypowiedziała słowa :" Te słowa miałyby dla mnie inną wartość gdybyś wypowiedział je kilka miesięcy wcześniej." Odeszła, nie próbował jej zatrzymać. Nie chciała patrzeć jak cierpi jej były chłopak, a zarazem przyjaciel.Dobrze wiedziała jak się teraz czuje, ten którego niegdyś kochała. A w jego głowie była tylko myśl o niej i o wszystkich wspólnych chwilach./retrospekcyjna
|
|
 |
- ;p -Co ten język tak wystawiasz? -Potrzebuję drugiego.;p /retrospekcyjna
|
|
 |
Teraz pewnie pojedziesz do kumpli, pochwalisz się, że dałam Ci kosza i nagle stanę się dla Ciebie:dziwką, kurwą, szmatą, pojebaną suką? - proszę bardzo, ale ja znam swoją wartość./retrospekcyjna
|
|
 |
Dziwnie patrzeć na nieszczęście człowieka, na jego marzenia , które legły w gruzach, jeszcze dziwniej widzieć go we własnym lustrze. /retrospekcyjna
|
|
 |
Roześmiałam się głośno , a on objął mnie ramieniem. - Weź przestań. - rozkazałam kiedy znów zaczął opowiadać jaka ze mnie niezdara. Zaśmiał się razem ze mną i czule kładąc dłoń na moim policzku pocałował. - Tak bardzo Cię kocham.- wyszeptał. Nagle w pokoju zapaliło się światło , a my jakby nietrzeźwo zwróciliśmy wzrok w stronę drzwi, Stał tam jego brat udając że się z kimś przytula i powtarzał " oh piękna weź mnie tu". Wybuchnęłam śmiechem a mój blondyn zaczął mnie namiętnie całować, nasze języki tańczyły jak nigdy , serce waliło mi jak oszalałe, po sekundzie usłyszeliśmy głośne " bleee " i trzask drzwi .
|
|
 |
Często kiedy idę chodnikiem a wszystko wokół zagłusza mi muzyka lecąca ze słuchawek zastanawiam się o czym byśmy właśnie rozmawiali , w jaki sposób byś mnie obejmował i jak brzmiałby twoje słowa , czasem szepnę coś do siebie , albo chociażby głupawo się uśmiechnę. Tak łatwo jest mnie wyobrazić sobie nas razem , dlaczego ty też tak nie możesz?W gorące popołudnie nasze ręce złączone , spojrzenia zapatrzone w siebie niby ślepo. A ile razy wyobrażam sobie smak Twoich ust to już nie wspomnę.
|
|
 |
Kiedy robi się ciemno myślę nad tym wszystkich. Nachodzą mnie jakieś popierdolone refleksje na temat znany wszystkim - miłości. Gdyby mi jej w filmach nie pokazano bym nigdy się nie zakochała , nie miała złamanego serca , nie znała smaku gorzkich łez po roztrzaskaniu mojej pikawy o ścianę.
|
|
 |
Nie ten to następny , w końcu znajdzie się ktoś kto mnie pokocha. Mnie , nie mój wygląd , przestanie ciągle mówić o pięknych oczach tylko zachwali moją inteligencję.Cóż , może się już taki zdarzył , ale jak się okazuje to nie jest nasz wyszukany i idealny dla nas książę.Mam tylko wyrzuty do stwórcy dlaczego przed tym wymarzonym stawia na mojej drodze tych potrzaskanych palantów delikatnie mówiąc!
|
|
 |
To dziwne uczucie nie mieć do kogo wzdychać i nie mieć o kim myśleć przed snem.Serce rozpaczliwie szuka jakiegoś punktu zaczepienia , obojętnie kogo by zająć mi myśli i znów bić szybciej kiedy kogoś imię obije się o me uszy. To wręcz śmieszne uczucie nie mieć obiektu zainteresowania , trochę mnie to przytłacza , nie mogę się skupić ...
|
|
 |
- mamo, nie chce już tej zupy, wlać psu , czy psowi ? - jak masz jakiś problem to wlej kotom. /retrospekcyjna + mama ;d
|
|
 |
- Kocham Cię . - wymamrotał jej do ucha. Dziewczyna poczuła jego mocne perfumy pomieszane z smrodem dymu.
- Wiem , wiem. - odpowiedziała szybko i pomogła mu wstać.
|
|
|
|