głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika minisssss

Czuje strach. To strach przed utratą. Tak  boje się  cholernie boje się  że Cie stracę. Każda noc spędzona bez Ciebie przynosi milion myśli. Czuje się jak ta ślepa kura  której trafiło się ziarno. Jak to jest? Uczucie  że jesteś dla mnie za dobra  że zasługujesz na kogoś lepszego. Wiesz  że dla Ciebie ćwiczę  aby moje ciało było dla Ciebie atrakcyjne? dla Ciebie uczę się nocami  abyś nie musiała się za mnie wstydzić w towarzystwie? dla Ciebie robię tyle rzeczy  o których normalnie bym nie pomyślał. Wiesz  bo tak naprawdę to ja wciąż nie dowierzam. Przepraszam  jeśli to Cie zaboli  ale wciąż nie dowierzam  że udało Ci się mnie pokochać. Wątpię w Twoje uczucia. Przez tyle czasu ludzie uświadamiali mnie  że miłość nie jest dla mnie  dlatego ciężko jest mi się zmienić. Uwierz  że robię wszystko co mogę. Dla Ciebie.

rezerwowy dodano: 9 lipca 2013

Czuje strach. To strach przed utratą. Tak, boje się, cholernie boje się, że Cie stracę. Każda noc spędzona bez Ciebie przynosi milion myśli. Czuje się jak ta ślepa kura, której trafiło się ziarno. Jak to jest? Uczucie, że jesteś dla mnie za dobra, że zasługujesz na kogoś lepszego. Wiesz, że dla Ciebie ćwiczę, aby moje ciało było dla Ciebie atrakcyjne? dla Ciebie uczę się nocami, abyś nie musiała się za mnie wstydzić w towarzystwie? dla Ciebie robię tyle rzeczy, o których normalnie bym nie pomyślał. Wiesz, bo tak naprawdę to ja wciąż nie dowierzam. Przepraszam, jeśli to Cie zaboli, ale wciąż nie dowierzam, że udało Ci się mnie pokochać. Wątpię w Twoje uczucia. Przez tyle czasu ludzie uświadamiali mnie, że miłość nie jest dla mnie, dlatego ciężko jest mi się zmienić. Uwierz, że robię wszystko co mogę. Dla Ciebie.

To zabawne jak człowiek może stać się bliski dla drugiego. Opiszę Ci mojego brata. Jest w moim wieku  trochę wyższy  bardziej wysportowany. Interesuje go każdy mój dzień. Nie zliczę ile razy pomógł mi już w ciężkich momentach. Razem przeżyliśmy już więcej  niż nie jedna osoba w całym życiu. To z nim rozmawiam o studiach  o tym  co będę robić w życiu  o moich problemach miłosnych i wszystkich innych sprawach  które normalnie ukryłbym w sercu. Za nim poszedłbym w ogień  bez namysłu stanął w obronie nie zważając na konsekwencje. Podczas upadku podał pomocną dłoń by jak najszybciej stanął na nogi i znów mógł iść dalej ze mną po wygraną. I chociaż pochodzi od innej matki i innego ojca  to dla mnie jest bratem i tak też go traktuje.

rezerwowy dodano: 21 czerwca 2013

To zabawne jak człowiek może stać się bliski dla drugiego. Opiszę Ci mojego brata. Jest w moim wieku, trochę wyższy, bardziej wysportowany. Interesuje go każdy mój dzień. Nie zliczę ile razy pomógł mi już w ciężkich momentach. Razem przeżyliśmy już więcej, niż nie jedna osoba w całym życiu. To z nim rozmawiam o studiach, o tym, co będę robić w życiu, o moich problemach miłosnych i wszystkich innych sprawach, które normalnie ukryłbym w sercu. Za nim poszedłbym w ogień, bez namysłu stanął w obronie nie zważając na konsekwencje. Podczas upadku podał pomocną dłoń by jak najszybciej stanął na nogi i znów mógł iść dalej ze mną po wygraną. I chociaż pochodzi od innej matki i innego ojca, to dla mnie jest bratem i tak też go traktuje.

Ile jestem dla Ciebie wart? Co czujesz  gdy czule całuję Twoją szyję  po czym szeptam do ucha te dwa słowa? O czym myślisz  gdy leżąc na łóżku  milcząc wpatrujemy się w siebie? Czy czujesz ten cholerny ból jak ja  kiedy kolejny raz musimy się pożegnać? Powiedz mi. Jestem wygłodzony. Nakarm mnie swoimi słowami  obecnością i uśmiechem.

rezerwowy dodano: 21 czerwca 2013

Ile jestem dla Ciebie wart? Co czujesz, gdy czule całuję Twoją szyję, po czym szeptam do ucha te dwa słowa? O czym myślisz, gdy leżąc na łóżku, milcząc wpatrujemy się w siebie? Czy czujesz ten cholerny ból jak ja, kiedy kolejny raz musimy się pożegnać? Powiedz mi. Jestem wygłodzony. Nakarm mnie swoimi słowami, obecnością i uśmiechem.

Usłysz krzyk mojej duszy  ona Ciebie potrzebuje. Stałaś się dla niej tlenem. Przedarłaś się do mojego krwioobiegu  który rozprowadza Twoją osobę po cały ciele. Wydrapałaś już na moim sercu swoje imię  ale ono jest głupie i cicho podpowiada mi  że możesz w końcu nas zostawić  że pozostawiłaś już ślady na nim  których nie będzie można załatać. A więc proszę Cię o jedno. Bądź  bo ja nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.

rezerwowy dodano: 8 czerwca 2013

Usłysz krzyk mojej duszy, ona Ciebie potrzebuje. Stałaś się dla niej tlenem. Przedarłaś się do mojego krwioobiegu, który rozprowadza Twoją osobę po cały ciele. Wydrapałaś już na moim sercu swoje imię, ale ono jest głupie i cicho podpowiada mi, że możesz w końcu nas zostawić, że pozostawiłaś już ślady na nim, których nie będzie można załatać. A więc proszę Cię o jedno. Bądź, bo ja nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.

Znowu Cię przy mnie nie ma i czuję jakbym za chwilę miał oszaleć. Wszystko wokół mnie traci sens. Wracając z dzisiejszej imprezy nie martwiło mnie już nic  szedłem ciemnymi ulicami nie martwiąc się o swoje bezpieczeństwo. Mijałem stojących z piwem dresów. I szczerze? To miałem głęboko gdzieś czy któryś z nich za chwilę się na mnie rzuci. Moje ciało przepełniał gniew  ból i milion innych nieprzyjemnych uczuć. Byłem gotów zacisnąć pięści i bić się z nimi  chociażby po to  aby rozładować złość. Nienawidzę siebie za te huśtawki nastroju. Nie chciałbym  żebyś widziała mnie w takim stanie  ale daj mi chociaż znak życia. I choć wiem  że Ci zależy  udowodnij mi to jeszcze raz najbłahszym gestem. Przecież Cię kocham.

rezerwowy dodano: 8 czerwca 2013

Znowu Cię przy mnie nie ma i czuję jakbym za chwilę miał oszaleć. Wszystko wokół mnie traci sens. Wracając z dzisiejszej imprezy nie martwiło mnie już nic, szedłem ciemnymi ulicami nie martwiąc się o swoje bezpieczeństwo. Mijałem stojących z piwem dresów. I szczerze? To miałem głęboko gdzieś czy któryś z nich za chwilę się na mnie rzuci. Moje ciało przepełniał gniew, ból i milion innych nieprzyjemnych uczuć. Byłem gotów zacisnąć pięści i bić się z nimi, chociażby po to, aby rozładować złość. Nienawidzę siebie za te huśtawki nastroju. Nie chciałbym, żebyś widziała mnie w takim stanie, ale daj mi chociaż znak życia. I choć wiem, że Ci zależy, udowodnij mi to jeszcze raz najbłahszym gestem. Przecież Cię kocham.

Jestem sam  cztery ściany pokoju. W środku czuje pustkę. Smutek  który ogarnia każdą komórkę mojego ciała. Wpatruje się w zegarek  oczekuje momentu  w którym znowu się zobaczymy. Rozwiejesz wszystkie moje wątpliwości  znowu napełnisz mnie szczęściem. Ogrzejesz zmarznięte ciało. Pokażesz naszą wspólną drogę  którą kroczymy już prawie dwa miesiące. Na horyzoncie ujrzę radość i spełnienie. Na te kilka godzin znowu przeniesiemy się do raju. Zasnę przy Tobie wiedząc  że nie potrzebuje niczego innego. I może powiem Ci w końcu jak bardzo Cię kocham. Wszystko po to abym pod wieczór wrócił do domu. Z nadzieją w sercu i uśmiechem na twarzy  oczekiwał następnego spotkania. Z każdą kolejną minutą cierpiał na brak twojej obecności. Znowu ogarnie mnie pustka  którą przy najbliższej okazji wypełnisz. Chore.

rezerwowy dodano: 4 czerwca 2013

Jestem sam, cztery ściany pokoju. W środku czuje pustkę. Smutek, który ogarnia każdą komórkę mojego ciała. Wpatruje się w zegarek, oczekuje momentu, w którym znowu się zobaczymy. Rozwiejesz wszystkie moje wątpliwości, znowu napełnisz mnie szczęściem. Ogrzejesz zmarznięte ciało. Pokażesz naszą wspólną drogę, którą kroczymy już prawie dwa miesiące. Na horyzoncie ujrzę radość i spełnienie. Na te kilka godzin znowu przeniesiemy się do raju. Zasnę przy Tobie wiedząc, że nie potrzebuje niczego innego. I może powiem Ci w końcu jak bardzo Cię kocham. Wszystko po to abym pod wieczór wrócił do domu. Z nadzieją w sercu i uśmiechem na twarzy, oczekiwał następnego spotkania. Z każdą kolejną minutą cierpiał na brak twojej obecności. Znowu ogarnie mnie pustka, którą przy najbliższej okazji wypełnisz. Chore.

 1  Spytasz mnie  po co tyle ćwiczę  do czego jest mi potrzebna ta siła  którą tak bardzo chce osiągnąć. A więc popatrz na ten zepsuty świat. W dzień tego nie widać  ponieważ zło  jakie czai się w ludziach jest przyćmione promieniami słońca. Aby to dostrzec musimy poczekać  aż zapadnie zmrok. Przejdźmy się ulicą  na pozór wszystko jest dobrze. Pomarańczowe światło rozjaśnia nam drogę  lecz nie to chciałem Ci przedstawić. Musimy przejść kilka przecznic dalej  gdzie nie jest już tak kolorowo. Widzisz tą młodą dziewczynę  którą zabawia się tych dwóch pijanych mężczyzn? Czy sądzisz  że ona tego chce? Jeśli tak to  dlaczego woła o pomoc? Dlaczego nikt nie nadciąga z ratunkiem? Ludzie zobojętniali zasłaniają tylko rolety  aby nie widzieć  co dzieje się na zewnątrz. Zamykają okna i robią głośniej telewizor  aby nie musieli tego słyszeć.

rezerwowy dodano: 28 maja 2013

[1] Spytasz mnie, po co tyle ćwiczę, do czego jest mi potrzebna ta siła, którą tak bardzo chce osiągnąć. A więc popatrz na ten zepsuty świat. W dzień tego nie widać, ponieważ zło, jakie czai się w ludziach jest przyćmione promieniami słońca. Aby to dostrzec musimy poczekać, aż zapadnie zmrok. Przejdźmy się ulicą, na pozór wszystko jest dobrze. Pomarańczowe światło rozjaśnia nam drogę, lecz nie to chciałem Ci przedstawić. Musimy przejść kilka przecznic dalej, gdzie nie jest już tak kolorowo. Widzisz tą młodą dziewczynę, którą zabawia się tych dwóch pijanych mężczyzn? Czy sądzisz, że ona tego chce? Jeśli tak to, dlaczego woła o pomoc? Dlaczego nikt nie nadciąga z ratunkiem? Ludzie zobojętniali zasłaniają tylko rolety, aby nie widzieć, co dzieje się na zewnątrz. Zamykają okna i robią głośniej telewizor, aby nie musieli tego słyszeć.

 2  A teraz spójrz na siebie. Jesteś piękna i na pewno podobasz się nie jednemu chłopakowi. Jeśli pomyślę  że któryś mógłby Ci zrobić krzywdę. W jakiś sposób naruszyć Twoją prywatność. Nie wybaczyłbym sobie tego  że Cię nie obroniłem. Chcę byś przy mnie czuła się bezpiecznie  żebyś wiedziała  że zawsze stanę w Twojej obronie. Dlatego ćwiczę coraz więcej i mocniej  abym gotów na ten moment.

rezerwowy dodano: 28 maja 2013

[2] A teraz spójrz na siebie. Jesteś piękna i na pewno podobasz się nie jednemu chłopakowi. Jeśli pomyślę, że któryś mógłby Ci zrobić krzywdę. W jakiś sposób naruszyć Twoją prywatność. Nie wybaczyłbym sobie tego, że Cię nie obroniłem. Chcę byś przy mnie czuła się bezpiecznie, żebyś wiedziała, że zawsze stanę w Twojej obronie. Dlatego ćwiczę coraz więcej i mocniej, abym gotów na ten moment.

I pewnie tego nie wiesz  ale gdybyś zadzwoniła do mnie nawet o czwartej nad ranem. Budząc mnie  powiedziała  że chcesz mnie zobaczyć właśnie w tej chwili  to bez namysłu wziąłbym auto  rower czy nawet ubrałbym się i przebiegł te jebane kilometry  które każdego dnia sprawiają  że z minuty na minutę tęsknie coraz mocniej.

rezerwowy dodano: 28 maja 2013

I pewnie tego nie wiesz, ale gdybyś zadzwoniła do mnie nawet o czwartej nad ranem. Budząc mnie, powiedziała, że chcesz mnie zobaczyć właśnie w tej chwili, to bez namysłu wziąłbym auto, rower czy nawet ubrałbym się i przebiegł te jebane kilometry, które każdego dnia sprawiają, że z minuty na minutę tęsknie coraz mocniej.

Podzieliłaś mój świat na dwa etapy – ten  w którym jesteś obok mnie i ten  w którym oczekuje na moment  aż znowu będziesz obok mnie.

rezerwowy dodano: 26 maja 2013

Podzieliłaś mój świat na dwa etapy – ten, w którym jesteś obok mnie i ten, w którym oczekuje na moment, aż znowu będziesz obok mnie.

Zapomniałem już  jakie to uczucie. Po pewnym czasie zaczęło odzywać się zmęczenie  w tym momencie rozpocząłem walka z samym sobą. Płuca domagały się coraz więcej tlenu  a ciężki oddech dał mi znać jak głupi byłem paląc papierosy i ile ciężkiej pracy poszło na marne. Przemęczone nogi prosiły  aby się zatrzymać i odpocząć. Wiedziałem  że stać mnie na więcej  że to ja ustalam granice swoich wytrzymałości. A więc biegłem dalej  mając w głowie jedną motywacje. Na samą jej myśl ból ustępował  płuca jakby oddychały Tobą  serce biło trzy razy szybciej  a na twarzy zamiast zmęczenia  pojawiał się lekki uśmiech. I już wiedziałem  że z Tobą mogę więcej.

rezerwowy dodano: 24 maja 2013

Zapomniałem już, jakie to uczucie. Po pewnym czasie zaczęło odzywać się zmęczenie, w tym momencie rozpocząłem walka z samym sobą. Płuca domagały się coraz więcej tlenu, a ciężki oddech dał mi znać jak głupi byłem paląc papierosy i ile ciężkiej pracy poszło na marne. Przemęczone nogi prosiły, aby się zatrzymać i odpocząć. Wiedziałem, że stać mnie na więcej, że to ja ustalam granice swoich wytrzymałości. A więc biegłem dalej, mając w głowie jedną motywacje. Na samą jej myśl ból ustępował, płuca jakby oddychały Tobą, serce biło trzy razy szybciej, a na twarzy zamiast zmęczenia, pojawiał się lekki uśmiech. I już wiedziałem, że z Tobą mogę więcej.

Może tylko wydaje mi się  że jestem szczęśliwy? Mając klapki na oczach nie dopuszczam do siebie zła  które mnie otacza. W biegu nie zwracałem na nie uwagi. Żyjąc chwilą  nie interesowały mnie ta brudna rzeczywistość. I może jest tak  że przy Tobie zwolniłem. Zaczynając napawać się każdą chwilą odsłoniłem gardę na wszystkie smutki. I szczerze? To wcale mi to nie przeszkadza. Zbyt długo żyłem w pośpiechu. Dostrzegam to  iż świadomie zmniejszam tempo  ponieważ nie chcę Ci uciec. Zmieńmy ten świat na lepszy.

rezerwowy dodano: 20 maja 2013

Może tylko wydaje mi się, że jestem szczęśliwy? Mając klapki na oczach nie dopuszczam do siebie zła, które mnie otacza. W biegu nie zwracałem na nie uwagi. Żyjąc chwilą, nie interesowały mnie ta brudna rzeczywistość. I może jest tak, że przy Tobie zwolniłem. Zaczynając napawać się każdą chwilą odsłoniłem gardę na wszystkie smutki. I szczerze? To wcale mi to nie przeszkadza. Zbyt długo żyłem w pośpiechu. Dostrzegam to, iż świadomie zmniejszam tempo, ponieważ nie chcę Ci uciec. Zmieńmy ten świat na lepszy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć