 |
|
Tych którzy Cię kochają traktujesz najgorzej / ?
|
|
 |
|
z fajnej imprezy nie urywa się przed północą /na wspólnej
|
|
 |
|
– Dziś się bałem
– Dziś?
– Tak. Bałem się, ze cię stracę / KRÓL LEW
|
|
 |
|
moje uczucia były niczym rozlane mleko. wpływające między pojedyncze, nierówno ułożone płytki, gdzieś w korytarze fug. pałętały się - zagubione, nieme i niewidome.
|
|
 |
|
"To ten świat, na niego łatwo zrzucić winę. To ten świat, a nie my, jest skurwysynem. Kocham cię, przecież wiem, pamiętam. Może jednak spędzimy razem święta?" [Sokół]
|
|
 |
|
powiedz mi, co mam zrobić, żeby nam się udało. czy ja zawsze niszczę to, nad czym tak bardzo pracuje? przecież wiesz, co do Ciebie czuję. a mimo to, nie pozwalasz nam dać kroku do przodu. powiedz, że jutro to będzie ten dzień. nasz dzień. proszę.
|
|
 |
|
przecież to nie ważne czy na tym balu będziemy pasować do siebie kolorystycznie. ważne, że nasze serca w końcu złączą się w jedną całość.
|
|
 |
|
i jutro znów Cię zobaczę, nasze ukradkowe spojrzenia, będę pragnęły coraz więcej. zatańczę z tobą parę piosenek, pośmieję się, porozmawiam o głupotach. może wypijemy parę kieliszków dla rozluźnienia atmosfery. następnie odwiedziesz mnie do domu i to będzie koniec. koniec tego dnia, od którego zależy tak wiele, a zarazem nic.
|
|
 |
|
chcę żebyś cierpiał. wiem, może jestem egoistką i nie mam serca. ale pragnę tego, żebyś czuł ten ból, tą niechęć do życia, bezsilność. chcę, żebyś czuł to samo, co ja.
|
|
 |
|
a ja nadal będę na ciebie czekać, właśnie tu.
|
|
 |
|
jak znowu pomyślę o związku, zróbcie mi coś. cokolwiek, może boleć. nie pozwólcie, żebym znów oplotła swoją duszą czyjeś serce, a niedługo po tym, kolejny raz wspominając przeszłość, zwyczajnie je pogniotła, zrzuciła w bezdenną przepaść.
|
|
 |
|
'Z czasem to przejdzie', 'Z czasem będzie lepiej', 'Jeszcze trochę czasu i wszystko wróci do normy'. Czas. Co chwilę dajemy go sobie coraz więcej, a tak naprawdę mamy go coraz mniej z każdą sekundą. W końcu będzie za późno, z resztą, mam wrażenie, że już jest, ale grajmy dalej, że wszystko jest w porządku i że jesteśmy niewzruszeni. /pierdolisz
|
|
|
|