 |
|
Wstając rano wypiła herbatę z 4 łyżkami cukru, pomalowała mocno oczy tak, by się nie rozmazały nigdy więcej, usiadła przy klawiaturze i włączyła muzykę. Piąta mandarynka w jej ręce i spokojne wbijanie wartości przez Piha. Usiadła na zielonym dywanie w kształcie kwiatu i na lewej dłoni wypisała pierwsze litery imion jej byłych. Nagle zaczęła się zastanawiać dlaczego oni odeszli od niej lub dlaczego ona odeszła od nich. - Jest wiosna , niedługo wakacje... Mówiła do psa który leżał na jej kolanie i patrzył się z nadzieja, że ona powstrzyma łzy. Każdego razu kiedy płakała pies kładł się obok niej i uderzał w jej twarz łapa tak jakby chciał jej coś powiedzieć. ...Szukając chusteczek znalazła stare pamiętniki... Poczuła że Miłość jest jej już kompletnie obca pomimo, że wczoraj była już blisko wiary. Dziś znów się oddaliła.
|
|
|
|
Wstając rano wypiła herbatę z 4 łyżkami cukru, pomalowała mocno oczy tak, by się nie rozmazały nigdy więcej, usiadła przy klawiaturze i włączyła muzykę. Piąta mandarynka w jej ręce i spokojne wbijanie wartości przez Piha. Usiadła na zielonym dywanie w kształcie kwiatu i na lewej dłoni wypisała pierwsze litery imion jej byłych. Nagle zaczęła się zastanawiać dlaczego oni odeszli od niej lub dlaczego ona odeszła od nich. - Jest wiosna , niedługo wakacje... Mówiła do psa który leżał na jej kolanie i patrzył się z nadzieja, że ona powstrzyma łzy. Każdego razu kiedy płakała pies kładł się obok niej i uderzał w jej twarz łapa tak jakby chciał jej coś powiedzieć. ...Szukając chusteczek znalazła stare pamiętniki... Poczuła że Miłość jest jej już kompletnie obca pomimo, że wczoraj była już blisko wiary. Dziś znów się oddaliła.
|
|
|
|
-Oszukał Cię? -Nie. -Zdradził Cię.? -Nie. -To o co masz do niego pretensje.? -O to ,że całował z miłością i pasją, że w jego ramionach czułam się bezpieczna, że zawsze mnie wspierał i rozumiał, a najbardziej o to ,że pozwolił mi odejść.
|
|
|
|
mogę odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, mogę pożegnać się z życiem, ale nigdy nie pożegnam się z muzyką.
|
|
|
|
Poza tym jedzenie lodów z sosem czekoladowym w łóżku hotelu Plaza i planowanie zemsty na swoim juz wkrótce byłym chłopaku, frajerze i dupku w jednej osobie, było lepsze od seksu. O niebo lepsze.
|
|
|
|
nigdy nie mów nigdy , bo nigdy nie wiesz co może zdarzyć się KIEDYŚ .
|
|
|
|
Jesteś moim Lu Go - energią na całe życie.< 3
|
|
|
|
lukrowane niebo na patyku .
|
|
|
|
Czasami to ja nie mam ochoty istnieć. Przy Tobie ta ochota mi wraca.
|
|
|
|
Ukradł mi serce. Jeśli spotkasz go powiedz mu, że nie chcę go z powrotem..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
