głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mifiu

Ty beze mnie marzniesz  ja bez Ciebie nie istnieję.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję.

Nie umiem cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość  Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Nie umiem cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą.

Między nami już na zawsze pozostanie to co piękne  to co uda nam się stworzyć nazwę szczęściem.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Między nami już na zawsze pozostanie to co piękne, to co uda nam się stworzyć nazwę szczęściem.

Ja potrzebuję Ciebie mam nadzieję  że wiesz  i mam nadzieję  że Ty potrzebujesz mnie też.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Ja potrzebuję Ciebie mam nadzieję, że wiesz i mam nadzieję, że Ty potrzebujesz mnie też.

Wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać   ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach   Mam ją tylko dla Ciebie  całe serce dla Ciebie mam   Wszystko dla Ciebie  jak wiele  może nawet nie wiesz.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Wiem że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach, Mam ją tylko dla Ciebie, całe serce dla Ciebie mam, Wszystko dla Ciebie, jak wiele, może nawet nie wiesz.

Przestań się złościć  nie mam dla Ciebie Złotko nic prócz miłości.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Przestań się złościć, nie mam dla Ciebie Złotko nic prócz miłości.

Nim upadnę  wstanę dzielnie by przekazać to  co cenne.  Widzieć to  co niewidzialne. Dotknąć to  co nietykalne.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Nim upadnę, wstanę dzielnie by przekazać to, co cenne. Widzieć to, co niewidzialne. Dotknąć to, co nietykalne.

Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim  kupić bilet donikąd i spakować walizki.

cenzura dodano: 12 czerwca 2012

Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim kupić bilet donikąd i spakować walizki.

 2  krew spłynęła ci po ustach  a źrenice automatycznie Ci się powiększyły. zaczęłam krzyczeć  że nie możesz odejść  że mnie kochasz i musimy być ze sobą  dla siebie. nie reagowałeś na moje prośby  jednak się nie poddawałam... poruszyłeś się  a moje oczy momentalnie przepełniła nadzieja  zdołałeś tylko wyszeptać  nie miej tego za złe czarnemu kotkowi  on tego nie chciał  uśmiechnął się i odszedł... odszedł na zawsze  zostawiając mnie samą  bez mojego życia... moja nadzieja  radość i wszystko odeszło razem z nim... od tamtego czasu minęły dwa lata  a ja wciąż siedzę w pokoju i wyrzucam dla czarnego kota jak dużo mi zabrał... przeklinałam go... przecież wcale nie musiał przebiec nam przez drogę... mógł mi go zostawić  przecież mieliśmy się zobaczyć w magicznym miejscu... w sumie zobaczymy się w nim  wiem że będziesz czekał kochanie.

1705 dodano: 28 maja 2012

[2] krew spłynęła ci po ustach, a źrenice automatycznie Ci się powiększyły. zaczęłam krzyczeć, że nie możesz odejść, że mnie kochasz i musimy być ze sobą, dla siebie. nie reagowałeś na moje prośby, jednak się nie poddawałam... poruszyłeś się, a moje oczy momentalnie przepełniła nadzieja, zdołałeś tylko wyszeptać "nie miej tego za złe czarnemu kotkowi, on tego nie chciał" uśmiechnął się i odszedł... odszedł na zawsze, zostawiając mnie samą, bez mojego życia... moja nadzieja, radość i wszystko odeszło razem z nim... od tamtego czasu minęły dwa lata, a ja wciąż siedzę w pokoju i wyrzucam dla czarnego kota jak dużo mi zabrał... przeklinałam go... przecież wcale nie musiał przebiec nam przez drogę... mógł mi go zostawić, przecież mieliśmy się zobaczyć w magicznym miejscu... w sumie zobaczymy się w nim, wiem że będziesz czekał kochanie.

 1  pamiętam to jak dziś... staliśmy w parku  nad rzeką i milczeliśmy. przy Tobie zapominałam o wszystkich problemach  które nas otaczały. nie przeszkadzał mi nawet warczący pies  goniący małego  czarnego kotka. śmiałeś się  gdy ten czarny kot przebiegł nam drogę i mówiłeś  że nie wierzysz w przesądy  a ja tak bardzo się o Ciebie martwiłam i bacznie obserwowałam czy dalej siedzisz obok. zbliżyłeś się... i powiedziałeś  że mnie kochasz  że jestem całym światem  i że nie umiesz beze mnie żyć. uśmiechnęłam sie lekko i powiedziałam  że będę zawsze. wybiła 24  musiałam iść... odprowadziłeś mnie pod sam dom  bo się o mnie bałeś. odchodząc powiedziałeś  że jutro o 22 zabierzesz mnie w magiczne miejsce  dałeś mi buziaka i odszedłeś. chwilę po wejściu do domu usłyszałam pisk opon  wybiegłam na dwór ciekawa co się stało... leżałeś tam ty...

1705 dodano: 28 maja 2012

[1] pamiętam to jak dziś... staliśmy w parku, nad rzeką i milczeliśmy. przy Tobie zapominałam o wszystkich problemach, które nas otaczały. nie przeszkadzał mi nawet warczący pies, goniący małego, czarnego kotka. śmiałeś się, gdy ten czarny kot przebiegł nam drogę i mówiłeś, że nie wierzysz w przesądy, a ja tak bardzo się o Ciebie martwiłam i bacznie obserwowałam czy dalej siedzisz obok. zbliżyłeś się... i powiedziałeś, że mnie kochasz, że jestem całym światem, i że nie umiesz beze mnie żyć. uśmiechnęłam sie lekko i powiedziałam, że będę zawsze. wybiła 24, musiałam iść... odprowadziłeś mnie pod sam dom, bo się o mnie bałeś. odchodząc powiedziałeś, że jutro o 22 zabierzesz mnie w magiczne miejsce, dałeś mi buziaka i odszedłeś. chwilę po wejściu do domu usłyszałam pisk opon, wybiegłam na dwór ciekawa co się stało... leżałeś tam ty...

każdą chwilę z Tobą można by określić po prostu i zwyczajnie  szczęściem .

1705 dodano: 28 maja 2012

każdą chwilę z Tobą można by określić po prostu i zwyczajnie "szczęściem".

25 maj ♥

1705 dodano: 28 maja 2012

25 maj ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć