 |
'zakochałam się' powiedziałam do siostry wtulona w piec' w kim? kiedy? co? jak? jak on wygląda? znam go? ile ma lat? skąd jest? pytała siostra' jest ładny, umięśnionym, ciepły, małomówny , cierpliwy, nie marudzi' rzekłam ' taki ktoś nie istnienie' zaprzeczyła siostra ' Boże' wywróciłam oczami ' w piecu idiotko' ciągnęłam ' weź zawału prawie dostałam' rzekła i zaczęła się śmieć / ehh :)
|
|
 |
wiem wiem wy nie macie kalendarza więc informuje, że jeszcze dwa dni i koniec szkoły :)
|
|
 |
tęsknota i wieczne dążenie do tego jak było kiedyś mnie niszczy. wiem, nie odzyskam tego co kiedyś miałam, to dlaczego wciąż mam nadzieje? dlaczego nadal wchodze na gadu i po wyświetleniu się że jesteś dostępny mam nadzieję że napiszesz? dlaczego jestem taka głupia i naiwna? NIE WIEM, ale wiem, że mi po prostu cholernie zależy. ~ nara.pjona
|
|
 |
Kończące się związki niosą ze sobą rozczarowanie. Byliśmy razem tak długo, bynajmniej dla mnie długo. A tak naprawdę Cię w ogóle nie znałam. Nie spodziewałam się usłyszeć od Ciebie, że żaden inny na mnie nie spojrzy. Nie spodziewałam się tych kąśliwych uwag, gorzkich słów.
|
|
 |
byłeś kimś ważnym. Jedyny w swoim rodzaju, jakim prawem mnie teraz obrażasz?
|
|
 |
przyjaźń łatwo przerodzić w miłość, miłości w przyjaźń nigdy. /?
|
|
 |
" :D " tak nie wiele potrzeba żeby znajomy uwierzył, że u Ciebie wszystko w porządku ~ nara.pjona
|
|
 |
tak szybko przyzwyczaić się do czyjejś bliskości, tak trudno żyć w samotności. ~ nara.pjona
|
|
 |
nienawidzę swojego życia. ~ nara.pjona
|
|
 |
Kolejny raz patrzę w lustro. Zmieniłam sie od czasu, jak widziałeś mnie ostatnim razem. Mam dłuższe włosy, ściemniały mi oczy. Nie znoszę swojego odbicia, w oczach mam totalną pustkę odkąd opuściłeś moje zycie. Mętlik w głowie nie pozwala się na niczym skupić.
|
|
 |
Minęły kolejne dni, a on milczał. Nie pisał, nie dzwonił. Nie pojawiał się w szkole. Nikt nie wiedział, co się z nim dzieje. Zniknął całkowicie, jakby zapadł sie pod ziemie. Tęskniła za nim, ale jedyne co mogła robić to czekać. Po jakimś czasie okazało, sie że wyjechał. Zostawił ja. Skurwiel.
|
|
 |
Oddaje pokłon osobom które mimo choroby , nie poddają się i cieszą się z ostatnich dni życia. Oddaje pokłon osobą które mimo porażek patrzą się pozytywnie na przyszłość , nie użalają się nad sobą. Szacunek dla osób które mimo różnego rodzaju kalectwa chcą nadal żyć, walczą aby żyć. To jest piękne przeżycie widząc osobę która pragnie życia, która pomimo tego co wszystko przeszła stawia krok dalej nie oglądając się za siebie. To cudowne jest widząc osobę którą cieszy widok światła, widok ciebie, kiedy się cieszy że ma Cię koło Ciebie. Smuci mnie jednak osoby które pomimo tego że mają kogoś bliskiego, kogoś kto pomoże odchodzą, nie wytrzymują tej presji. To okropne gdy czytasz w gazetach czy też słyszysz w wiadomościach o tych którzy czynią coś złego, mają oni cholerną odwagę i cholernie im współczuje bo muszą ciągnąć to przez całe życie, lecz są i też ludzie którzy nie mają uczuć, których nic nie przełamie, które mogą ranić ciesząc się z tego. Świat jest na prawdę dziwny ...
|
|
|
|