 |
Jestem dziewczyną wiecznie nie ogarniętą, nie wyspaną. Kobietą marudzącą i narzekająca na życie. Ale jestem tą wyjątkową, chodzącą tylko w płaskim obuwiu, lubiąca szerokie rzeczy. Kochająca sport, przygody, Jestem osobą zabieganą, rzadko bywającą w domu. Nie lubię siedzieć i oglądać tv no chyba że lecą mecze, wtedy siedzę z piwem w ręku krzycząc do telewizora. Dogaduje się jedynie z babunią i z tatkiem. Nie znoszę zakupów. Jestem mułem książkowym, uwielbiam ciszę, ale nie przeżyję 5 min bez dobrego bitu. Nie znoszę swojej figury, bo jestem zbyt chuda. Lubię się bawić i cieszyć się z życia. Jestem sobą i nie znoszę naśladować kogoś a tym bardziej jak ktoś naśladuje mnie. Mam przyjaciół i moją kochaną bliźniaczkę, która wgl nie jest podobna do mnie. Mam 17 lat i wkurwiam się na samą myśl że za niedługo mam 18-natkę i stanę się w jakimś sensie dorosła i bardziej odpowiedzialna za życie.Najlepszą rzeczą jaką była w moim życiu to było dzieciństwo. Byłam dziewczynką, mająca wszytko w dupie!
|
|
 |
Już minęło rok i 11 miesięcy. A ja czuje że nadal jesteś tu z nami na ziemi. Brakuje nam tu Ciebie. Tęsknie za tym gdy siedząc w domu i muląc Ty przyjeżdżałeś brałeś mnie za fraki i nawet moje krzyki że jestem nieogarnięta nie pomagały mi Cię powstrzymać przed zabraniem mnie na boisko. Tęsknie za słowami " a pamiętasz?" i Twojego śmiechu. I wiedz że nikt nie zastąpi mi Ciebie !
|
|
 |
Na ogół jestem szczęśliwa, bo generalnie nie mam powodów do smutku, ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko, kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna, bezsilna, mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku, zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w tekst, analizuję każde słowo, każde zdanie, wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół, na cały ten burdel, który mnie otacza
|
|
 |
-Wierzyłaś ?
- tak..
- i co ?
- znów się spierdoliło :/
|
|
 |
Daj mi znać jak będę w końcu ta najważniejsza !
|
|
 |
Ten popierdolony świat i zjebane przychodnie ... ehhh... I już po raz drugi mnie odesłali do domu ! No rzesz !! ; /
|
|
 |
Bo jest osobą która lubi mnie wkurzać swoimi słowami, która dzwoni codziennie do mnie, którą nigdy mi się nie udało wkurzyć i w jakiś sposób oddalić od siebie. Jestem kimś ważnym w moim życiu mimo takiego wieku. Mimo że jest o pierdolone 11 lat starszy. Bez jego głosu chodzę wkurzona bo zamartwiam się dlaczego do mnie nie zadzwonił, może coś się stało. Bez niego życie było w jakimś sensie nudne. Cieszę się że poznałam taką osobę jak on. Dziękuję! ; *
|
|
 |
I na samą myśl że teraz będzie miał mniej czasu dla mnie, że będziemy widywać się tylko w weekendy. serce mi się kraja. Tak bardzo mi go brakuje gdy nie widzimy się kilka godzin a co dopiero kilka dni. Zwariuje bez niego. Tak bardzo chcę aby był teraz ze mną
|
|
 |
I znów słyszę jej płacz, a ja nie mogę nic zrobić. Boli mnie to bardziej niż ją gdy leży ledwo żywa w szpitalnym łóżku. Wiecie jakie to uczucie? Że byście dali wszystko aby najbliższa osoba nie cierpiała ? To jest najgorsze uczucie. Już nie ma w jej twarzy tego uśmiechu, który dawał mi codziennie siły by żyć. Już nie ma tej samej osoby, radosnej, pyskatej, wkurzającej mnie na każdym kroku, marudzącej że ją zaniedbuję tylko wtedy gdy w ciągu godziny nie robię jej masażu. Teraz leży koło mnie, z milionami podłączonymi kablami, które trzymają ją przy życiu. 'Ile dni ? ' padło moje pytanie do lekarza, gdy odpowiedział że nie wiele. Modliłam się jedynie o dwie rzeczy o to albo ten czas się szybko skończył, by tak długo nie cierpiała, albo o to żeby stał się wielki cud, żeby wstała, zaczęła znowu tańczyć i śpiewać na całe miasto bo w końcu wyszła ze szkoły. Aby przeżyła. I znowu robiła wyrzuty sumienia' i znowu ja?'. Tak bardzo mi jej brakuje, mimo że ciągle jest obok mnie ...
|
|
 |
Jesteś fajny, bądź nim ciągle ! : )
|
|
 |
'przytul mnie' rzekłam po rozprawie , nie musiałam powtarzać dwa razy, znalazłam się w jego objęciach, tak bardzo mi zależało aby był wtedy ze mną, nie wiem czy bym sobie bez niego poradziła ' będzie teraz coraz lepiej' powiedział cichutkim głosem, spojrzałam się na niego ze łzami w oczach ' dziękuję że jesteś' szepnęłam ' to ja Ci dziękuję za to że mogę być' powiedział dobierając się do ust i biorąc mnie za rękę zaprowadził mnie do nowego, lepszego świata
|
|
|
|