 |
miłość? to akceptacja drugiej osoby taką, jaką jest. to wzajemna pomoc w każdej potrzebnej chwili. to bezgraniczna opieka nawet w niepotrzebnej sytuacji. to strach przed wielką utratą. to coraz szybciej bijące serce, z którego wycieka uczucie. to motylki w brzuchu, których niczym nie da się uspokoić. to nieokreślone piękno, którego inni nie są w stanie pojąć. miłość to ciągła walka o drugą osobę. to pragnienie bycia lepszym i chęć udowodnienia swoich uczuć. to sytuacja, w której słowo 'kocham' oznacza wieczność. [ yezoo ]
|
|
 |
Cisza z nią cenniejsza od milionów słów na tym świecie.
|
|
 |
Nie wytrzymam kolejnego spotkana z nim, a przecież należy do naszej paczki, sama wcześniej o to ubiegałam. To cholerne uczucie, gdy witając się z nim całusem w policzek, muszę hamować słone łzy, które chcą uwolnić się z zaszklonych oczu. Udaję silną, lecz pewnego dnia nie wytrzymam tego przeszywającego bólu, przy każdym spotkaniu i rozpłacze się jak małe dziecko, ukazując przy tym moją słabość do jego osoby. / take.me.respect
|
|
 |
|
boli, gdy najważniejsza osoba w twoim życiu tak po prostu olewa Cie. ~schooki~
|
|
 |
Robiłam wszystko, żeby mu się przypodobać, chodziłam na te durne imprezy, z ludzmi, których tak cholernie nienawidziłam, ale był tam on, więc byłam wstanie to wytrwać, widząc ten jego charakterystyczny uśmiech, w którym od razu się zakochałam. Zmuszałam się do pica i palenia, choć wcale nie miałam na to najmniejszej ochoty. Lecz wiedziałam, że on lubi takie dziewczyny, przecież sam to przyznał. Robił głupie nadzieje, gdy był pod wpływem procentów. Pocałunki, czułe słówka i uściski, lecz gdy przychodził dzień, on zapominał co działo się poprzedniej nocy. Miałam nadzieje, że coś z tego będzie, a on tak poprostu po pewnym czasie powiedział, że nigdy nie miałam u niego najmniejszych szans. / take.me.respect
|
|
 |
Tak wiem, do snu też można się zmusić. Można też usnąć i już nigdy nie wrócić. | Pelson
|
|
 |
wracaliśmy ze wspólnego wypadu za miasto. jedną ręką trzymał kierownicę auta, drugą chwytał moją dłoń. co chwilę zerkał, wgapiając się w moje oczy, po chwili obdarowując ciepłym uśmiechem. znudzona podróżą, oparłam się łokciem o szybę, podziwiając widoki. prędkość z jaką prowadził auto była wręcz powalająca. - szybciej się nie da? - zapytałam, widząc na liczniku 70. nie odpowiedział, bacznie śledząc sytuację na ulicy. nagle przeciwnym pasem ktoś zaczął Nas wyprzedzać, a z Jego ust padło ciche: jedź, jedź. ja szybciej nie mogę, bo wiozę zbyt cenny skarb. [ yezoo ]
|
|
 |
|
zwyczajnie, kiedy trzyma dłonie na moich ramionach i całuje kolejno moje usta, nos, policzek, szyję, gdy przenosi ręce na moją szyję i plącze palce między moimi włosami, powtarzając jak tęsknił przez ostatnie dni, wiem, że czasem warto trochę poczekać.
|
|
 |
|
Jeśli kiedyś będę miała syna, to będzie nosił Twoje imię. | elokokosiak ♥
|
|
 |
|
może dałabym radę się wyleczyć z miłości do niego , jestem w stanie sobie poradzić , czeka na mnie chłopak który mnie naprawdę kocha i jest w stanie zaakceptować to , że kocham kogoś innego . w sumie mogłabym mieć go daleko gdzieś , przygnieść stertę wspomnień nowymi bardziej szczęśliwymi , mogę usunąć jego numer , zdjęcia czy cokolwiek , mogę przestać odwiedzać jego fejsa co godzinę , wypatrywać go w tłumie czy chociaż przestać słuchać naszej piosenki . to da się zrobić ale rzecz w tym , że ja tego nie chcę . nie chcę wyrzucić go ze swojego życia bo nie mogę przeboleć tego , że między nami nie wyszło , że to wszystko jest przekreślone i nigdy nie wróci . ale to nic , ja czekam . czekam aż wróci spojrzy na mnie tymi zielonymi tęczówkami przepełnionymi cwaniactwem , przygryzie jak zwykle dolną wargę i powie 'jestem' tak jak ostatnio kiedy do mnie zadzwonił i ktoś przerwał mu rozmowę . zbyt mocno kocham i nie zrezygnuję . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Będzie najlepiej, mamy czas, całe lato i mnóstwo siły, nic nas teraz nie powstrzyma, nikt nie przeszkodzi, bo nikogo nie ma tutaj dla nas, jesteśmy tylko my kochanie, my i ciepło i miłość i tyle chwil przed nami; nieprzespane noce, urwane oddechy, klimatyczna muzyka, zasypianie na tylnych siedzeniach samochodu Twojego ojczyma, uśmiechy, odgrzewane pizze z mikrofali i wino na kanapie, niesamowite rozmowy i głupie filmy, seks na tej samej kanapie, zapominanie o tym, że gdzieś tam żyją jeszcze inni ludzie poza nami, Twój zapach na moich ubraniach i to uczucie niesamowitości, przy każdym dotyku, spojrzeniu, pocałunku, słowie, w każdej chwili kiedy jesteśmy razem, jeszcze chwilkę, już prawie to mamy, będziemy mieli. / niecalkiemludzka.
|
|
|
|