 |
1.Miłość to zapalnik pod bombę, która jest w Nas, a jej wybuchnięcie powoduje, że jesteśmy w stanie robić rzeczy, o których nigdy nie myśleliśmy. Miłość powoduje, że czuję się jak bohater jakiegoś filmu sensacyjnego, który może wszystko; zdobyć Księżyc, przyjąć kule w serce i przeżyć, a to wszystko dla swojej Kobiety. Jestem w stanie nie spać kilka nocy, by spędzić z Nią więcej czasu i mieć Ją chwilę dłużej, bo tęsknię już trochę, gdy jest obok. Jestem w stanie wstawać cholernie wcześnie, żeby jechać przez pół miasta i zawieźć Jej ulubione naleśniki na śniadanie z sokiem pomarańczowym. Jestem w stanie biec do Niej w nieważne jaką pogodę i czy na koniec świata. Jestem dla Niej zawsze i wszędzie jak jej telefon, poduszka, ulubiony kubek, czy ulubiona muzyka. Wspinałem się dla Niej do jakieś babci z kwiatkami na balkonie by podarować Jej jednego z nich. Skakałem do zimnej Wisły, tak naprawdę nie wiem po co, ale uśmiechnęła się i o to mi chodziło. Przepchnąłem się przez stado napalonych, b
|
|
 |
Najlepszym prezentem jaki możesz mi dać jesteś Ty.
|
|
 |
Dzisiejsze niedzielne popołudnie spędzam na oglądaniu telewizji. Zazwyczaj chodziłam na mecze.. Dziś nie poszłam, nie miałam ochoty. Czasem chciałabym żeby on poczuł się choć przez chwile tak jak ja prawie codziennie.. Muszę znosić jego kaprysy. Nigdy nie jest zdecydowany. Nie chce nigdzie wychodzić, nawet do kina. To ja zawsze muszę organizować wypady na miasto i pół dnia go przekonywać żebyśmy poszli gdzieś. Mógłby siedzieć całymi dniami w domu, lecz mnie to nie kręci. Ja lubię czasem wyjść z domu nawet na głupi spacer. Posiedzieć sobie na ławce. Nie siedzieć cały dzień przed telewizorem i przełączać kanały. Lecz teraz się role odwróciły to ja dziś będę siedzieć w domu, a on pójdzie sobie na mecz i potem będzie sobie siedział w kręgielni.. beze mnie. Nie wiem jak on ale jak ja wychodzę bez niego to ciągle do niego pisze, wydzwaniam.. Zobaczymy czy jemu tak naprawdę na mnie zależy..
|
|
 |
2. Poznać wyjątkowego człowieka z ogromnym sercem i tak cholernie chciałabym podkreślić, że tak cudowny człowiek każdego dnia jest bardziej MÓJ. Życzę Wam, dziewczyny, takiego szalonego chłopaka, bo tacy kochają najmocniej. Życzę Wam tak pięknej miłości jak nasza. Życzę Wam chłopaka choć w połowie tak idealnego jak Michał, żeby Was tak zaskakiwał, dbał i starał się cały czas. Więcej uśmiechu i pozytywu w Waszym życiu, by było można czytać więcej szczęśliwych wpisów. Buziaczki, Karolina.
|
|
 |
1. Cześć Wam misie kolorowe! Chcę Wam podziękować osobiście za wszystkie życzenia jakie wysyłacie Michałowi, dotyczące naszego związku. To bardzo, bardzo, miłe. Co do zarzutu, że zabrałam Michala z moblo, że to przeze mnie tak zaniedbał wszystko - odznacz anonima i pogadaj z Nami. Michał powoli odłącza się od internetu, bo stwierdził, że za dużo Go tutaj i gdyby nie ja dodawał by tekst raz na miesiąc. No, ale jak ładnie poproszę, bo sama lubię czytać to co tworzy, to doda jakieś swoje dzieło. Chcę Wam podziękować za to, że mu przez cały ten czas, odkąd tu jest bardzo pomagacie, wspieracie i dopingujecie. Michał właśnie za to tak lubi tę stronę. Za Was. Dziękuję, że nie daliście mu rezygnować z pisania i powtarzaliście mu, że jest silny i wyjątkowy, bo w końcu w to wierzy. Żałuję, że poznał tu parę złych osób, ale dziękuję też Kasi (shoocky), o której mi dużo opowiadał, za to, że Twoja pomoc wykraczała o wiele bardziej za internet. Chcę Wam powiedzieć, że mieliście/macie okazję
|
|
 |
Jestem z Tobą.. Jest mi dobrze. Jestem z Tobą od roku.. Jest mi z każdym dniem z Tobą coraz lepiej. Nie jesteś moim pierwszym chłopakiem.. Jesteś czwartym.. Zapytałeś mnie kiedyś czy tamtych też kochałam tak jak Ciebie. Odpowiedziałam, że tak. Zapytałeś czy żałuję, że nie jestem z poprzednim. Odpowiedziałam: teraz już nie. Zapytałeś dlaczego kłamie. Odpowiedziałam, że tego nie robię. Zacząłeś na mnie krzyczeć i za wszelką cenę udowadniać mi, że to Ty masz rację, a nie ja. Poczułam się strasznie. Przez jakiś czas zaczęłam wątpić w to, że nie zrobisz mi krzywdy. Trwało to jakiś miesiąc. Potem wszystko się znów ułożyło i pewnego dnia przyszedłeś do mnie i powiedziałeś.. - Nie ważne czy kochasz mnie tak bardzo jak Patryka ważne, że ja Cię kocham bardziej niż Anię...
|
|
 |
Chcemy, żeby sny się spełniały. Musimy zacząć śnić o czymś realnym.
|
|
 |
,,Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie."
|
|
 |
Sny to takie nasze niespełnione marzenia... dlaczego? Dlatego, że nie wiemy czy kiedyś jednak się wydarzą w rzeczywistości..
|
|
 |
Walczę o Niego jak tylko mogę bo przecież może nadejść taki czas, że ktoś inny będzie miał okazję żeby to robić..
|
|
 |
Na jego mecze chodzę regularnie. W każdą niedzielę. Chodzę tam sama lub z koleżankami. Sprawia mi to radość. Ten moment kiedy się na mnie spojrzy. Jest to cudowne uczucie. Często przychodzi mi do głowy myśl, że to szczęście jest tylko chwilowe, że to zaraz minie i znów się pokłócimy. Gdy mecz się kończy zawsze podchodzę i go przytulam. Nie ważne jest dla mnie to czy przegrali czy wygrali bo dla mnie i tak jest zwycięzcą. Potem odprowadza mnie do domu. Zazwyczaj jest już ciemno. Idziemy powoli, czasem sie zatrzymujemy w parku na ławce. Rozmawiamy, przeważnie o nas. Zadając sobie pytania, na które czasem sami nie znamy odpowiedzi. Gdy już stoimy przed moim domem przytula mnie i całuje na pożegnanie. Czasem widzi to moja mama i wtedy widać, że takie nasze zachowanie jej nie odpowiada. Lecz my to robimy dla nas, a nie dla niej...
|
|
 |
Stałeś się inny. Już nie spotykasz się z kumplami. Nie wychodzisz nigdzie beze mnie. Ja natomiast wychodzę z koleżankami i to często. Chodzę na treningi, które zajmują mi cały piątkowy wieczór. To nie jest sprawiedliwe, że Ty się dla mnie zmieniłeś, a ja dla Ciebie nie. Nie powinno tak być, lecz nawet nie umiem tego zmienić. Chciałabym, żebyś był taki jak dawniej. Szalony. Nigdy nie powiedziałam Ci, żebyś się dla mnie zmienił więc nie wiem dlaczego to zrobiłeś. Ja od Ciebie nie wymagam tego żebyś spędzał czas tylko ze mną bo nie ma w tym sensu. Masz przecież koleżanki i kolegów tak jak ja i powinieneś się z nimi widywać tak często jak będziesz mógł. Chcę żebym teraz ja poczuła się tak jak Ty wcześniej. Będę siedziała w domu gdy Ty będziesz spędzał miło wieczór. Chcę aby ten ból teraz przeszedł na mnie.
|
|
|
|