 |
I jest ci trochę szkoda że było coś między wami
Uspokajasz oddech standardowo procentami
|
|
 |
Często rozsądek przysłania ambicja
Czy coś w tym złego, gdy jest w tym misja, chuj ci do tego, gdzie mam swą przystań
|
|
 |
Choć sieją zamęt ci, co są w środku słabi
Wśród ludzi króluje zawiść
Łatwo udławić się w tej grze własnym ego
Nie dla nas jest niebo
|
|
 |
Często od życia kop bywa bezcenny
Byś mógł podjąć trop, na nowo wiedząc co ważne
Świat jest pełen hipokryzji, lecz też gdzieś ma swą prawdę,
|
|
 |
Bez lęku, idąc przez życie ku normalności i szczęściu
I pomóc mu gdy się pojawi szansa
|
|
 |
Jest jak znaleźć sens i istotę swego bytu,
Wciąż poszukując tych jeszcze niezdobytych szczytów
I czy budując naprawdę najpierw musisz burzyć
Walcząc o prawdę, nie wiedząc czemu ona miała służyć
|
|
 |
Którędy iść i czy to nie droga do zatracenia ?
|
|
 |
teraz zostały te wspomnienia i łzy i trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
Kiedy już myślisz, że kogoś poznałaś, odkrywasz, że w ogóle go nie znasz.
|
|
 |
wiesz, najwięcej mogę powiedzieć o porażkach - bo było ich mnóstwo, i to je w życiu staram się głównie pamiętać. zdarzało się, że kilka upadków następowało po sobie - czego nie wytrzymywało zarówno serce, psychika jak i rozum. były takie ciosy, po których nie byłam w stanie podnieść się dość szybko, jednak zawsze jakoś dawałam radę. i wiesz co ? dobrze jest dostać solidnego kopa od życia. dobrze jest poczuć glebę, nawet czasami jej spróbować. czemu dobrze? bo tylko dotykając dna, potrafisz się od niego odbić.
|
|
 |
Jak chcesz znaleźć szczęście, skoro się nieustannie zadręczasz?
|
|
 |
Przepraszam. Przepraszam za to,że mnie znasz.Przepraszam za to, że możesz mi ufać. Przepraszam za to, że zawsze możesz na mnie liczyć. Przepraszam za te wszystkie chwile spędzone razem. Przepraszam. Przepraszam za wszystko.
|
|
|
|