 |
Żyć trzeba umieć, mnie najwyraźniej tego nie nauczono.
|
|
 |
wszystko sie zjebało, pojebało, rozpierdoliło.
|
|
 |
moje niejasności zamiast się wyjaśnić, utrwaliły się. pytasz: "czy to dobrze?", spytaj kiedy indziej. jestem zbyt zajęta, nie popełnić błędu staram się.
|
|
 |
nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. ich pragnień, ich gestów i wyrazów ich twarzy. ich prawdy, ich szczęścia, chyba nawet ich marzeń.”
|
|
 |
W pewnym momencie odniosłam wrażenie, że gdzieś w jego życiu zgubiłam swoje własne.
|
|
 |
Głucho i ciemno,przy mnie nadziei kłoda.Znów poszukuję lądu na beznadziei wodach ...
|
|
 |
Czy mam na tyle siły,by znów stać po porażce ?
|
|
 |
To ten kolejny dzień,kiedy tracę w siebie wiarę. Cel do którego dąże,okazał się porażką.Czuję,że przegrałem bitwe, życie bezustanną walką.Wczoraj entuzjazm posadził mnie na szczytach. Dzisiaj porażki żar odjął skrzydła.Spadam jak Ikar.
|
|
 |
To ten kolejny dzień,kiedy myślę nad sensem.Ciesze się,że jeszcze czuje coś,bo to znaczy,że jestem tu. Co to szczęście ? powiedz mi gdzie go szukać. Chyba byłem już wszędzie,gdzie jeszcze mam zapukać ? Mam grono kumpli,najlepszy to SAMOTNOŚĆ. Nie tylko Ty umierasz,by narodzić się na nowo..Ja też szukam sensu,kroczę krętą drogą.
|
|
 |
Szukając miłości
Bezustannie napotykasz pościg
Bo jedni są ci tańsi, a drudzy są ci droźsi
Od głupoty do mądrości daleka droga
W naturę ludzi jest wpisana trwoga
Ręce do Boga wtedy
Młodzi jesteśmy, mamy potrzeby
|
|
 |
Kto się sparzył raz, nie ufa już do końca
|
|
 |
Idziemy tędy którędy sentymenty
|
|
|
|