 |
ja wiem, że może herbata, ja ubrana w twoją bluzę, marudząca wciąż i śmiejąca się to może nie szczyt twoich marzeń, ale proszę - pozwól mi się w ciebie wtulać, przerywać pocałunki swoim uśmiechem i komentować co chwilę oglądany przez nas film. pozwól, że będę wkładać ci swoje dłonie pod twoją koszulkę, a mój śmiech połączony z twoim będzie nam towarzyszył średnio co parę minut. przytul mnie do siebie i nie puszczaj, przez cały wieczór, przez noc, przez dzień, przez kolejny tydzień. niech zostanie już tak jak jest - bądźmy dla siebie tlenem. /happylove
|
|
 |
pozwalam mu na to. pozwalam, aby śledził mój każdy najdrobniejszy ruch, gest. aby intensywnie wsłuchiwał się w ton mojego głosu, aby wciągał do nozdrzy zapach moich perfum. pozwalam mu, choć przecież chwile, uczucia jakie nas łączyły już dawno minęły. zawsze, gdy spyta ktoś o ciebie odpowiadam, że nie ma o czym mówić, bo to dawno zakończony rozdział, a przecież oby dwoje doskonale wiemy, że każdy z nas ma swoje ulubione książki, ulubione rozdziały, ulubione fragmenty, do których często wracamy. lubię, czasem nawet za bardzo całkowicie przypadkiem spotykać cię gdzieś na mieście i czuć tą dziwną chemię, która pomiędzy nami ciągle jest. trochę przygaszona, nieśmiała, niepewna. wystarczyłoby dmuchnąć, a żar przeszłość i plątanin słów mógłby się odrodzić.
|
|
 |
Nie da się określić miar kochania, schematów, następstw postępowania. Unikaty, każda miłość po kolei. Nieważne jak, ani trochę, nieważne jakimi słowami. Liczą się te gesty i to osobliwe odczucie gdzieś w środku. Kochamy się, na ten swój pojebany sposób, ale kochamy się, wbrew oczekiwaniom i zasadom, słabo widząc świat poza sobą, uznając się za największy priorytet nawzajem, nie planując wspólnej przyszłości, bo nie mamy pojęcia o jutrze, ale ze świadomością, że tylko śmierć może nas rozdzielić.
|
|
 |
chciałbyś ją mieć tylko dla siebie. chciałbyś mieć do kogo przyjść w zimowy wieczór. chciałbyś móc zapewnić, że będziesz przy niej bez względu na wszystko. chciałbyś przynosić jej ulubione ciasteczka. chciałbyś spędzić z nią wakacje. chciałbyś pograć z nią na xboxie. chciałbyś się z nią zanudzić na śmierć. chciałbyś przedstawić ją rodzicom. chciałbyś kąpać się z nią w wannie pełnej piany. chciałbyś chodzić na długie spacery. chciałbyś widoku, gdy zasypia na twoim ramieniu. chciałbyś oszaleć z miłości. chciałbyś żeby kochała Cię tak bardzo jak Ty ją. chciałbyś przeżyć z nią całe życie. chciałbyś żeby była twoja na zawsze. chciałbyś, a jednak boisz się napisać głupiej wiadomości.
|
|
 |
za niektórymi gestami i pewnymi osobami, zawsze będziemy tęsknić.
|
|
 |
jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór.
|
|
 |
Myślałam, że wygram walkę z przeznaczeniem,
Teraz wiem, niczego już nie zmienię
|
|
 |
Otwórz oczy jest za późno,
nie szukaj mnie na próżno
Teraz tylko tracisz swój czas.
|
|
 |
Kolejny dzień, bez twojego telefonu.
|
|
 |
Dlaczego zakochujemy się tak łatwo?
Nawet jeśli nie jest to słuszne
|
|
 |
Zabawne, jak serce może się mylić
|
|
|
|