 |
dawaj usiądziemy razem na ławce nad stawem, trochę lepiej się poznamy, Cię powtajemniczam
|
|
 |
skup się na tym co kochasz nie na tym jak to odbiorą to ma sie podobać Tobie a nie kurwa jurorom.. siedzę na ławce obmyślam sobie projekt nowy Ty nie myśl, że ta ławka to ławka rezerwowych nie mam zamiaru spędzać na niej życia -to bzdura ale jakoś to mnie bardziej przyciąga niż klawiatura.. niuniu muszę Ci coś powiedzieć.. jeśli pokocham Cie jak rap będziesz najszczęśliwszą niunią na świecie
|
|
 |
chyba poczułaś ulgę gdy w zamku zgrzyt kluczem dał znać, że jestem, a mówiłem że nie wrócę.
udawałem, jestem kiepski aktor, szorstki, prawdziwy, a Ty jak respirator - bez Ciebie się duszę, nienawidzę dni gdy się z Tobą kłócę i na poduszce mam tylko Twojej głowy odcisk
|
|
 |
Twoje zdrowie, moje jest nic nie warte
|
|
 |
głupie dupy zwykle poznasz po nawykach, trafi ci do wyra, mówiąc że się trochę cyka
|
|
 |
nikt Cię nie znał, każda miała Twoje oczy
|
|
 |
byłaś moja, tylko dla mnie póki nikt Cię nie znał, tylko dla mnie razem coś mieliśmy zmienić
|
|
 |
nikt jej nie znał, śpiewała że będzie ze mną ze swojej drogi zejdzie, będzie ze mną zawsze
|
|
 |
chyba ból mi się wdziera i zapiera oddech
|
|
 |
nie chcę robić już nic, nie mam siły, nie mam jej
|
|
|
|