 |
wszystko w zamierzonym celu, dąży do perfekcji:*
|
|
 |
Jesteś najpiękniejszym nieszczęściem, jakie spotkałam...
|
|
 |
A teraz zniszcz mi życie... od tak... z nudów. Możesz powiedzieć że kochasz, tęsknisz, pragniesz... Resztę załatwię sama. Najpierw zrobię sobie nadzieję, później przepłaczę kilka nocy, po czym odejdę stąd pełna tej żałosnej pustki, która zapuszcza korzenie w moim sercu.
|
|
 |
-Mamusiu... Co zrobić, kiedy chłopiec na którym mi tak strasznie zależy, wcale nie zwraca na mnie uwagi? -Powiedz mi który to, a ja poważnie z nim porozmawiam, czy aby na pewno nie powinien pójść do okulisty się leczyć.
|
|
 |
- O boże o boże !
- Co ?
- On do mnie mrugnął !
- Kochanie chodź położysz się i trochę się prześpisz !
- Ale kiedy on do mnie mrugnął !
- Skarbie misie nie mrugają ! Chodź się kładź !
- Zobacz zobacz ! No zobacz on znowu to zrobił / ? przykro mi, ale nie znam autora.
|
|
 |
I po raz kolejny złamałam obietnicę, złożoną przed samą sobą. Miałam nie jeść, ćwiczyć i pozbyć się wyrzutów sumienia. Miałam zapomnieć o matce, która cały czas płacze, ojcu- który z mojego powodu zwolnił się z pracy i bracie, który zaczyna mnie nienawidzić. Zawsze liczyłam się tylko ja i moje wygórowane ego. Nigdy nie myślałam o rodzinie... Dlaczego mam zacząć? Dlaczego dopada mnie to uczucie duszenia, przez zaciśnięty na szyi sznur? Dlaczego właśnie teraz popłynęły łzy?
|
|
 |
... zabijam anoreksję, wielkim talerzem zupy. Biorę do ręki łyżkę, po czym zataczam w niej koła. Nabieram na nią odrobinę zawartości, która ląduje w ustach. I znów odzywa się we mnie impuls... Chęć ucieczki...
|
|
 |
Uwielbiam taki stan, kiedy na nic nie mam czasu. Kiedy zabiegana ze szkoły pędzę na jazdę. Kiedy w pośpiechu odrabiam lekcje i poprawiam ostatnie oceny, kiedy biorę się w końcu za porządki i nadrabiam plotki z przyjaciółkami. Choć na nic nie mam czasu lubię to..Nie mam nawet czasu,aby myśleć o nim..Sprawy codzienne pochłaniają te myśli..Lecz kiedy pojawia się ta chwila wytchnienia wszystko wraca..Wszystkie wspomnienia, wspólne chwile,rozmowy i pocałunki.. Wtedy zamykam się w czterech ścianach, zapyycham się czekoladowymi cukierkami i ze łzami w oczach przenoszę się wstecz..Dopada mnie ta szara, smutna rzeczywistość,której znać nie chcę..W takich chwilach,nawet przyjaciółki nie są w stanie wyciagnąć mnie z domu,ani te słodkie cukierki nie poprawią mi humoru..Podobno czas leczy rany, ale to guzik prawda..Czas jedynie pozwala nam przetrwać,ale i bezczelnbie odbiera to co miało być piękne..
|
|
 |
nawet głuchy usłyszy bicie serca osoby, którą kocha.
|
|
 |
wyjechałeś na dwa miesiące, a ja każdej nocy budziłam się tylko po to, by sprawdzić czy aby na pewno Cię nie ma...
|
|
|
|