 |
|
Znów mówią coś o mnie i nie mówią o mnie dobrze. Znów myślą, że kompletnie nic do mnie nie dotrze.
|
|
|
|
A ja pieprzę te słowa, a ja pieprzę was, ludzie. Gdybym tylko potrafił, to już dawno bym uciekł.
|
|
|
|
Znów myślę o jutrze, jakie będzie, co zrobię. Znów, gdy jestem zły, próbuję myśleć o Tobie.
|
|
|
|
Chcę być tam, gdzie ludzie nie boją się spojrzeń, ale jestem tylko dzieckiem, mi trzeba czasu, by dojrzeć.
|
|
|
|
Może jutro będę duży, będę mógł więcej niż patrzeć i już się nie powtórzy ten scenariusz co zawsze.
|
|
|
|
Dziwne kminy męczą mnie nocami, nim zasnę wciąż walczę z porytymi myślami.
|
|
|
|
Mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem.
|
|
|
|
Bo w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara.
|
|
|
|
Tak wyszło, niestety, i stałem sam na krańcu świata jak kretyn.
|
|
|
|
Nie rozumiem świata, co nie znaczy, że jestem głupi. To znaczy, że pamiętam, że nie wszystko da się kupić.
|
|
|
|
Ty zamknij oczy i nie myśl o niczym, nie szukaj pomocy, nie szukaj już przyczyn.
|
|
|
|
Czasem wybucham, wiem o tym, czasem nie słucham, wiem o tym, nigdy nie ufam, wiem o tym, ale nic nie uspokaja mnie tak jak jej dotyk.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
