 |
ugniatajac ciasto na szarlotke, wszystkie mysli posegregowalam, poukladalam w idealny porzadek, tyle ze jak skonczylam to cholerne ciasto ugniatac, to mnie opuscil spokoj i dobrze znany zamet, z sekundy na sekunde, w szybszym tempie ogarnial. /skinny-love
|
|
 |
boje sie uczuc. ze nie bede potrafila ich odroznic. ze przyslonia mi proste prawdy i fakty. ze ich kiedys zabraknie, tych milych, przyjaznych :x. /skinny-love
|
|
 |
-co porabiasz? -a nic. poza piasniem z toba, czytaniem ksiazki, wylegiwaniem sie na lozku i pozwalaniem roznym miesniom mojego ciala (tym takim, majacym na celu utrzymac zywy organizm przy zyciu, typu; serce, płuca..) pracowac. a ty ? :3 /skinny-love
|
|
 |
szla chodnikiem, wokol bylo pelno kaluz, ale nie przejmowala sie nimi. buty i tak juz jej przemokly, tak po prostu w nie wchodzila, zadnej nie wymijala. cieszyla sie mozliwoscia ogladania nieba, chmur i tych zupelnie normalnych kaluz. wpadnawszy w nastepna kaluze, krzykla "pierdol sie zycie" i nie znajac powodu wybuchnela smiechem. szla dalej, smiejac sie i chlapiac w kaluzach, idac a to kraweznikiem, a to ulica, czy tez chodnikiem. cieszyla sie pierdolnietym zyciem. a jakze smiala sie w twarz przeznaczeniu, spogladajac na przemoczone spodnie i buty. /skinny-love
|
|
 |
wchodzila do domu z pokerowa mina. nie usmiechala sie wcale, wtedy zobaczyla kurtke, tej malej paskudy. stwierdzila, ze brat musial ja podrzucic, kiedy jechal do pracy. swoja mala core.. jej bratanice. z rozmyslen wyrwal ja smiech tej malej. poszla do pokoju w ktorym przebywala. a kiedy ja zobaczyla, krzykla "nooo czesc!" i sie usmiechnela, dziekowala losowi za iskierke szczesciaw tym kiepskim jakosciowo zyciu. kiedy ja przytulala, w glowie zadnej smutnej mysli nie slyszala. tak malo, a tak wiele. /skinny-love
|
|
 |
gdybym zyla w bajce, bylabym ksiezniczka, wredna, piekna, mialabym swojego ksiecia, ktory by mnie ochal, smialabym sie naokraglo i bylabym szczesliwa, ale w koncu to nie bajka. to tylko zwykle gowniane zycie. ktore skonczy sie, nim marzenia sie spelnia. ktore bedzie jedynie nieznaczna kropla, w morzu zyc. /skinny-love
|
|
 |
tylko nadzieja została, kiedy wszystko inne i cala reszta 'przyjaciol' nabierala sie na moj usmiech. /skinny-love
|
|
 |
nie miala zalu do nikogo poza sama soba. /skinny-love
|
|
|
|