 |
|
Żadne z nas już nie pamięta,
jak beztrosko biegły dni.
Wiele nam nie było trzeba
ja i ty, i długo nic.
|
|
|
|
Zdalnie steruj mną
Odepnij guziki podnieć mnie prosze
Podnieś mnie, przyciśnij na ścianę
|
|
|
|
Chcę wypełnić Twoje życie
Usiądź tylko i oprzyj się
Pozwól poczuć moim ustom Twoje usta
|
|
|
|
bo wszystko czego pragnę, to po prostu z tobą być kochanie
przy odrobinie miłości, ściskania i trzymania cię blisko, chlopaku, to doprowadza mnie do szału
|
|
|
|
Nie będę się tym więcej przejmowała bo już odeszłam…
To Ty mnie do tego zmusiłeś!
|
|
|
|
Byłaś dla mnie najważniejsza, a teraz wszystko skończone
Tylko że jestem smutny bo to wszystko rani tak mocno
Nie potrafie mówić o tym słodko ponieważ kochałem dziwkę...
|
|
|
|
Jestem blisko utraty rozumu
Zniknąłeś na tak długo
Moj czas sie konczy
Potrzebuję doktora, wezwij doktora
by przywrócił mnie do życia
|
|
|
|
Jaka cipa, głupia kurwa, tępa małolata
Kręci dupskiem kręci
Pcha się na kolana
Kręci się wierci
Chuja nie trzeba długo szukać
Wie o tym bardzo dobrze dlatego dobrze się puka
I gdy nagle zajdzie
Przyjdzie niespodzianka ta
Pójdzie do tatusia i powie:
Tato gwałt
Tato patrz ja mam dopiero szesnaście lat
Patrz jak cierpi twój mały skarb
|
|
|
|
Ona jest kurwą
Zło
Wlazło jej w dupsko
Jest zwykłą szmatą, suczką
Ona jest kurwą
Co z tego że ładniutką
Kocha ciebie, kocha jego, kocha krótko
|
|
|
|
Nie chciała już żyć nie wiedziała po co
|
|
|
|
I pewnie myślałeś, że będzie cię słuchać
Gdy słowa historii twej szepniesz do ucha
I będzie wzruszona, kochany, nie ona
Nie takich historii słuchała w ramionach
|
|
|
|
Dodaj komentarz
