|
Po cichu, po trochu zjadaj moje serce. A.V.
|
|
|
- A gdyby to była ostatnia godzina mojego życia? Gdybym już nigdy nie miała się obudzić? To może zdarzyć się w każdej chwili... Co wtedy byś zrobił? - Umarłbym razem z Tobą. Poczułbym, jak próbujesz odejść beze mnie. A.V.
|
|
|
- To jasne jak słońce. - Czyli jakie? Moje słońce zaszło za chmurami zdrady dwa lata temu i nie miało odwagi już nigdy zaświecić.
|
|
|
Wiesz, co boli najbardziej? Miłość przez łzy.
|
|
|
Zamorduj mnie swoją miłością... Tak, chcę umrzeć z Twoich rąk.
|
|
|
nie mam czasu jak narazie zaglądac tutaj więc zawieszam. buźka. :>
|
|
|
Każdy przedstawiciel płci brzydkiej to mały chłopiec, który uwielbia się bawić. Chce Twojego serca, błaga o nie. W końcu mu je dajesz i zabraniasz go krzywdzić. A on? Wbija w nie tysiące igieł, odłamków szkła i miłości. A potem oddaje... Ledwo bijące, poranione i krwawiące.
|
|
|
Dalej, kochanie, razem damy sobie radę, przebrniemy przez te problemy. Po prostu zaufaj mi i podaj rękę. Nauczę Cię latać. Możemy spaść do piekła, aby zaraz dotknąć nieba... Tak, śniłam, abyś tak powiedział. Rzeczywistość zawsze jest odwrotna od naszych marzeń.
|
|
|
Nawet moje imię pisałeś wszędzie zmywalnym markerem, aby pozbyć się go jak wszystkich uczuć i wspomnień z serca. Miłość na pokaz... A Ty dziwiłeś się, że nie wierzyłam w Twoje uczucia.
|
|
|
To nie bajka, czary, czy komedia romantyczna. On nie wróci. Kłamał. Nie myl wyidealizowanego świata z rzeczywistością. Nie przebaczaj po raz setny, nie łudź się na jego poprawę, bo to tylko pozory, tworzone po to, aby czerpać z Ciebie zyski w różnych postaciach.
|
|
|
Chcę płakać. Chcę wypłakać całe swoje życie, a przede wszystkim chcę wypłakać Ciebie.
|
|
|
Po wydarzeniach z przeszłości postanowiłem sam poskładać swoją duszę, choć wyszło mi to nieudolnie. Ty, jako jedyna, odważyłaś się spojrzeć na nią i stwierdziłaś, że potrzebuje ona innego, wygodniejszego kształtu. Roztrzaskałaś moją duszę na maleńkie kryształki i ułożyłaś ją w formę miłości... A zrobiłaś to dla mnie, bezinteresownie, choć ja zapłaciłem Ci swoją miłością i miejscem w mojej nowej duszy. A.V.
|
|
|
|