 |
chcialam sie przekonac jak daleko mozemy razem zajsc i jak dlugo to potrwa
|
|
 |
czulam sie,jakbysmy grali zakochanych.to byl jeden wielki zart.
|
|
 |
idz na calosc,posun sie za daleko.jesli przekroczysz granice,wszystko dobrze sie ulozy!
|
|
 |
zapominamy wiekszosc z tego, co nam sie przydarza.
|
|
 |
wiem tylko,ze zawsze bylam soba,zylam dla tych przeblyskow zrozumienia ,przyplywow olsnienia.
|
|
 |
według mnie,milosc jest wynalazkiem mezczyzn.zawsze uwazalam sie za kobiete,ktora nie powstydzilaby sie poswiecic zycia dla mezczyzny-w moich oczach bylby to dowod odwagi i wielkosci. zamieszkiwanie tego meskiego swiata zmienilo mnie na dlugo w slaba kobiete.bylam slaba,rozpaczliwie pragnelam milosci i majac gleboka swiadomosc swojego tragizmu,wycwiczylam sie w egocentryzmie i roczulaniu nad soba.to byl moj zamkniety,pelen silnych emocji wewnetrzny swiat,ktory uwazalam za bardzo piekny.
|
|
 |
jego znikniecie wypaczylo wszystko,czym bylam i co wiedzialam. czasem czulam sie jakby pogrzebano mnie zywcem.pogodzilam sie z tym,ze tak wlasnie musi wygladac moje zycie.nie rozwazalam przejecia kontroli nad sytuacja i nie moglam przerwac tego lancucha nieszczesc.z pewnoscia brakowalo mi determinacji.w czasach tej beznsensownej mlodosci gralam jednoczescie role ofiary i zabojcy.bylo mi wstyd,czulam sie nic niewarta i wlasnie dlatego nie potrafilam zakonczyc tej dziwacznej podrozy.mozliwe,ze ostatecznie zmusilam sie,by zyc dalej,uratowal mnie jednak nie lek przed smiercia,lecz wstret do samej siebie.
|
|
 |
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami mieszkała sobie księżniczka. - kur.wa jak ja wszędzie mam daleko -powiedziała, rzucając koronę o ziemię .
|
|
 |
Ludzie nas nie zrozumieją , ludzie są okrótni .
|
|
 |
Ze łzami w oczach mówił, że miłość jest ich nadzieją .
|
|
 |
Rozmowa z Tb to coś w stylu pokera :D
Nic nigdy nie wiesz co będzie, plus to, że ja nie mam szczęścia do kart :D
|
|
|
|