według mnie,milosc jest wynalazkiem mezczyzn.zawsze uwazalam sie za kobiete,ktora nie powstydzilaby sie poswiecic zycia dla mezczyzny-w moich oczach bylby to dowod odwagi i wielkosci. zamieszkiwanie tego meskiego swiata zmienilo mnie na dlugo w slaba kobiete.bylam slaba,rozpaczliwie pragnelam milosci i majac gleboka swiadomosc swojego tragizmu,wycwiczylam sie w egocentryzmie i roczulaniu nad soba.to byl moj zamkniety,pelen silnych emocji wewnetrzny swiat,ktory uwazalam za bardzo piekny.
|