 |
kazde rozstanie i kazde zaczynanie od nowa trwale zapisuje sie w pamieci
|
|
 |
zyjesz jeszcze bardziej nierozsadnie niz ja. moge ci podaroaac dodatkowe kilka minut swojego czasu,ale nie przekonasz mnie,zebym z toba zostala. nie rozumiesz czym jest milosc,oboje tego nie rozumiemy-bo co innego sprawia ze to wszystko nam sie przydarza?
|
|
 |
kosci zostaly rzucone:moj losc nie znajdowal sie w moich rekach..
|
|
 |
przestałam wierzyc w czyjekolwiek slowa.nie wierzylam w nic oprocz jedzenia,ktore wkladalam sobie do ust.stracilam wiare we wszystko.mialam tylko siedemnascie lat,ale moje zycie juz sie skonczylo.skonczylo sie,kurwa mac!
|
|
 |
Gdy nie stać nas na miłość, stać nas zawsze na zazdrość.
|
|
 |
Ani różnica poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic prócz jej braku.
|
|
 |
Kiedy stosujesz ironię, nigdy nie nadążam. Jestem wolniejszy. Jakbyś ty była błyskawicą, a ja grzmotem.
|
|
 |
w poszukiwaniu wszystkiego
|
|
 |
zatracam się całkowicie w osobie, którą kocham
|
|
 |
Skradają się cicho, groźnie niczym detektywi Pinkertona, biorą mnie między siebie - Przygnębienie ustawia się z lewej, Samotność z prawej. Nie muszą mi pokazywać odznak. Dobrze znam tych agentów. Od lat gramy ze sobą w kotka i myszkę.
|
|
 |
Bardzo starałam się zapanować nad płaczem. Pamiętam, jak pewnej nocy, zwinięta w kłębek w tym samym rogu tej samej starej kanapy, znowu zalewając się łzami pod wpływem tych samych co zawsze żałosnych myśli, spytałam samą siebie: Czy jest w tej sytuacji coś, co mogłabyś zmienić
? Byłam w stanie wymyślić tylko tyle, by zwlec się z kanapy i nie przestając szlochać, próbować stać na jednej nodze pośrodku pokoju. Skoro nie potrafiłam powstrzymać łez ani zmienić tego ponurego wewnętrznego dialogu, chciałam udowodnić, że wciąż jeszcze sprawuję nad czymś kontrolę: przynajmniej mogłam się zapłakiwać, balansując na jednej nodze. To już było coś.
|
|
 |
Na widok spodni gotowa do zbrodni XD
|
|
|
|