|
nie pamiętam już ile łyżek sypałeś do kawy, a tak. ty jej nie piłeś. a piwo lubiłeś ?
|
|
|
o nie jest tak, że to co było nic dla mnie nie znaczy, ale wszystko się zmieniło, kochanie. to nie z twoim imieniem zaczynam i kończę dzień. to nie twoja twarz pojawia mi się we snach. to nie o tobie rozmyślam przez większość czasu. nie pamiętam ile łyżek cukru sypiesz do kawy. jaki zapach ma perfum, którym przed każdym wyjściem się psikasz. przy jakiej muzyce najlepiej odpoczywasz. ile szlugów dziennie palisz. nie pamiętam jakim kodem odblokowujesz telefon. co robisz, gdy coś pójdzie nie po twojej myśli. jakie piwo lubisz najbardziej. na której poduszce zawsze leżałeś. jakie filmy razem oglądaliśmy. gdzie planowałeś mnie zabrać. zapomniałam jakim rytmem bije twoje serce, gdy jesteś szczęśliwy. zapomniałam jakim uśmiechem zawsze mnie witałeś. zapomniałam jaki kolor mają twoje oczy. zapomniałam wszystko to co w tobie kochałam.
|
|
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która "zawsze" i "nigdy" to bardzo niebezpieczne słowa, dlatego lepiej ich nie używać w nadmiarze. Na szczęście ta teoria nie dotyczy wszystkich... niektórzy to długodystansowcy, trzeba tylko umieć pielęgnować znajomości, czasami pójść na ustępstwo, niekiedy poświęcić się i każdego dnia powtarzać jak bardzo ktoś jest dla nas ważny. Jak? przede wszystkim rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa związki, czy przyjaźnie wymagają wiele pracy, cierpliwości i determinacji, ale warto nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji.
|
|
|
"zawsze" i "nigdy" to bardzo niebezpieczne słowa, dlatego lepiej ich nie używać w nadmiarze. Na szczęście ta teoria nie dotyczy wszystkich... niektórzy to długodystansowcy, trzeba tylko umieć pielęgnować znajomości, czasami pójść na ustępstwo, niekiedy poświęcić się i każdego dnia powtarzać jak bardzo ktoś jest dla nas ważny. Jak? przede wszystkim rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa związki, czy przyjaźnie wymagają wiele pracy, cierpliwości i determinacji, ale warto
|
|
|
"zawsze" i "nigdy" to bardzo niebezpieczne słowa, dlatego lepiej ich nie używać w nadmiarze. Na szczęście ta teoria nie dotyczy wszystkich... niektórzy to długodystansowcy, trzeba tylko umieć pielęgnować znajomości, czasami pójść na ustępstwo, niekiedy poświęcić się i każdego dnia powtarzać jak bardzo ktoś jest dla nas ważny. Jak? przede wszystkim rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa związki, czy przyjaźnie wymagają wiele pracy, cierpliwości i determinacji, ale warto
|
|
|
Chcesz z niego wyciągnąć więcej? Zapytaj, co myślał, gdy się pierwszy raz spotkaliście, albo co chciałby robić podczas romantycznego weekendu. Jego odpowiedzi mają szansę dać ci pojęcie o tym, co do ciebie czuje.
|
|
|
Jestem dokładnie tam, gdzie mnie zostawiłeś...
|
|
|
"Czy mogę upaść jeszcze niżej? Kochaj mnie tak jak kiedyś! Moje wymagania zmalały, zrobię co zechcesz. Żyjesz nadal we mnie, zechciej mnie odnaleźć. Jestem dokładnie tam, gdzie mnie zostawiłeś. Porzuciłeś."
|
|
|
To smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące, że poświęciłaś mu każdą minutę swojego wolnego czasu, byłaś na każde jego zawołanie, gdy było mu źle, martwiłaś się o jego życie, mając gdzieś swoje własne. Byłaś dla niego zawsze i wszędzie, a on odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję
|
|
|
chciałabym żeby ona choć w połowie przeszła przez to co ja
ciekawe czy nadal byłaby przy nim...
|
|
|
Jeżeli facetowi będzie zależeć zawsze znajdzie czas, chociażby zwykłe pięć minut i nie będzie mieć wymówki, że nie może, że za daleko, że innym razem.
|
|
|
a ze mną nie jest dobrze nikomu
|
|
|
|