 |
|
Gdybyś teraz odszedł ja nie potrafiła bym żyć, nie umiała bym nie wspominać tego jak spędzaliśmy wspólnie czas, kołdra każdej nocy była by marną imitacją Twojego ciała, a Miś nieskutecznie dawał by mi buzi na pocieszenie. Każdego wieczoru płakała bym za Tobą, i przywoływała te zabawne pocałunki, kiedy trochę jesteś, a trochę Cię nie ma.
|
|
 |
|
byłyśmy idealną parą, i pamiętam nasz pierwszy teren... zaufała mi, a ja zaufałam jej... i od tamtego czasu byłyśmy jednością, kiedy wyjeżdżałam z kimś w teren zawsze to ja i Księżniczka byłyśmy czołowymi, to Księżniczka decydowała czy jedziemy galopem, czy stępem, a ja decydowałam czy to jest dziki galop, czy spokojny... Nie walczyłyśmy ze sobą, nie potrzebowałam bata żeby nad nią panować. Była koniem, który nauczył mnie "naturala" ... mogła bym o niej opowiadać całymi dniami, o mojej tęsknocie, wspomnieniach, i bólu jakim jest świat bez niej :(
|
|
 |
|
z całego zła świata najbardziej nienawidzę tego, że nie można wymazać wspomnień
|
|
 |
|
-Studiujesz?
-Tak
-Dlaczego wybrałeś/łaś ten kierunek?
-W domu mi się nudziło...
-Co chcesz robić po ich ukończeniu?
-Nic.
-Kim chcesz zostać w przyszłości?
-Królewną, kurwa! I to najlepiej taką śpiącą.
|
|
 |
|
Hakuna matata, Kokodżambo i do przodu xD
|
|
 |
|
przez długą chwilę patrzyli sobie w oczy, mimo wszystko wciąż nie powiedzieli co tak naprawdę czują..
|
|
 |
|
w realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia, bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki - zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwonego Kapturka, by go niecnie wykorzystać i wysłać do lasu do pracy. Małgosia sprzedaje narkotyki, bo nie może i nie chce znaleźć drogi do rodzinnego domu, a Jaś na gigancie kupczy własnym ciałem na Dworcu Centralnym. Calineczka za szminkę i tusz do rzęs obsługuje mężczyzn na klatce ewakuacyjnej centrum ...
|
|
 |
|
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną.
|
|
 |
|
- Boże , jaka ja byłam głupia! Dopiero teraz zrozumiałam, że robiłeś to wszystko po to, bym była zazdrosna. Całowanie się z moimi koleżankami, podrywanie moich przyjaciółek, po każdej imprezie noc z inną kobietą. To niewiarygodne, że dopiero obojętność wobec ciebie pozwoliła mi to dostrzec.
- Już za późno.
- Ja przez cały ten czas płakałam, że już o mnie zapomniałeś. Powinnam się była cieszyć, że robisz to, by zwrócić moją uwagę. Chciałeś mi udowodnić, że potrafisz być szczęśliwy beze mnie.
- Nie udało się. W każdej kobiecie byłaś Ty. Na siłę sobie wmawiałem, że ta jest tak samo urocza jak ty, a tamta tak samo inteligenta. Żadna nie była tak doskonała jak Ty. Przynajmniej dla mnie.
|
|
 |
|
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie, bezpiecznie, pusto..
|
|
 |
|
`teraz jedyne co mi pozostało to udawać że wszystko jest ok.. że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy.. że na twój widok moje serce nie przyśpiesza..
|
|
 |
|
`i nie wiedziała już czy trzęsła się z zimna, czy też dlatego że właśnie do niej dotarła prawda, która była tak cholernie oczywista.
|
|
|
|