 |
usiądź i przemyśl czy jest tego wart .
|
|
 |
|
Ciepły prysznic, zimne powietrze, jego dłonie. Są sposoby na ciało, są sposoby na ducha. On jest sposobem na mnie. Nareszcie.
|
|
 |
„A więc myślę że boisz się być szczęśliwa. Z jakiegoś powodu uważasz, że Twoje życie powinno być szare, nieciekawe i trudne. Myślę że specjalnie przyjmujesz pozę wiecznie niespełnionej, nieszczęśliwej ofiary losu - tak jest łatwiej, nie? Lubujesz się w swoich porażkach i nieszczęściach bo możesz je z łatwością obrócić w żart...”
|
|
 |
|
Jak można kochać kogoś kto Cię tak zranił? Powiedz mi kurwa, skąd mam w sobie tyle siły, by tęsknić za kimś kto nie tęskni za mną?/esperer
|
|
 |
Jestem zła, jestem wkurwiona, kolejny dzień się nie odzywasz, moja krew w moich żyłach płynie coraz szybciej, podobno to ze złości, mam duszności, bo nie oddycham już Tobą, mam schizofrenie, wszędzie Cię słyszę, dostałam ataku klaustrofobii, gdy zamknęłam się z butelką wódki w jakimś małym dźwiękoszczelnym pokoju i zrozumiałam, że Ciebie tam nie ma, mam urojenia, wszędzie Cię widzę, mam ataki szału i paniki, omdlewam, omdlewam, mam schizy, widzę Cię z nią, mam złamane serce, Ciebie już tu nie ma./ ecto?
|
|
 |
|
Mam dość pojawiania się w miejscach, w których On przebywa. Mam dość jeżdżenia autobusem w godzinach, w których prawdopodobnie Go spotkam. Mam dość modlenia się do telefonu o wiadomość od Niego. Mam dość wpatrywania się w niebo z nadzieją, że ktoś stamtąd wysłucha moich próśb. Mam dość układania swojego życia tak, by pasowało pod Jego. Mam dość udawania, że istnieję w Jego świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
- poddajemy się tej dziwce zbyt często . - o kim mówisz ? - o miłości, kurwa .
|
|
 |
Często sobie myślę, o tym co by mogło teraz być. Gdyby nie ten wieczór, tych parę godzin, zbyt szybko wypowiedzianych słów. Gdybyśmy walczyli o tą miłość, a nie przy pierwszej, lepszej okazji spisali ją na straty. / lovexlovex
|
|
 |
Spójrz w moje oczy, one odbiciem duszy. Umiesz z nich czytać, słuchać nie musisz.
|
|
 |
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna
|
|
 |
Staram się jak mogę, chce się pozbierać. Chcę wstać z tej zimnej, mokrej od łez podłogi. Spojrzeć w lustro i zobaczyć tą samą szczęśliwą dziewczynę co przed miesiącem. Wyrzucać wszystko z szafy ,krzycząc że nie mam się w co ubrać, spędzać 2 godziny robiąc makijaż. Tak na prawdę nie brakuje mi tych wszystkich bzdur.. Brakuje mi Ciebie.
|
|
|
|