 |
nie chcę oglądać jej na moim miejscu. | choohe
|
|
 |
obiecaj mi, że nigdy o mnie nie zapomnisz. | choohe
|
|
 |
gdzieś tam na dnie serce jeszcze jesteś ważną dla mnie osobą , nie wyrzuciłam Cię z niego . po prostu nauczyłam się z tym żyć , potrafię funkcjonować ze świadomością , że to co było już nigdy nie wróci , rozumiem to . nie czekam już na Ciebie , nie płaczę po nocach , nie wyczekuję na smsa ani nie szukam Cię w tłumie . rzadko myślę o Tobie , nie interesuje mnie co robisz , czy kogoś masz czy zapomniałeś.. zamknęłam ten rozdział , wspominam Cię z uśmiechem i podczas tego bólu jaki mi zadałeś jestem szczęśliwa , szczęśliwa z tego powodu , że poświęciłeś mi swój czas i zwróciłeś uwagę na kogoś kogo nikt wcześniej nie doceniał . dziękuję . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Ta świadomość, że tak na prawde sama siebie ranisz miłością którą komuś dajesz. | an
|
|
 |
Stań przede mną, spójrz prosto w oczy, połóż rękę na sercu i powiedz, że nigdy, ale to nigdy nic nie czułeś... trudne prawda ?
|
|
 |
' Za 15 minut w naszym miejscu. Przyjdź. Muszę Ci powiedzieć coś bardzo ważnego.'. Przerażona czytałam smsa. Ubrałam na siebie swoją ulubioną czarną bluzę, wciągnęłam na nogi adidasy i wybiegłam z bloku. Za parę minut byłam już na miejscu. Weszłam do ciemnego budynku, w którym przesiadywałam zawsze z ekipą. Siedział tam ze spuszczoną głową. 'co jest?' zapytałam ostrym głosem. 'nic.' wyjąkał biorąc głęboki oddech. 'to po cholerę mnie tu ściągnąłeś ?!' wydarłam się i ruszyłam w stronę wyjścia. 'zaczekaj ej!' złapał mnie za ramiona. 'no to słucham co masz mi do powiedzenia?' powiedziałam już trochę delikatniej. 'zależy mi na tobie.' wybełkotał po czym musnął delikatnie moje wargi. 'alee..' byłam w szoku. 'nie mów nic. proszę.' zamknął moje usta namiętnym pocałunkiem.
|
|
 |
Mamo ja wiem - nie jestem idealna. Nie jestem wzorową uczennicą - ledwo mam 4.0. Nie mam idealnej figury, nie jestem jakąś pięknością. Parę razy musiałaś się za mnie wstydzić, bo razem ze znajomymi robiłam głupoty.. Ale do chuja musisz mnie zaakceptować taką jaka jestem, bo ja ci kurwa nie kazałam siebie zrobić!
|
|
 |
Nie wiedząc co się stanie, zaryzykowała, powiedziała mu, że go kocha, a on tak po prostu wyśmiał ją, prosto w oczy.
|
|
 |
I łzy w oczach pojawiły się jej po raz pierwszy, kiedy zrozumiała, że tak na prawdę nic dla niego nie znaczy.
|
|
 |
mieć złamane serce i wierzyć w miłość, to tak jakbyś wyjebał się na betonie, a udawał, że to trawa.
|
|
 |
czasami są takie dni że czujesz chęć najebania się przed śniadaniem. gdybym tylko była pełnoletnia zostałabym alkoholikiem.
|
|
 |
czasami są takie dni że czujesz chęć najebania się przed śniadaniem. gdybym tylko była pełnoletnia zostałabym alkoholikiem.
|
|
|
|