 |
"Masz samochód, dom,jego niebieskie oczy.
-A może serce chce roweru, 1 pokoju i brązowych oczu kogoś innego?"
|
|
 |
I znam każdy skrawek Jego zdjęcia na pamięć.
|
|
 |
Nie sądziłam że istnieje część mózgu odpowiedzialna za nadzieje, teraz gdy już wiem - proszę o operację.
|
|
 |
krzyczała , śmiała się aż do łez . była niepoprawną optymistką bez recepty na życie . kochała bawić się bez umiaru , wariować i szaleć na imprezach . swoje życie traktowała jako krótki epizod , który może szybko dobiec końca . pragnęła go wykorzystać na maksa , w stu procentach .
|
|
 |
siedziała zawalona stosem książek od matematyki , geografii i biologi . próbowała przeanalizować budowę komórek zwierzęcych, obliczyć dwusieczną stożka i nauczyć się paru regułek na pamięć . nagle drzwi do jej pokoju otworzyły się i na fotel rzucił się kumpel z paczką ulubionych chipsów . ` no mała , dość tej nauki . szkoła nie zając , nie ucieknie . a spacer z kumplem ? to stawiamy jako podstawę ` . wyciągnął ją z domu . to nic , że musiała potem kuć do trzeciej , aby na drugi dzień nie załapać paru pał . dla wypadu z dobrym znajomym , warto poświęcić wszystko .
|
|
 |
z dnia na dzień okazujesz się coraz większym kretynem dając mi tysiące powodów do tego, abym coraz bardziej Cię nienawidziła a ja ? ślepo wspominam dawne , wspólnie spędzone chwile .
|
|
 |
|
kocham patrzeć jak chodzi, jak się uśmiecha, jak patrzy sie na mnie tymi błękitnymi oczami, które wyglądają tak strasznie zimno, ale i też kochanie, kocham, chociaż wiem, że to niedorzeczne, bo patrzy się na mnie tylko dlatego.. właściwie, to nie wiem dlaczego się na mnie patrzy.. przecież jest starszy, i powinien uważać mnie za gówniarę? a może jednak nie? może coś czuje?.. jezu dziewczyno ogarnij sie. to niemożliwe, żeby taki cudowny koleś cie kochał. przestań mieć nadzieje. przestań myśleć o nim..
|
|
 |
-Cześć.
-Cześć.
-Co słychać?
-Nic.
-Acha.
-A u Ciebie?
-Też nic.
-Acha.
-No to cześć.
-Cześć... |i pomyśleć, że pół roku temu byliśmy w sobie na maxa zakochani..
|
|
 |
Każdy ma prawo do szczęścia, nawet On. Ty byłaś jego szczęściem.. szczęściem, którego nie potrafił docenić.
|
|
 |
Lubię ten stan, 30 minut przed ponownymi wspomnieniami o Nim.
|
|
 |
|
Ty masz prawo mieć swoje zdanie. Ja mam prawo mieć je w dupie.
|
|
 |
|
nic nie irytuje mnie bardziej niż moment, kiedy siedzę na znienawidzonej matmie i nie mogę rozwiązać zadania bo w myślach mam tylko Twoje wczorajsze słowa na pożegnanie. obliczam działanie, a zamiast wyniku zapisuję Twoje imię. przez tak prymitywne zajmowanie moich myśli skazujesz mnie na brak wykształcenia, skarbie.
|
|
|
|