głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maniuraaa

moje 183 ♥ teksty rap_jest_jeden dodał komentarz: moje 183 ♥ do wpisu 16 września 2011
♥ teksty rap_jest_jeden dodał komentarz: do wpisu 16 września 2011
w miarę czekania   przestaje powoli zależeć.   moje stare.

zozolandia dodano: 16 września 2011

w miarę czekania - przestaje powoli zależeć. / moje,stare.

było pięć minut po dzwonku  wolnym krokiem szłam w stronę sali. ktoś nagle złapał mnie za nadgarstek  w ułamku sekundy się odwróciłam. zobaczyłam jego cudowne brązowe oczy  w których widziałam strach. byłam w szoku  wykrztusiłam z siebie tylko 'co chcesz?' na to pytanie odpowiedział mi pocałunkiem.

rap_jest_jeden dodano: 16 września 2011

było pięć minut po dzwonku, wolnym krokiem szłam w stronę sali. ktoś nagle złapał mnie za nadgarstek, w ułamku sekundy się odwróciłam. zobaczyłam jego cudowne brązowe oczy, w których widziałam strach. byłam w szoku, wykrztusiłam z siebie tylko 'co chcesz?' na to pytanie odpowiedział mi pocałunkiem.
Autor cytatu: kashiya

nie lubię patrzeć na to  jak psuje mi się kontakt z osobami  na których mi zależy.  ?

zozolandia dodano: 16 września 2011

nie lubię patrzeć na to, jak psuje mi się kontakt z osobami, na których mi zależy. /?

1  kolejne ognisko na zakończenie wakacji. kiełbaska pali się w ogniu   puste butelki walają się pod nogami  ktoś się obściskuje za drzewem. siedzę  na ławkach obok przyjaciółki  a moja ciężka głowa opiera się o jej ramię. parę metrów dalej siedzisz Ty. śmiejesz się  wypijasz zawartość kieliszka i znów wdajesz się w rozmowę z naszymi wspólnymi znajomymi. Lekko przymykam powieki. alkohol powoli  przejmuje władzę nad  rozumem. po kilku  może kilkunastu chwilach jest cicho. nikt nic nie mówi  nie śmieje sie.  ee  no to ja pójdę poszukać chłopaków   dociera do mnie głos kumpeli  otwieram oczy. jesteśmy sami. ty  ja i niezręczna cisza.

zozolandia dodano: 16 września 2011

1) kolejne ognisko na zakończenie wakacji. kiełbaska pali się w ogniu, puste butelki walają się pod nogami, ktoś się obściskuje za drzewem. siedzę na ławkach obok przyjaciółki, a moja ciężka głowa opiera się o jej ramię. parę metrów dalej siedzisz Ty. śmiejesz się, wypijasz zawartość kieliszka i znów wdajesz się w rozmowę z naszymi wspólnymi znajomymi. Lekko przymykam powieki. alkohol powoli przejmuje władzę nad rozumem. po kilku, może kilkunastu chwilach jest cicho. nikt nic nie mówi, nie śmieje sie. "ee, no to ja pójdę poszukać chłopaków" -dociera do mnie głos kumpeli, otwieram oczy. jesteśmy sami. ty, ja i niezręczna cisza.

2   jak jest?   pytasz. nic nie mówię. Jest źle  nie umiem się pozbierać. każdej nocy płaczę cicho w poduszkę  nie mogąc uwierzyć jak to się mogło stać. na dźwięk sms'a łudzę się  że to może Ty. i tylko tak codziennie umieram na nowo. z tęsknoty  z przywiązania i z miłości do Ciebie.  zamiast tego mówię   dobrze   i wskazuję głową na butelkę na stole   zostało coś tam jeszcze? . Nigdy tyle nie piłam  ale w tym momencie nie ma to znaczenia. pochylasz się  sprawdzasz. coś jest. sięgasz po dwa kieliszki  strącając przy tym  paczkę chipsów. nalewasz  od serca  i podajesz.  mimo tego  że ręka drży mi jak cholera nie wylałam ani kropli. czekam  aż sam weźmiesz swój kieliszek. podnosisz go do góry  tak jakbyś chciał wznieść  toast. delikatnie unoszę swój. milczysz  po czym mówisz słowa  które tak strasznie bolą   za wszystkie chwile spędzone razem skarbie

zozolandia dodano: 16 września 2011

2) "jak jest?" -pytasz. nic nie mówię. Jest źle, nie umiem się pozbierać. każdej nocy płaczę cicho w poduszkę, nie mogąc uwierzyć jak to się mogło stać. na dźwięk sms'a łudzę się, że to może Ty. i tylko tak codziennie umieram na nowo. z tęsknoty, z przywiązania i z miłości do Ciebie. zamiast tego mówię "dobrze - i wskazuję głową na butelkę na stole - zostało coś tam jeszcze?". Nigdy tyle nie piłam, ale w tym momencie nie ma to znaczenia. pochylasz się, sprawdzasz. coś jest. sięgasz po dwa kieliszki, strącając przy tym paczkę chipsów. nalewasz "od serca" i podajesz. mimo tego, że ręka drży mi jak cholera nie wylałam ani kropli. czekam, aż sam weźmiesz swój kieliszek. podnosisz go do góry, tak jakbyś chciał wznieść toast. delikatnie unoszę swój. milczysz, po czym mówisz słowa, które tak strasznie bolą " za wszystkie chwile spędzone razem skarbie"

wiedziała  że jeśli nie weźmie się za siebie i nie zacznie walczyć  to przegra. jeszcze wczoraj wypalone płuca  lekko krwawiące usta i zimne dłonie  w których trzymała ostatnią paczkę fajek wspominając czas  kiedy własnym uśmiechem pocieszała innych. straciła sens by żyć  nie potrafiła odbić się od dna  przegrała własne życie i odeszła do miejsca  z którego nikt już nie wraca  a gdzie niektórym żyje się lepiej.   endoftime..

endoftime dodano: 16 września 2011

wiedziała, że jeśli nie weźmie się za siebie i nie zacznie walczyć, to przegra. jeszcze wczoraj wypalone płuca, lekko krwawiące usta i zimne dłonie, w których trzymała ostatnią paczkę fajek wspominając czas, kiedy własnym uśmiechem pocieszała innych. straciła sens by żyć, nie potrafiła odbić się od dna, przegrała własne życie i odeszła do miejsca, z którego nikt już nie wraca, a gdzie niektórym żyje się lepiej. / endoftime..

i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc.

endoftime dodano: 16 września 2011

i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc.

przeszło  ale wciąż trochę boli.

zozolandia dodano: 15 września 2011

przeszło, ale wciąż trochę boli.

Pierdl szysko  idź na melanż.

zozolandia dodano: 15 września 2011

Pierdl szysko, idź na melanż.
Autor cytatu: pepsiak

tylko On  z ruchu mych warg potrafił wyczuć  że dla mnie jest kimś więcej  kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia.   endoftime.

endoftime dodano: 15 września 2011

tylko On, z ruchu mych warg potrafił wyczuć, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć