 |
Zaczęłam potrzebować tego, na co mówisz bliskość. Z nadzieją w sercu, a w oczach z iskrą.
|
|
 |
Wiesz za czym tęsknię ? Za tymi chwilami, podczas których mogłam spokojnie pomyśleć. Nad życiem, nad wyborami, których dokonujemy codziennie. Nad tym co jest dla Nas ważne. Nad Nami. A konkretniej - Tobą. Była to chwila z rodzaju tych, które nie wiadomo jak bardzo byśmy chcieli powtórzyć - dzieje się tylko raz, tylko teraz, tylko tutaj. Siedziałam na murku, pamiętam piękno słońca, rozmawialiśmy, byłeś szczęśliwy - zarówno jak ja. I wiesz co ? Pomimo naszych ciągłych kłótni, pomimo tego jak wiele razem i osobno przeszliśmy, pomimo tych wszystkich trudności, sprzeczności losu. Nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Nigdy. Nikt nigdy nie sprawił, że byłam tak uszczęśliwiona, rozpromieniona, zakochana. Teraz jesteśmy oddzieleni przez dwa światy. Ty na górze, ja tutaj. Chciałabym kiedyś, obudzić się z tego koszmaru. Znaleźć się tam, w tym miejscu - razem. Przyjaźń, po Twojej śmierci zrozumiałam jaka była dla mnie cenna. Zrozumiałam, że bez Ciebie nie potrafię już normalnie żyć.. [ K ] [ * ] ♥
|
|
 |
Upadłam, bo nie miał mnie kto utrzymać gdy tego potrzebowałam.
|
|
 |
" Nie mam odwagi, by iść dalej. Chciałem zrobić coś głupiego, ale się opanowałem. " ♥
|
|
 |
|
Nie lubię 1 listopada. Nie lubię tego uczucia, gdy idę przez cmentarz i widzę te wszystkie nazwiska na nagrobkach. Tyle dusz, które odeszły. Po ludziach zostały setki wspomnień. Każdy skrywał swoją historię. Może niektórzy powinni być jeszcze wśród nas? Serce podchodzi do gardła, a łzy ronią się same.
|
|
 |
Boję się co będzie jutro. Wrześniowa, pamiętna data..
|
|
 |
Człowiek nie umiera w sercu, którego Go kocha ! [ K ] ♥
|
|
 |
02.09.11r ! ; ( On odszedł, wyprawiliśmy pogrzeb, i weź tu pomyśl mądrze. I gdzie znów byłeś Boże ! [ KRZYŚ ] [ * ] ♥
|
|
 |
To ten dzień, w którym tęsknota boli bardziej.
|
|
 |
Nie mów już do mnie, nie przepraszaj i nie tłumacz niczego. Nie mamy już o czym rozmawiać i nieważne co byś zrobił, powrotów nie będzie. Jesteś pieprzonym egoistą, bo ja poświęciłam Ci tak wiele, a w zamian dostałam Twoją obojętność i nawet nie potrafiłeś wprost przyznać się,że spierdoliłeś. To koniec. To koniec kolego, bo nazywanie Cię przyjacielem byłoby dla mnie obelgą./esperer
|
|
 |
Przyjaciel? Kiedy ja zaczęłam być z chłopakiem, to Cię nie olałam i nadal poświęcałam czas na długie rozmowy i wspieranie Cię w trudnych chwilach. Nie zachowywałam się inaczej i mimo zmian w moim życiu, zawsze brałam Ciebie pod uwagę. A Ty? No cóż, zapomniałeś o tej "przyjaźni" gdy tylko pojawiło się słońce na Twoim horyzoncie. Nie, nie żałuję tego, że mogłam Ci pomóc. Żałuję tylko tego, że wcześniej nie zauważyłam Twojej fałszywej twarzy, a następnym razem kiedy znowu upadniesz na glebę to musisz wiedzieć,że moje drzwi już są dla Ciebie zamknięte./esperer
|
|
 |
Tak wiele wspomnień, a tak mało jego obecności./esperer
|
|
|
|