 |
Czas, którego tak pragnęłam właśnie nadszedł. Miejsce, które miało być ucieczką od ostatnich miesięcy od jutra wróci do szarej rzeczywistości. Zatem dlaczego tak cholernie się boję i płaczę od samego rana? Czy może ten powrót jest bardziej bolesny niż się spodziewałam? Niech to uczucie już zniknie, ucieknie i zostawi mnie samą z moją samotnością, do cholery.
|
|
 |
Dzień dobry, dużo roboty same pierdoły, które zajmą mój cały deszczowy dzień, mimo to pomaluje się ładnie ubiorę włączę głośno muzykę i z uśmiechem będę załatwiała wszystkie sprawy, jedna po drugiej. Miłego dnia, przesyłam ciepło uśmiechu :)
|
|
 |
A kiedy jest coraz gorzej masz dwie opcje. Pierwsza ponarzekaj sobie maksymalnie 5 minut przeklnij tylko nie płacz. A druga zacznij myśleć jak to zmienić, ulepszyć, znaleźć plusy i zaplanować. Wybór jak zawsze należy do ciebie. Dobranoc
|
|
 |
Dla Ciebie byłam tylko rozdziałem. Dla mnie Ty byłeś całą książką. / Tom McNeal
|
|
 |
Cały ten rok jest jednym wielkim chaosem. Od samego początku nic się nie układało. Pełno niepotrzebnych powrotów, drugich szans, rozczarowań, lamentów, zdrad, nieporozumień, zmarnowanego czasu i bólu. Do końca zakończenia tego koszmaru zostały trzy miesiące, a ja już nie wierzę, by cokolwiek mogłoby się zmienić. Za dużo tych miesięcy przepełnionych bólem, za dużo tych łez i przede wszystkim za dużo Ciebie, mojego niszczyciela. Tylko czuję, jak wykańcza mnie ten stan. Mam wrażenie, jakby świat się dla mnie zatrzymał za karę i nie ma zamiaru ruszyć.
|
|
 |
Przyszedł do mnie ze swoim złamanym sercem, po prostu był dnem emocjonalnym. Ja, nawina dziewczynka postanowiłam się zaopiekować chorym chłopczykiem. Z wdzięczności rozpierdolił mi życie, przy okazji zostawił swój ból. Zabrał ogrom miłości, który przelałam na jego osobę i wrócił do niej. Kochany, prawda?
|
|
 |
Po większości rozstaniach żyłam nadzieją na wielki powrót. Potrafiłam sobie wmówić, że za jakiś czas zrozumie, wróci i będziemy ponownie szczęśliwi. Tym razem jest zupełnie inaczej. Ja nie oczekuję od niego żadnych powrotów, wracających wspomnień oraz jego osoby w drzwiach. Nigdy więcej go nie dopuszczę do siebie, choćbym nie wiadomo, jak go kochała. Po prostu nie zasługuję na moją miłość i tego się trzymam.
|
|
 |
,,Najbardziej ograniczające w moim życiu, było czekanie na kogoś kto mnie dopełni. Nie będę szukać potwierdzenia wartości w oczach mężczyzn. Nikt nie urodził się po to, aby nadać mojemu życiu sens. Tylko ja mogę to zrobić ".
|
|
 |
Znowu mam to samo. Odcinam się na ludzi, zamykam w swoich czterech ścianach, odwołuje spotkania. Doszłam do wniosku, że od czasu do czasu potrzebuje się skupić tylko na sobie, na obowiązkach i odpoczynku. Nie mam potrzeby nalegać na kontakt z osobami, które mają mnie gdzieś. Nic na siłę, dam sobie radę, smutne, ale przyzwyczaiłam się. Co nas nie zabije to nas wzmocni, taka jest prawda. Zbliżają się święta spędzę je z rodziną, szkoda tylko że nie ma nikogo obok nie mam planów na sylwestra, który po wielu wydarzeniach jest dla mnie najgorszym dniem w roku. Z uśmiechem mówię, że posiedzę sama przed telewizorem, że nie będę miała męża, ale za to będę miała kota. Śmieje się, mówię to bardzo poważnie, ale w głębi serca nie chcę być sama.
|
|
 |
Odchodzę od spraw mniej istotnych, chcę iść do moich celów, bez problemów.
Moje blizny są zamknięte, a ja chcę znowu kochać.
Po prostu muszę zobaczyć nowy krajobraz, nowe miejsca gdzie wezmę głęboki oddech i nabiorę siły nie tylko fizycznej. Oczyszczę swoją głowę od zbędnych myśli.
Po prostu muszę oddychać i uciec.
Każdy marzy, jak ja.
|
|
 |
Nie chce znowu tylko myśleć i mówić o zmianie, chce działać. Nie na miesiąc czy dwa, chce długotrwałej zmiany, chcę akceptować samą siebie.
|
|
|
|