Znowu mam to samo. Odcinam się na ludzi, zamykam w swoich czterech ścianach, odwołuje spotkania. Doszłam do wniosku, że od czasu do czasu potrzebuje się skupić tylko na sobie, na obowiązkach i odpoczynku. Nie mam potrzeby nalegać na kontakt z osobami, które mają mnie gdzieś. Nic na siłę, dam sobie radę, smutne, ale przyzwyczaiłam się. Co nas nie zabije to nas wzmocni, taka jest prawda. Zbliżają się święta spędzę je z rodziną, szkoda tylko że nie ma nikogo obok nie mam planów na sylwestra, który po wielu wydarzeniach jest dla mnie najgorszym dniem w roku. Z uśmiechem mówię, że posiedzę sama przed telewizorem, że nie będę miała męża, ale za to będę miała kota. Śmieje się, mówię to bardzo poważnie, ale w głębi serca nie chcę być sama.
|