 |
Wbrew pozorom nie jestem słaba. to że wyglądam jak mały aniołek i nie wdaje się w żadne konflikty nie oznacza jeszcze, że nie umiem walczyć o to czego pragnę więc słodka plastikowa laleczko uważaj bo wytrę twoją twarzyczką asfalt. przynajmniej w końcu będziesz gdzieś pasowała ze swoją tapetą.
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie świata na którym mężczyźni byliby tacy jak kobiety. wszystko stałoby się nudne i monotonne.
|
|
 |
Może to wina hormonów, ale na twój widok mam w brzuchu stado niesfornych motylków więc jeżeli przez nie zrobię coś dziwnego zrzuć to na głupie zauroczenie.
|
|
 |
Przepraszam, nie chciałam się w tobie zakochać.
|
|
 |
Pomyśl o jednej osobie która jest dla ciebie najważniejsza a teraz wyobraź sobie, że już jej nie ma, odeszła, UMARŁA cokolwiek się stało rozdzieliło was na zawsze. Wiem, że to boli, ale uwierz mi, gdyby to się stało byłoby sto razy gorzej i dlatego jeżeli jest ktoś z rodziny, przyjaciół kto jest ci niezbędny to spraw, żeby był przy tobie jak najdłużej. Nie trać czasu na kłótnie bo KAŻDY DZIEŃ MOŻE BYĆ TYM OSTATNIM.
|
|
 |
Zgubiłam mapę, rozbiłam samochód i przepuściłam całą forsę a teraz idę pustą ulicą i liczę na jakiś cud który mnie ocali. Niebo robi się granatowe a moje podarte spodenki wydają się już tylko głupim ciuchem, który nie jest w stanie ochronić mnie przed zimną nocą. Zmęczona siadam na krawężniku i zagryzając wargę zaczynam płakać, słyszę jak zatrzymuje się jakiś samochód, ale nic nie robie bo jestem na to za słaba… „mogę ci w czymś pomóc dziecinko?” - usłyszałam troskliwy męski głos i nie mogąc stwierdzić czy to prawda czy przywidzenia przetarłam dłońmi oczy i od razu wszystko nabrało kontur. Przede mną stał chłopak trochę starszy ode mnie, ale różnił się od których znałam wcześniej, wydawał się dojrzalszy… nie miałam specjalnego wyboru więc zaufałam mu i dobrze zrobiłam bo jak później czas pokazał on jedyny zrobił dla mnie tak wiele, był moim aniołem.
|
|
 |
Jestem tylko zagubioną dziewczyną, której nikt nie powiedział jak żyć.
|
|
 |
Dzisiaj kiedy jechałam z tatą przez parking zobaczyłam tuż przed maską mojego byłego i jego dziewczynę miałam ochotę krzyknąć „tato rozjedź Go!” ale tego nie zrobiłam bo doszłam do wniosku, że na takiego dupka szkoda lakieru.
|
|
 |
Był aniołem. Nosił potargane spodnie, czerwone trampki,
klnął jak szewc i kochał papierosy. Jednak dla mnie był
aniołem na ziemi, który miał pokazac mi, jak życ.//wizaz
|
|
 |
Filmu o moim życiu nikt by nie obejrzał bo już przy pierwszej scenie wystraszyliby się i uciekli sprzed ekranów. no właśnie a ja mam to na co dzień.
|
|
 |
Coś dziwnego się ze mną dzieje... mam wrażenie, że jestem studnią bez dna, która może dać tylko samotność i ciemność. chciałbym pójść dalej, ale każdy krok sprawia mi ból bo nie umiem już żyć jak kiedyś - moje życie już dawno się skończyło i nic tego nie zmieni.
|
|
 |
kocham go jak nikogo innego. tylko on poświęcił 10 lat swojego życia na poznanie mnie, jako jedyny znosił moje humorki i choćby nie wiem co się stało nigdy nie zostawił mnie samej.
|
|
|
|