 |
znów płaczę. znów przez Ciebie.
|
|
 |
im dłużej panuje cisza, tym trudniej ją przerwać.
|
|
 |
|
wszystko przez to , że od tak sobie wracasz , i od tak znikasz .
|
|
 |
CZ.2. -Tak, kochanie. Wrócę.- nie był w stanie powiedzieć jej, bogu ducha winnej czteroletniej istocie, że widzi go ostatni raz. że jej tata nigdy więcej nie wejdzie do tego domu, nie przytuli jej, nie zapyta jak było w przedszkolu. po prostu przytulił ją, powiedział, że kocha i odszedł. na zawsze.
|
|
 |
CZ. 1:mała obudziła się. wiedziała, że było późno, bo było ciemno za oknem. do jej uszu dotarły krzyki. rodzice znów się kłócili. wyszła cicho z pokoju i stanęła w progu. zobaczyła, jak tata idzie przez korytarz z torbą podróżną, a za nim mama. i krzyczy. różne rzeczy, wielu z nich mała nie rozumie. spojrzała na mamę, w jej zapłakane oczy. ona też patrzy, a po chwili znowu krzyczy. -Dziecko obudziłeś! zadowolony jesteś? Pytam się !- Mała instynktownie cofnęła się o krok. Tata rzucił torbę na podłogę i przykucnął naprzeciwko niej. -Tatusiu, gdzie jedziesz?- On widzi, jak łzy, jedna po drugiej, spływają po jej twarzy. Nie ma pojęcia, co odpowiedzieć. -Tatku?- Łamiący się głos jego córki przywrócił go do rzeczywistości. -Widzisz, skarbie.. Tata musi wyjechać na jakiś czas. -Jaki? -Nie wiem.. -Ale wrócisz, prawda tatusiu? Wrócisz do mnie?- widział w jej oczach tyle nadziei, że nie mógł powiedzieć jej prawdy.
|
|
 |
pamiętasz? mówiłam że sobie poradzę... teraz żałuję, że Cię tu nie ma.
|
|
 |
patrz. ja nawet nauczyłam się płakać tak, żeby nie rozmazać makijażu. Dziękuję Ci bardzo. Widzisz, gdyby nie Ty, nie posiadłabym tak cudownej umiejętności i moje życie byłoby zmarnowane.
|
|
 |
wszystkie te supermodelki... naprawdę nie wiem co w nich takiego "super"; banda zmanierowanych wieszaków, tylko się mizdrzą, pindrzą i ględzą o swoich układach pokarmowych, fe ! / iniemamocni ♥
|
|
 |
bez studiów jestem dla Ciebie lepszym psychologiem niż ta wypindrzona laleczka za biurkiem, co?
|
|
 |
|
Walka na słowa bywa bardzo bolesna, a rany nigdy w pełni się nie goją.. //bereszczaneczka
|
|
 |
czasem możemy nie znać czyjejś motywacji do czynu i oddalamy się od racji obierając zły azymut / eldo
|
|
 |
odrzuć lęk na tym polega dojrzałość stres to słabość z małych rzeczy czerp radość. / Frenchman
|
|
|
|